telefon - jaki wybrac?

ODuck troche nie tak
Atrakcyjne ceny na aparaty w promocji "zostanmy razem" maja wszyscy, tyle ze jesli masz wysokie rachunki, to masz ceny... jeszcze bardziej atrakcyjne
Przykladowo (i zupelnie hipotetycznie):
Aparat X dla nowego abonenta: 499 zl
Aparat X bez podpisania umowy: 1499 zl
Aparat X dla "milczka" w "zostanmy razem": 249 zl
Aparat X dla "gaduly" w "zostanmy razem": wg indywidualnej negocjacji (np. 49 zl, ale jak placisz rachunki po 1,5k to moze nawet za 0,99 zl)

no jak zwal tak zwal dla mnie atrakcyjna jest cena ponizej 50 zl, cen fabrycznych, "retailowych" w ogole nie biuore pod uwage, moglyby nie istniec

ale "blednie sie mylisz" jak to ktos kiedys powiedzial

bo wlasnie cena aparatu dla "milczka" jest wyzsza od tej dla nowego abonenta i to jest ten paradoks (tzn przynajmniej w erze ale w innych sieciach chyba tez, ale nie znam tego z autopsji) dzieki ktoremu moj Tato podpisal nowa umowe a nie przdluzyl stara

właśnie sprawdziłem co to jest to z1010 ze sie kavoo tak zachwyca
bozeee , tragedia
jak mozna taki rozkladany tel miec ?
totalnie niewygodne to przeciez, jadac autem raczej ciezko byloby mi go obslugiwac
praktycznosc bardzo ograniczona jak dla mnie

mialem kilka nokii, przewaznie slabe modele 3110, 3210 itp, dostalem teraz za darmo sony ericcsona t68i takiego jak kupil sobie kavoo i powiem ci Iceman jedno - nie bierz tego nawet za darmo, zadna nawet najgorsza Nokia nie ma lagow przy wczytywaniu smsow czy numerow z ksiazki, sony eryk ma tak samo jak ericcsson kazdy t28i mialem wczesniej i to jakie masakra, po przyzwyczajeniu sie do menu nokii stwierdzam tez, ze wygoda obslugi ta lechtaczka na srodku mala w t68i oraz uklas funkcji w menu takze do piet nie dorasta, jak bede mial mozliwosc zamiany tego aparatu na jakakolwiek byle jaka Nokie zamienie od razu , aha bateria miala trzymac tydzien, mam juz druga nowa - duzo gadam ostatnio i 3-4 dni max wytrzymuje w Nokii tej wysokiej 8310 cos takiego jest bo nie znam sie na modelach? koledzy obok biurko w biurko gadaja non stop w porownaniu ze mna wiecej i tydzien spoko widze raz w poniedzialek w pracy laduja tylko

tydzien przy czestym gadaniu - nie ma szans, 6310 ktora jest chyba najlepsza jesli chodzi o baterie, przy czestym gadaniu wytrzymuje 2-3 dnitydzien przy czestym gadaniu - nie ma szans, 6310 ktora jest chyba najlepsza jesli chodzi o baterie, przy czestym gadaniu wytrzymuje 2-3 dni, co nie zmienia faktu ze to b dobry telefon
ale co do reszty to sie zgadzam

ODuck napisał:

bo wlasnie cena aparatu dla "milczka" jest wyzsza od tej dla nowego abonenta i to jest ten paradoks (tzn przynajmniej w erze ale w innych sieciach chyba tez, ale nie znam tego z autopsji) dzieki ktoremu moj Tato podpisal nowa umowe a nie przdluzyl stara

dokladnie tak samo w plusie, jak bylem pol roku temu pytac o nokie 6610 to mi cene 500 netto rzucili :O teraz za nokie 6100 99 netto a 6610 juz nie ma. Rachunki srednio place 100 zl miesiecznie, ostatnio mniej, kiedys wiecej. Trzyma mnie u nich jedynie abonament ktory mi odpowiada, bo inaczej dawno bym ich pozegnal.

Oduck czesto jak na mnie gadam tzn z 3 razy dziennie po 2-5minut oni gadaja 2 x wiecej, a ladowarki wszyscy mamy tylko w pracy wiec mniej wiecej wiemy kto ile laduje i porownujemy nieraz, specjalnie wymienilem w Erze skoro na koszt firmy baterie na druga nowiutka i nadal jestem duzo w tyle, no ale to bym przezyl spoko gdyby nie te CHOLERNE lagi, menu > czekasz > wiadomosci > czekasz > sms > czekasz > przychodzace > czekasz > sms > czekasz > otwiera ci sie

przy czym te niektore ostatnie czekania potrafia trwac sekunde albo dluzej to daje efekt czekania i wciskania 10s zeby sms otworzyc LOL szlag mnie trafia, w nokii za 10zl 3110 starej 6 letniej jak nie gorzej robie to samo wiadomosci > pyk > skrzynka odbiorcza > pyk sms > otwarty zero czekania tak szybko jak naciskam tak mam otwarte, niestety wszystkie eryki tak maja taka firma a wszystkie nokie sa tak szybkie, nieporownuje innych atutow itp bo nie uzywam, dla mnie telefon ma dzwonic wysylac i odbierac sms i robic to wszystko szybko i wygodnie, o ile w nokiach jest to szybkosc i przyjemnosc o tyle w eryku i teraz sony eryku mecze sie jak cholera

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2004-07-19, 23:25, w całości zmieniany 1 raz

nooo z tymi lagami to faktycznie qpa
te telefony coraz bardziej rozbudowane i zeby sie dokopac do glupiego smsa trzeba ponaciskac guzikow jak wariat
hmm
to teraz pytanie, ten samsung x600 tez ma lagi ?

aaa no to tydzien spoko trzymac bvedzie mi chodzilo o czeste rozmawianie czyli min. 50-60 minut dziennie, z czego kazda rozmowa po 2-3 minuty srednio

a co do lagow to rzeczywiscie SE w tym przoduje, ale wydaje mi sie ze tez jest to przyczyna ze teraz te telefony sa napakowane wszystkim co sie da a stare mialy przeciez raz ze wyswietlacz monochromatyczny i niskorozdzielczy (a te dzisiejsze to kupe energii potrzebuja stad tez te zuzycia bateriii m.in.), systemy plikow itp itd. gazdety
z kolei w starej nokii nie przeniosles pliku sobie, nie sciaagnales emaila itd itp wiec cos za cos.

no zgadza sie tylko ja bym chetnie wyp*** te wszystkie gierki kolorki emaile itd zeby tylko chodzil szybko jak Nokia, telefon ma byc do dzwonienia i jako budzik, komp do grania, aparat do zdjec a tu jedno do wszystkiego czyli do niczego ani szybki telefon, ani dobry aparat, ani pograc porzadnie eh

ODuck napisał:

ale "blednie sie mylisz" jak to ktos kiedys powiedzial bo wlasnie cena aparatu dla "milczka" jest wyzsza od tej dla nowego abonenta i to jest ten paradoks (tzn przynajmniej w erze ale w innych sieciach chyba tez, ale nie znam tego z autopsji) dzieki ktoremu moj Tato podpisal nowa umowe a nie przdluzyl stara

Aaaa widzisz No to juz jestesmy w domu Era to banda zlodziei, moj ojciec ma telefon w Erze wiec wiem jakie maja ceny. Jak mu sie skonczyl cyrograf to nie mogl (sic!) go jak np. w Idei przedluzyc... musial nowa umowe podpisac zeby dostac telefon w promocji (a musial brac nowy aparat bo stary padl)

kavoo: no dokladnie moj ojciec mial ta sama sytuacje - powiedzieli mu ze telefon to on moze kupic jedynie w cenie ... sklepowej po dwoch latach placenia abonamentu lol wiec nowy cyrograf na nowy numer podpisal

Richie - to skoro nie chcesz bajerow to przeciez jest mnostwo starych telefonow za grosze, spoko

ale przeciez tego dostaje z firmy za friko, jak kupie sobie stara Nokie to bedzie mi 1 dzien trzymala i bedzie wielka cos za cos dzis niestety

beryl napisał:

Przezdzieblo napisał: Nie znam się na telefonach, nie czytam fachowej prasy, stąd prośba o pomoc skierowana do osób, które wiedzą więcej. Który z aparatów objętych w Erze tzw. promocją wybrać? Mitsubishi Trium M320 Nokia 3410 Nokia 3510i Sagem my C-2 Sagem my X-2 Samsung SGH-C100 Siemens MT50 Sony Ericsson T230 Czy ktoś ma jakąś ideę, eee, pomysł? nokia 3510i - fajna, niezły wyświetlacz, bakteria trzyma ponad tydzien, wygodne menu,bawiłem sie tym sporo,bo ojciec ma taka. fajny telefon,ale dosc duzy. Siemens MT50 - jak to siemens, zajebisty Samsungiem sie w niedziele bawiłem, ładny wyświetlacz,świetne dźwięki, ale według gościa z salonu psują się (odradzał mi zakup,wziąłem siemensa c55). Nokia 3410 - 0 gadgetów, jak chcesz solidny telefon jest OK

O. Tego mi było trzeba, dzięki za konkret. MaXyMowi też dziękuję, choć szło mi o coś z podanej puli. Pójdę do saloooonoooo, pomacam, wybiorę.


Samsung SGH 210S - mam obecnie coś takiego. Po poprzednim modelu (Alcatel DB cośtam ileśtam) duża odmiana, niewielki, lekki. Z upierdliwości: odblokowywanie jednym przyciskiem (zamiast kombinacją dwóch, trzech), automatyczny unlock przy odbieraniu połączeń (czyli po ich zakończeniu trzeba znowu zakładać "kłódkę" samemu, koszmar dla leni ), albo wibruje, albo dzwoni - nigdy na raz. Wymieniam... bo kończy się umowa, bo mogę i bo po dwóch latach zaczęła szwankować (chyba, że ręcznie pomaga się antence ). Ogólnie jednak nie narzekam, wszystko zależy z jakiego modelu zamieniasz. Brak wodotrysków.

Dzięki Przezdzieblo za opinie. Wodotrysków nie potrzebuje żadnych, nie bawi mnie to aż tak bardzo. Wezme chyba jednak Nokie. Samsunga dzisiaj macałem w sumie fajny ale Nokia wydaje mi sie solidniejsza a może sie przyzwyczaiłem po prostu.