Tak czy inaczej już się wybrałem do lokalnego sklepu Panasa i mieli akurat model es7109 s czyli ze stacją myjącą w cenie 299 zł, co porównując z cenami internetowymi plus koszty wysyłki, okazuje się być ok.
W zestawie jest nawet szufladka z jakimś mazidłem wykorzystywanym do automagicznego czyszczenia ustrojstwa.
Biorąc pod uwagę opinie takie jak te http://www.ceneo.pl/;0151175106-10.htm pozostaje mieć tylko nadzieję, na to, że to będą dobrze ulokowane pieniądze.
Reklamy
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2010-09-14, 16:47 Troche inne hardware szukam
braun jest ok jeśli golisz się codziennie
przy 2 dniowym zaroście już nie daje rady, a może ja tak poprostu zarastam
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-09-14, 17:31 Troche inne hardware szukam
Po pierwszym testowym użyciu czas na wnioski:
- delikatnie, bez podrażnień, a w koło wszyscy straszą że miesiąc to najmniej na przyzwyczajenie do elektrycznych kosiarek,
- dokładnie, ale tu ma znaczenie prowadzenie ręki,
- baaaardzo krótko, jakbym się golił maszynką żyletkową (na klasyczne żyletki),
- wibruje, bo wynika to z budowy elementu tnącego, ale z częstotliwością 10 000 ruchów na minutę, więc da się przeżyć, a i dzięki temu golenie jest szybkie,
- może i głośniejsza od rotacyjnych Philipsów, ale na poziomie przyzwoitości,
- do używania na sucho jak i na mokro a nawet z pianką, kremem czy żelem do golenia. Ja na pierwszy raz użyłem jej na sucho.
Jednak netowe opinie chwalące w tej materii Panasłoika mają w sobie dużo prawdy. Zobaczymy jak to się będzie dalej układało.
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2010-09-14, 18:52 Troche inne hardware szukam
O tez mysle o kupnie golarki elektrycznej
Jak mozesz podziel sie wrazeniami po 1-2 tyg testow zeby upewnic sie w przekonaniu, ze to jest dobry produkt na jaki wyglada i ktory pewnie rowniez zakupie
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-09-15, 07:57 Troche inne hardware szukam
A jak najbardziej. Nie chcę popadać w huraoptymizm. Puściłem też na próbę stacje ładująco-myjącą. Pobzyczało, pochlupało, popachniało z 10 minut zdezynfekowało co trzeba, a potem się wysuszyło. Oczywiście można to zrobić ręcznie ściągając siatkę i wsadzając pracujące ostrze pod bieżącą wodę, ale skoro podstęp techniki umożliwia odrobinę lenistwa, to czemu nie?
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-09-23, 09:35 Troche inne hardware szukam
Czas na podsumowanie po tygodniu użytkowania.
Golarka Panasonic ES7109s - ze stacją myjącą.
Na sucho czy mokro?
Sprzęt sprawdzałem goląc na sucho, na mokro z wodą, na mokro z pianką. W każdej konfiguracji sprawdza się świetnie, na mokro wręcz rewelacyjnie.
Przy użyciu pianki również sprawdzałem dwie możliwości, albo pianki dużo, albo cieniuteńka warstwa, ledwo odznaczająca się własnym kolorem, nadająca za to poślizg. I ta druga konfiguracja pasuje mi najbardziej.
Kwestia podrażnień.
Na skórze twarzy bezproblemowo i bez znaczenia jakim stylem odbywało się golenie. Na szyi, w związku z jej krzywiznami, pojawiły się początkowo zaczerwienienia. Wzięło się to głównie z tego powodu, że skóra szyi nie jest tak równa jak na twarzy i włoski zarostu rosną w dowolnych kierunkach, płożąc się przy powierzchni skóry.
Zaletą panasonica jest fakt, że mogłem a nawet musiałem golić zlokalizowany tu zarost pod włos. Użycie do tego celu maszynki na żyletki to była dla mnie zawsze prawdziwa katorga, na tyle wielka, że całkowicie zarzuciłem ten kierunek prowadzenia ostrza. Skóra po takim zabiegu barwą swoją przypominała bolid Ferrari. Przy użyciu golarki z folią, nieprzyzwyczajona skóra wyglądała zdecydowanie bardziej jak u żywego, niesponiewieranego człowieka. A po tygodniu problem nie istnieje już wcale.
Codziennie czy z odstępami?
Panasonic ma potrójny system golący. Dwa to klasyczne folie zlokalizowane na bokach głowicy, golące krótkie włoski. Pomiędzy nimi znajduje się trzeci system dający sobie radę ze zbyt długim zarostem, przycinając go do poziomu kompatybilnego z folią. I muszę uczciwie przyznać, że to działa. Sama głowica jest ruchoma, odgina się na boki aby lepiej przylegać do skóry.
Golarka ma oczywiście trymer. Jest dość szeroki przez co wydajny. Działa i ma się dobrze
Mycie, suszenie, ładowanie.
W zestawie jaki kupiłem znalazła się stacja ładująco - myjąca.
Wstawia się maszynkę, uruchamia przyciskiem odpowiedni program z czterech dostępnych:
- ładowanie,
- suszenie, ładowanie,
- mycie, suszenie, ładowanie,
- mycie, suszenie,
i problem z obsługą urządzenia z głowy.
Mycie trwa około 10 minut, suszenie mniej więcej 3-4 godziny (stacja lekko się rozgrzewa aby ten proces skrócić), ładowanie chyba 10-30 minut. Nie pamiętam, bo trwało to dość krótko, a po tygodniu użytkowania jeszcze nie zdołałem rozładować akumulatora i nie przyglądnąłem się ponownie. Obecnie wskaźnik pokazuje 20% naładowania.
Wkład do myjni, jaki znajduje się w pudełku, ma przyjemny, delikatny zapach. Podobno ma jeszcze właściwości dezynfekujące.
Oczywiście maszynkę można ładować i bez użycia stacji. Zasilacz po prostu wpina się bezpośrednio do golarki. Umyć ją można pod bieżącą wodą. W zestawie również pędzelek i miękki futerał podróżny.
Obudowa
Wielkiej filozofii nie ma. Guma na obudowie ma przyczepną fakturę, która nie ślizga się nawet kiedy jest mokra czy pokryta pianką. Odpowiednie zwężenia pozwalają pewnie trzymać urządzenie. Całość jest bardzo dokładnie spasowana, a nawet musi być z racji możliwości używania jej nawet pod prysznicem. W widocznym miejscu, nawet po podłączeniu golarki do stacji myjącej, umieszczono wyświetlacz LCD wskazujący stopień naładowania akumulatora w 6-stopniowej skali - 100%-80%-60%-40%-20%-0%. Z opinii innych użytkowników wynika, że nawet 0% pozwala na sprawne golenie. Chyba początkowo będę doprowadzał do tego stanu aby sformować akku.
Inne
Z racji innej filozofii budowy części golącej urządzenia w porównaniu z np. Philipsem i wirującymi ostrzami, Panasonic wydaje inne dźwięki. Nie ma świstów, gwizdów, jest tylko jednostajne buczenie spowodowane drgającym 10 000 razy na minutę nożem. Dźwięk nie jest uciążliwy, wg mnie przyjemniejszy dla ucha niż ostrza Philipsa rodem z pił elektrycznych wykorzystywanych do sekcji zwłok
Wyższe modele odcinkę mają już nawet przy 13 000 ruchów. Nie mniej i przy 10k/min rezonans powoduje wytłumienie zbyt nieprzyjemnych drgań.
Podsumowanie
Uważam zakup tego Panasa za trafiony. Mogę go spokojnie polecić. Powinien się sprawdzić w 90% przypadków. Pozostałe 10%, no cóż, życie jest brutalne .
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2010-09-23, 13:22 Troche inne hardware szukam
Kekacz napisał:
Przy użyciu pianki również sprawdzałem dwie możliwości, albo pianki dużo, albo cieniuteńka warstwa, ledwo odznaczająca się własnym kolorem, nadająca za to poślizg. I ta druga konfiguracja pasuje mi najbardziej.
Pianke do golenia mozna zastapic jakas odzywka do wlosow z lanolina po ktorej wszelkie sprzety "jada" jeszcze bardziej poslizgowo
Kekacz napisał:
Kwestia podrażnień.
Polecam balsamy po goleniu NIVEA (w bialych buteleczkach). Dla wrazliwych lagadzacy dla pozostalych nawilazajacy - na mojej gebie sprawdzja sie swietnie.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2010-09-23, 19:05 Troche inne hardware szukam
Proponuję co miesiąc nagradzać najlepsze recenzje koszulkami V10, tak jak komentarze na V10
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2010-09-23, 20:08 Troche inne hardware szukam
No z ta recenzja Kekacz wygral
Jak najbardziej zachecil mnie do zakupu tego urzadzenia. Tez sie nie gole pod wlos bo pozniej jestem czerwony moze nie jak ferrari ale jak np rak
PYTANIE - tym trymerem na ile mm mozna zostawic zarost ? bo sie zastanawiam czy nie poeksperymentowac i sobie nie zapuscic zarostu 3-5mm - wtedy byloby jeszcze latwiej hehe
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2010-09-24, 07:52 Troche inne hardware szukam
Trymer zostawi pewnie 1 mm góra 2 mm.
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2010-09-24, 21:14 Troche inne hardware szukam
zajebczasta recenzja
chyba kupię sobie 4 maszynke tego panasonica
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2010-09-24, 22:04 Troche inne hardware szukam
do perfekcji brakuje tylko podpunktów:
czy jest ekologiczna? czy można się nią szybko ogolić na początku desantu na plażę?
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2010-09-24, 22:34 Troche inne hardware szukam
Recenzja w wersji dla maniaków F1 (wersja beta, na szybko sklecona)
Na sucho czy mokro?
Bolid ma niesamowitą przyczepność, zwłaszcza na mokrej nawierzchni. Nie wymaga dużego downforce'u.
Kwestia podrażnień.
Bolid dużo wybacza aczkolwiek wymaga nieco zmiany stylu jazdy, zużycie opon jest minimalne, przy użyciu tradycyjnej zawsze pojawiał się graining co było zawsze bolączką Ferrari.
Codziennie czy z odstępami?
Bolid ma potrójny system aerodynamiczny. Dwa to zlokalizowane po bokach elementy utrzymujące odpowiedni docisk aby golić nawet najkrótsze włoski. Spojlery z przodu i z tyłu idealnie przycinają dłuższy zarost. Same spojlery są ruchome i można je regulować z kokpitu.
Mycie, suszenie, ładowanie.
W zestawie kupiłem stację pitstop. Wjeżdża się do niego bolidem i wybiera odpowiedni program z czterech dostępnych:
- zmiana opon
- tankowanie
- zmiana pakietu aerodynamicznego
- zmiana balansu hamulców i przełożeń skrzyni biegów
Przygotowanie maszynki trwa około 10 minut, przygotowanie do wyścigu mniej więcej 3-4 godziny, przygotowanie do sesji kwalifikacyjnej 10-30 minut. Nie pamiętam, bo trwało to dość krótko, a po tygodniu użytkowania jeszcze nie zdołałem rozładować KERSa, obecnie wskaźnik pokazuje 20% naładowania. Oczywiście KERS można ładować podczas golenia podczas hamowania przy trudniejszych partiach toru jak podbródek, itp.
Obudowa
Wielkiej filozofii nie ma. Guma na obudowie ma przyczepną fakturę, która nie ślizga się nawet kiedy jest mokra czy pokryta pianką. Odpowiednie zwężenia pozwalają pewnie trzymać urządzenie. Całość jest bardzo dokładnie spasowana, a nawet musi być z racji możliwości używania jej nawet podczas deszczu. W widocznym miejscu umieszczono wyświetlacz LCD wskazujący stopień naładowania KERS w 6-stopniowej skali - 100%-80%-60%-40%-20%-0%. Z opinii innych użytkowników wynika, że nawet 0% pozwala na sprawne prowadzenie na torze. Do poprawnej pracy KERS będę chyba musiał początkowo go uformować.
Inne
Z racji innej filozofii budowy części dyfuzora bolidu w porównaniu z np. Sauberem, Renault wydaje inne dźwięki. Nie ma świstów, gwizdów, jest tylko jednostajne buczenie spowodowane drgającym 10 000 razy na minutę silnikiem. Dźwięk nie jest uciążliwy, wg mnie przyjemniejszy dla ucha niż silnika Saubera rodem z pił elektrycznych wykorzystywanych do sekcji zwłok.
Wyższe modele odcinkę mają już nawet przy 13 000 obrotów. Nie mniej i przy 10k/min rezonans powoduje wytłumienie zbyt nieprzyjemnych drgań.
Podsumowanie
Uważam zakup tego Renault za trafiony. Mogę go spokojnie polecić. Powinien się sprawdzić w 90% przypadków. Pozostałe 10% zależy od T1, "lollipop mana" i reszty ekipy ale no cóż, życie jest brutalne.