Myślałem, że to jakaś niskobudżetowa produkcja, ale dvd i 2.6GB zapowiadało coś lepszego. Gra w stylu Blackhawk down - dynamiczna strzelanina, mało realizmu, ale sporo akcji. Cut scenki filmowe, zwolnione tempo - przypominają filmy Micheala Bay'a

. Muzyka jest świetna - wzorowana na Twierdzy

Dobra animacja postaci - żołnierze z naszego oddziału poruszają się tylko od zasłony do zasłony, wychylając się, po to żeby otworzyć ogień, za to insurgents mogą stać centralnie i strzelać, a mogą też klękać za zasłoną i wystawiac tylko rękę z AK47 strzelając na oślep

(co jest niewykonalne w życiu raczej...

)
Na razie rozpocząłem pierwszy etap - zestrzelony blackhawk w arabskim mieście

- ale ciągle ginę w huraganowym ostrzale, amunicji coś mamy strasznie mało. Klimat przedni, ale gra jest tylko dla lubiących opcje single player
największą wadą gry jest jak na razie wyposażenie naszego wojaka, ni z gruszki ni z pietruszki - M4, PSG-1 i DE...szkoda, że nie można dobierać samemu....