Ukraina

Tak pomiedzy ankietkami w chwili wytchnienia

Co myslicie o tym co sie dzieje na Ukrainie teraz ? Trzeba przyznac ze wyglada to na powtorke z rozrywki. Klimat wydarzen przypomina troche Aksamitna Rewolucje w Czechach. Ciekaw jestem bardzo jak to sie skonczy. Zaskoczyla mnie troche bierna postawa obozu rzadzacego. Skoro mieli tyle determinacji w falszowaniu wyborow (dowody na to sa raczej bezsporne) to dziwi mnie ze zabraklo im teraz zdecydowania. Nie mowie tutaj o rozwiazaniach stricte silowych ale ta cisza powyborcza byla/jest bardzo zastanawiajaca. Brak konsekwencji ? Strach? Liczenie na to ze ludzi zima przepedzi bylo conajmniej naiwne a teraz sprawy poszly juz daleko. Moim zdaniem Janukowycz juz raczej jest na straconej pozycji tym bardziej ze na resorty silowe nie moze liczyc w pelni. Trzymam kciuki za "pomaranczowych" bo dla Polski to tez jest korzystne. A swoja droga mozna wyslac na Ukraine zapomniana juz "Pomaranczowa Alternatywe" wpisaliby sie w klimat dobrze

Ostatnio zmieniony przez vette dnia 2004-11-24, 17:57, w całości zmieniany 1 raz

Zobaczymy co komisja wyborcza wymysli z oficjalnymi wynikami. Pewnie teraz kombinuja jak w obilczu tej sytuacji zrobic z Juszczenki zwyciezce ale nie przekroczyc 110% frekwencji



No to wg oficjalnych chyba wygral Janukowycz, bo dwoch czlonkow komisji nie chcialo podpisac protokolu.

a jaki panuje wogole system na ukrainie? prezydencki czy parlamentarno gabinetowy? czy ukraincy wybierają swojego przywdóce stanowiącego prawo czy symbol tylko jakis...? za 2 lata będą wybory parlamentarne i nie wiadomo co bedzie wtedy...

vette: do pomorańczowej alternatywy dorzućmy Holendrów w dniu meczu ich reprezentacji (trudniej pałować przedstawicieli zachodu)
Ja ma nadzieję, że Ukraińcom uda sie wyjść spod reklamy Aquafresh. Jesli będzie siłowo to może i rozliczą poprzedników, zamiast po latach pluć sobie w brodę

heh... tak na marginesie wczoraj jak ogladalem urywki z meczu Ligi Mistrzow w Kijowie widzialem banery reklamowe Master Card. Jak wiadomo jedno z koleczek w znaczku firmowym ma kolor pomaranczowy pomyslalem sobie ze mogliby to wykorzystac spece od marketingu tej firmy

dziwna sprawa... teraz to naprawdę jest trochę absurdalna sytuacja, bo już ogłoszone są wyniki i trudno żeby wygrany zrzekł się prezydentury na rzecz przegranego...

Nie wiem na co liczył Juszczenko idąc do tej 2 tury wiedząc że będzie sfałszowana... powinien już po I turze zacząć kręcić jakieś aksamitno-pomarańczowe dymy... Na pewno łatwiej byłoby im o tym rozmawiac niż dziś.... Na dzień dzisiejszy widzę takie scenariusze...

- Janukowycz czeka aż ludzie zmarzną i powoli robi swoje - pesymistyczny

- II turę uważa się z niebyłą (no contest ) i wszyscy siadają do stołu rokowań i ciś tam ustalają - optymistyczny

WYniki sa - zobaczymy co zrobi opozycja. Miejmy nadzieje, ze nie dojdzie to rozlewu krwi.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2415639.html

Wygląda na to ze obok nas tworzy sie historia
Nieraz ciesze sie i jestem dumny , że jestem Polakiem ...

coz, ciekaw jestem ile jest w tym faktycznej zaslugi polskich "mediatorow" a ile czystego wykorzystywania sytuacji i podpinania sie pod nia.. smieszne jest ze u siebie nie umieja a innym pomagaja

poza tym sytuacja jest grubsza niz wyglada - wschodnia ukraina zaczyna przebakiwac o separacji, z uwagi na to ze tam akurat janukowycz na przytlaczajaca przewage

Ukraina to w praktyce Ukraina Wschodnia i Zachodnia. Zachodnia ciagnie na Zachod, natomiast we wschodniej to nawet mowi sie po rosyjsku... W dodatku tam jest przemysl i Krym, czyli turystyka. Zachodnia czesc to przede wszystkim tereny rolnicze + kilka znaczacych miast. I ja sie tym ze wschodu wcale nie dziwie, ze im sie to nie podobna, jesli zachodni usiluja im narzucic swoja wizje panstwa i swojego prezydenta.
Prawda, ze do Janukowycza ja akurat nie mam zaufania, ale dla tych ze wschodniej czesci Ukrainy to jest ich kandydat. Wiec jesli teraz ich czlowiek wygral w wyborach (choc nieuczciwie), to maja prawo byc niezadowoleni.

Osobiscie wolalbym Juszczenke, zeby troche wyprostowal tam sytuacje po Kuczmie, ale nie bede zaskoczony jesli (pod warunkiem, ze teraz Juszczenko dojdzie do wlaczy) w nastepnych wyborach wygra kandydat prorosyjski.

Wszedzie jest podobnie - po odejsciu postkomunistow i pierwszych rzadach demokratycznych przychodzi rozczarowanie brakiem natychmiastowego boomu i dobrobytu i wracaja postkomusci. A dalej to roznie moze byc.

oczywiscie pomijajac Czechow, oni jak zwykle wybrneli najrozsadniej i zbanowali politykow z poprzedniego systemu na 10 lat


PS. w ogole Czechy sa fajne - taka Polska ale normalna...