Suma wszystkich strachów

full niedługo na enginie GR, ciekawe czy dorówna R6 i książce?
grał ktoś w demo? czy u was też AI stoją jak kołki dopóki im się pod oczy nie wejdzie??? (poziom veteran)

A o jakiej grze mowisz?

Pewno o takiej co to jest w tytule postu
Po oryginalnemu "Sum of all fears"

Ksiazki jeszcze nie czytalem, ale czytam wlasnie "Dekret" Clancy'ego. Swietne

Mam to demko. Odpalilem tylko raz.. pogralem 5 minut i wywalilem. To nic innego jak GhostRecon..

też Dekret właśnie czytam - ekstra....
ale lepsze było chyba "Bez skrupułów", a opisy walk lepsze w Red Strom

Red storm do tej pory nie moge nigdzie porzyczyc. Niedługo w kinach będzie film "Suma..." a sama książka jest jak ktoś nie czytał to polecam. Właśnie skonczyłem czytać R6 i szukam pierwszej czesci gry dla porównania.

w grze R6 znajdziesz te same nazwiska - Dingo Chavez, Clark itd..), mniej więcej ten sam główny watek, a więc utworzenie "biosfery" z wybranymi - ale same misje-akcje są inne jak w książce, chyba tylko 2 są te same...reszta jest dołożona, a nie ma na przykład pierwszej misji z książki czyli banku...
A Czerwony sztorm to perełka...pamiętam jak po przeczytaniu przez kilka tygodni rozpracowywałem Harpoon'a, żeby samemu wykonać misje ataku na Keflavik...

ja chce...ja musze... dajcie mi "red storm"... czyżby tam był konflikt na pełną skalę? daaajciee miiii

he - tak na zachęte:
1- nalot F-117 nad Niemcy i tamże bitwa pancerna Abramsy - T72 (tylko f117 jest spieprzone bo 2osobowe są w ksiązce, no ale może wtedy nie było takich danych jeszcze )

2 - uderzenie ZSRR na Keflavik, desant spadochroniarzy

3 - atak Badgerów i Backfireów na grupę lotniskowca

4 - pojedynki okrętów hunter/killer

5 - dogfighty migów i e-fów

6 - F-15 z bronią antysatelitarną...

i przede wszystkim czyta się na jednym wdechu, srając z wrażenia drugim końcem...750 stron wartych każdych pieniędzy, a niedawno nawet widziałem książke w księgarniach...po 11 września ochoczo wznawiają Clancy'ego...

oejjkuejku... skończyłem czytać... wymiatajace. Szkoda tylko, że troche "zarobaczone" wspomniane F117 B albo BWP-2 z działami 70mm ) albo "stodwudziestosiedmioósemka" (chyba chodziło o działo 127mm). Ale i tak genialne (i przerażające)

czy ja wiem czy przerażające?....w całej książce nie ma nic o ludnosci cywilnej, o ich dramatach, z wyjątkiem dziewczyny w Islandii....całość jest tylko opisem współczesnego sprzętu i sposobami jego zastosowania z paroma wplecionymi bohaterami...taki techniczny obraz wojny a nie tragiczny...
a ja coś utknąłęm w Sumie wszystkich strachów, ale mam nadzieje że skończe czytać przed filmem

a mnie i tak przeraziła... widział już ktoś film "The sum..."? ciekawe czy wyjdzie taka masa nieścisłości jak w filmie "polowanie na czerwony październik" (scenarzyste powinni zastrzelić).

O "Sumie..." narazie słyszałem tylko tyle, że Affleck jest tragiczny jako Ryan....
a Polowanie bardziej mi podobał właśnie film niż książka - czytałem książkę po obejrzeniu i pamiętam, że zupełnie nie podobało mi się zakończenie - w filmie trochę je zmenili - na lepsze wg mnie.

zakończenie zakończeniem, ale w książce było jednak więcej akcji - chociażby walka F-14 vs Jaki-38 - w filmie okroili to do sekwencji robijającego się samolotu. Trochę już nie pamiętam, ale był w filmie wielki bład - Dallas który śledził od Murmańska Październik nagle wiezie na grzbiecie ten okręt ratunkowy, który chwilę wcześniej był w stoczni - teleportowali go czy co? było więcej kwiatków, tylko nie pamiętam