Trzy zamiast dwóch...

Bernie Eclestone tak skwitował odejście Jaguara że prawdopodobnie będzie domagał się aby czołowe zespoły wystawiały po 3 bolidy a nie jak do te pory tylko 2.
Według przepisów FIA na starcie każdego wyścigu musi być min. 20 aut. Skoro Jagi odchodzi to zostanie tylko 18. No to wystarczy żeby Ferrari i McLaren wystawiły jeszcze po jednym aucie więcej i już będzie 20.

Problem w punktacji zespołowej jednak nastąpi. Prawdopodobnie musieliby przed wyścigiem nominować dwóch spośród trzech kierowców do zdobywania punktów dla zespołu. Bo nawet jeżeli ustaliliby że punktuje tylko 2 kierowców to zawsze zespoły z 3 kierowcami będą miały przewagę chociażby o to że jak jeden wyleci to drugi skorzysta i dowiezie punkty. A jak będą nominować to nawet jak taki Barri wyleci a jakiś tam "Franek" dojedzie na 4 miejscu to "Franka" punkty się liczyć nie będą do konstruktorów, bo do zdobywania punktów wyznaczony był Schumi i Barri.

Ale pomysł chyba dobry bo jest to swoistego rodzaju ukłon w stronę historii. Przecież w latach 50-tych to często Ferrari wystawiało nawet 4 i 5 bolidów.

... ale i tak muszą się lepiej starać o cięcie kosztów bo nawet Mario Theissen już się martwi że to wszystko w złym kierunku zmierza. Silniki V8 jedynie podniosą koszty jeszcze bardziej bo trzeba od nowa wszystko projektować, nawet chassisy uległyby zmianie bo inaczej się je konstruuje dla V8.