ODuck, albo nie zrozumiałem dżołku i będę sikał pod wiatr, albo zasłużę na medal wyprowadzając Cię z błędu. Audiofile, również w potocznym tego słowa rozumieniu, to ludzie, dla których właśnie dźwięk jest najważniejszy. Obijają ściany mieszkań specjalnymi wykładzinami pochłaniającymi dźwięk (ci bogatsi, amatorzy używają tekturowych nosidełek na jajka), kupują wzmacniacze, których interfejs ogranicza się do pokrętła głośności i wyłącznika. No i głośniki, na malutkich szpilkowatych nóżkach, coby nie przenosił drgań. A to, że taki sprzęt produkowany jest w małych seriach... cóż, w końcu to hobby, zresztą podobno nieźle drogie. Ale dźwięk über alles.
|