Linia obrony koncernu słuszna. Inna sprawa, że nie tak łatwo o
"zdrowe zmysły" w Ameryce i tyją tam na potęgę.
luk
Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 347
Miasto: Kraków GG 2686562
2004-07-08, 12:09 smacznego w MCDonaldzie :)
Czytałem wczoraj i też przyznam, że linia obrony słuszna ale i tak bardzo fajnie, ze powstał taki film.
btw jakby ktos znalazl ten film na sieci to niech da znac ja znalałem ale ściagnąć można tylko ok. 75% bo nie ma pełnego źródła
Ostatnio zmieniony przez luk dnia 2004-07-08, 13:44, w całości zmieniany 2 razy
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2004-07-08, 12:15 smacznego w MCDonaldzie :)
jest atkie przysłowie
"co zadużo to niezdrowo"
wiadomo ze jak sie przesadza z czyms to nie pozostaje to bez echa
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2004-07-08, 12:19 smacznego w MCDonaldzie :)
ja jak jade z rodzina w dluga trase, to sie zatrzymuje w MCRzezni ... to najlepsza siec czystych darmowych ubikacji w dodatku ze specjalnym stolikiem do przewijania dziecka ..
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-07-08, 12:28 smacznego w MCDonaldzie :)
A ja szczerze mowiac mam to w dupie Przynajmniej dopoki ktos nie udowodni, ze do zarcia dodaja arszenik, strychnine albo np. jakas chemie uzalezniajaca
Golonka ma duzo wiecej kalorii niz byle burger - mam sobie odmowic zajebistej goloneczki z kuflem piwa? Zolty ser tez jest produktem wysokokalorycznym... odstawiamy serek? To co bedziemy jesc... koniczyne jak w Korei Pln?
Powietrze tez jest zanieczyszczone roznymi spalinami, metalami ciezkimi - czy to oznacza, ze powinnismy chodzic w maskach albo w ogole nie oddychac?
Nie popadajcie w paranoje... od dobrego Maca raz na jakis czas jeszcze nikt kopyt nie wyciagnal, a takich ktorzy stoluja sie _wylacznie_ w fast foodach mozna szukac z takim samym powodzeniem jak igly w stogu siana
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-07-08, 12:38 smacznego w MCDonaldzie :)
film byl glownie do odbiorcow w USA, bo tam jest wrecz KULTURA jedzenia w fastfoodach i sa tam ludzie i to niemalo ktorzy jedza prawie tak wylacznie na codzien, u nas faktycznie ludzie jednak gotuja w domach "normalnie" nadal na szczescie
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2004-07-08, 12:45 smacznego w MCDonaldzie :)
Kavoo - jako reprezentant słusznej części społeczeństwa z rzekomą nadwagą popieraaaaaaaaaaaam. Choć z drugiej strony staram się wybrać z 2 podobnych produktów ten zdrowszy... ciemne pieczywko zamiast nadymanych buł albo makaron ze specjalnych nietuczących ziaren. Sztuka polega na tym by sobie trochę pożyć, ale nie robic z życia hardcoru
.
.
.
.
jak sobie pomyślę, że w domu w lodóweczce czeka świeżo upieczony boczuś
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2004-07-08, 12:51 smacznego w MCDonaldzie :)
jak ktoś chce prawdziwego hardcoru niech przeczyta co powinien a czego nie powinien jeść ... powodzenia
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-08, 15:42 smacznego w MCDonaldzie :)
a tam, pieprzenie. to sprobujcie jesc wszystko co niby zdrowe. jak wyszedlem ze szpitala i przez 2-3 miesiace musialem jesc jakas smieszna papke, warzywa, owoce, nic tlustego, ostrego, smazonego, przyprawianego, najlepiej bez konserwantow, zadnej coli czy czegos gazowanego (tylko herbata + soki "czyste" (jablkowy, winogronowy) ) to wcale lepiej sie nie czulem. tylko podenerwowany bylem maksymalnie bo nic "normalnego" nie moglem jesc. zeby non stop nie chudnac to musialem jesc ten szajs 6-7 razy dziennie bo na jakiejs zdrowej papce, warzywkach, owocach, gotowanym miesku to sie daleko nie zajedzie. jasne, jak ktos ma nadwage 40 kilo to taka kuracja mu zrobi dobrze, ale jak ja prowadzilem aktywny tryb zycia (1 mecz na punkty w tygodniu, 1 mecz treningowy) to nie mialem nawet z czego chudnac wiec zarcie takiego "zdrowego" jedzenia bylo dla mnie bardziej niebezpieczne niz mialbym wpieprzac jakies chinczyki, kebaby itd.
wiec to takie pieprzenie. jakby wszystko jesc co zdrowe to predzej nasz szlag trafi z nerwow. wiem bo przez to przechodzilem
PiotreQ
2004-07-08, 16:08 smacznego w MCDonaldzie :)
Od tych wszystkich "zdrowych" diet można wrzodów sobie nachodować . Będe się zastanawiał czy na kolacje moge zjeść 1 czy 2 plastry sera... Przecież to jakiejś nerwicy można dostać.
Jedzenie najlepiej służy organizmowi jeśli smakuje. Jak zjem ze smakiem, odbije mi się 2 razy to czuje sie jak młody Bóg
A jakbym miał wpieprzac jakieś kiełki czy inne zielsko tylko dlatego bo to "zdrowe" to by mnie jasna cholera wzięła i napewno nie czułbym się lepiej.
Przezdzieblo
Dołączył: 30 Gru 2001
Posty: 380
Miasto: Wawa
2004-07-08, 16:36 smacznego w MCDonaldzie :)
Zjedz półtora.
Kiełki są smaczne
Hokus
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 432
Miasto: UK
2004-07-08, 16:42 smacznego w MCDonaldzie :)
przeciez tu nie chodzi o tluszcze tylko weglowodany...
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-07-08, 16:57 smacznego w MCDonaldzie :)
Weglowodany to w przypadku napojow i frytek (skrobia).
A tak wogole to ludzie sa drapeżnikami z natury, wiec powinni jesc mięcho (a co za tym idzie rowniez tłuszcze zwierzęce), a nie wpieprzac trawe. Króliki maja bakterie celulozowe w wyrostku robaczkowym to niech zielenine rąbią na zdrowie.
Gorale, mimo reklam margaryn, na ktorych wychudzone "panie domu" serwuja swoim dzieciom utwardzane i w inny sposob przerabiane tluszcze roslinne, dalej zyja na sloninie, masle i boczku a maja cholesterol lepszy niz zasuszone wegetarianki.
Wiadomo, nie nalezy w niczym przesadzac, nalezy jesc wszystko, ale z umiarem.
Hokus
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 432
Miasto: UK
2004-07-08, 17:23 smacznego w MCDonaldzie :)
co to sa weglowodany to chyba wszyscy wiedza, wiec nie musisz tutaj blyskac... chodzi o to ze to przez nie, ten caly syf sie odklada itp.itd.