Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...
Autor
Wiadomość
KrzysztofM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1119
Miasto: EPWA
2001-11-14, 18:06 Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...
Słuchajta!
Pomimo tego, iż tor jest dość krótki, przyznacie, że jest cholernie szybki.
W związku z tym proponuję, aby próbować zachować większe odstępy od siebie podczas wyścigu, jest grubo ponad 200 kółek na ściganie, nic nie zyskamy wtykając się pod kogoś w zakręcie. To się wszystko tak szybko dzieje, że gdy chcesz pod kogoś wskoczyć podczas zakrętu on praktycznie nie ma szans tego dojżeć i również nie ma gdzie uciekać. Poza tym są warpy (wczoraj ponoć miałem, chociaż ping był 55-60, a Q 99-100) i takie jedno puk i wyścig dla kogoś praktycznie jest skończony, bo zanim się pozbiera i zjedzie do boksu to straci 3 kółka, jak ja wczoraj.
Nie wiem czy mnie rozumiecie, ja nie chcę tu nikogo wstrzymywać przed ściganiem się, ale walka na śmierć i życie na pierwszych 10 czy nawet 100 okrążeniach jest bez sensu, wskakiwanie pod kogoś w ostatnim momencie również, bo ani on się tego nie spodziewa, ani nie zdąży uciec, a miejsca jest bardzo mało i do bandy blisko, wtedy praktycznie koniec dla niego wyścigu.
Może raczej próbujmy utrzymać się na torze i czekajmy, aż inni sami się wykończą, bo moim zdaniem, na tym torze ściganie online z warpami, które nas mimo szczerych chęci (np SDI a nie sieci osiedlowe), spotykają jest raczej niemożliwe.
Spokojnie jedźmy za kimś, aż on się wykończy, popełni błąd, zjedzie do boksu, a zabawa będzie bardziej przednia, niż co 3 lapy YF.
Co Wy na to???
Acha i pamiętajcie o odstępach podczas YF!!!
Reklamy
PiotreQ
2001-11-14, 18:20 Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...
Pomysł nie jest zły ale:
Cytat:
On 2001-11-14 17:06, KrzysztofM napisał:
Pomimo tego, iż tor jest dość krótki, przyznacie, że jest cholernie szybki.
Szybki??? Jest stosunkowo wolny bo po kilku bandach i puknięciach samochód spokojnie nadaje się do jazdy. Poprostu zakręty są za blisko siebie
Cytat:
W związku z tym proponuję, aby próbować zachować większe odstępy od siebie podczas wyścigu
Tak, ja wczoraj zdecydowanie utrzymywałem większy odstęp, prawda Richie Nie wiem jak Richie to widział w lusterku ale siedziałem mu prawie na zderzaku przez dużą ilość okrążeń i się tylko modliłem żeby nie zwolnił nagle.
Cytat:
walka na śmierć i życie na pierwszych 10 czy nawet 100 okrążeniach jest bez sensu
Pierwsze 100 okrążeń na tym torze nabiera nowego znaczenia
Moim zdaniem, problem jest w tym, że na tym torze jest cholernie trudno wyprzedzać. Proste są za krótkie, żeby wejść bezpiecznie na wewnętrzną. Będzie problem...
KrzysztofM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1119
Miasto: EPWA
2001-11-14, 18:29 Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...
Dlatego właśnie mówię, aby ograniczyć wchodzenie na wewnętrzną w ostatniej chwili przed zakrętem.
Aro
BMW
E39
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1478
Miasto: Ustroń
2001-11-15, 14:59 Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...
Cytat:
On 2001-11-14 17:06, KrzysztofM napisał:
nic nie zyskamy wtykając się pod kogoś w zakręcie. To się wszystko tak szybko dzieje, że gdy chcesz pod kogoś wskoczyć podczas zakrętu on praktycznie nie ma szans tego dojżeć i również nie ma gdzie uciekać.
...
Nie wiem czy mnie rozumiecie, ja nie chcę tu nikogo wstrzymywać przed ściganiem się, ale walka na śmierć i życie na pierwszych 10 czy nawet 100 okrążeniach jest bez sensu, wskakiwanie pod kogoś w ostatnim momencie również, bo ani on się tego nie spodziewa, ani nie zdąży uciec, a miejsca jest bardzo mało i do bandy blisko, wtedy praktycznie koniec dla niego wyścigu.
KrzysztofieM, nie obraz sie, ale ta twoja piekna gadka przypomina mi pewnego ksiedza ktory w kazda niedziele mowi do ludzi zeby zyli skromnie, uczciwie, dzielac sie z innymi a sam jezdzi trzyletnia BMW piatka...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2001-11-15, 15:12 Taka moja propozycja odnośnie dzisiejszego wyścigu...