Server POLISH na wakacje

wlasnie na Mexico Greg mi dolozyl bo oponki zaczepilem a wspolnie 2 pierwsze miejsca dolozylismy z 10 holendrom glownie na POLISHU widzialem takze vaniona padka(?) i kogos jeszcze z naszych nowych, za chwile chyba znow kya, monza..

No nie, ten GPL on-line jest nie do przebicia

Normalnie potrafię się cieszyć że na przykład dojechałem ostatni

Widzę że dużo przede mną nauki ale z kolei ta nauka szybciej mi przychodzi on-line.

zeby nie bylo, ze tylko sie nabijam z ciebie zawsze padek to musze przyznac ze zdziwieniem, ze uczace GPL pokory pokazuje, ze masz duzy talent i potencjal do jazdy, bardzo mi sie podobalo ogladalem po spaleniu silnika na starcie (Greg mnie psychicznie przycisnal ) jak jechales, jest naprawde dobrze

Dzięki Richie. Staram się jak mogę. Kyalami, Mexico, Watkins Glen, Silver i Monaco to są tory gdzie jeszcze "w miarę" mi idzie. Ale już na:

- Mosport (te dwa lewe "nurkujące" zakręty - często wypadam w trawę) ,
- Rouen (którego praktycznie nie znam),
- Nurburgring (gdzie jeszcze nie udało mi się zrobić okrążenia bez błędu - zawsze gdzieś przegnę ),
- Zandvoort (gdzie przyjemność z jazdy mam przez kilka okrążeń zanim mi się opony nie przepalają i w końcu skończę spinem),
- Monza (gdzie nie umiem sobie poradzić z tymi "Lezbami" i "la 'kurwa' grande" )

jest porażka i tu widzę ile mi brakuje jeszcze.

Oj dużo treningów, duuuużo nauki jeszcze przede mną

no wlasnie sie zdziwilem Richie Myslalem, ze to jakis mega laag byl.

Ja na Kya zjebalem. Cos mi sie popierdzielilo we lbie. Caly czas jechalem pierwszy. Na ostatnim lapie pokazala mi tabliczka, ze jestem drugi. Zdziwilem sie niesamowicie (zapomnialem tylko, ze okrazenie wczesniej na chwile wyprzedzil mnie jeden gostek i potem znow go wyprzedzilem)), a poniewaz przede mna ktos jechal wiec wmowilem sobie, ze to ten pierwszy. Wiec musialem go dojsc Wiec dalem maksymalnie gaz no i sie wyjebalem na jednym zakrecie i skoczylem jazde .

W rezultacie na ostatnim lapie bedac de facto pierwszym, zamiast spokojnie utrzymac pozycje to pojechalem na 200 % i zakonczylem wyscig


Padek, nie lam sie . Tutaj najlepsi to maja tysiace lapow przejechane, a tory z GPLWC (PL1 - Kyalami, Zaandvoort, PL2 - Mexico) maja opanowane prawie do perfekcji

Ostatnio zmieniony przez Greg dnia 2004-07-26, 14:58, w całości zmieniany 1 raz

Wprawdzie pisalem juz o tym na chacie po wyscigu Kyalami ale napisze jeszcze raz tutaj, moze to zacheci wieksze grono do scigania sie z nami

Na Kyalami startowalem gdzies ze srodka stawki a bylo nas chyba 16 osob jesli dobrze pamietam. Oczywiscie jak to na Kyalami, odrazu jakis crash byl na T1 i w chwile pozniej na nastepnym zakrecie. Cudem ominalem wypadkowiczow i bylem... 4ty Odrazu pomyslalem "kurna Lefty, musisz to miejsce utrzymac" i w tym momencie nogi zrobily mi sie jak z waty a rece zaczely drzec Balem sie wciskac gaz do dechy wychodzac z zakretow, patrzylem tylko na tabliczke na starcie jaka mam strate do trzeciego zawodnika a jaka przewage nad piatym. Nad tym ostatnim mialem przewage zaledwie sekundy wiec jechalem roztrzesiony zeby nie zawalic gdzies i nie wyleciec, tetno to nie wiem na ile mi skoczylo Po paru lapach mialem juz przewage 5 sekund, pozniej 7 i dochodzilem juz zawodnika przede mna i... popelnilem maly blad ale na szczescie nie doszedl mnie ten z tylu. No i tak jechalem juz lap za lapem z dusza na ramieniu coby dowiesc to 4 miejsce az tu nagle na 2 lapy przed koncem... disco Malo brakowalo a ukonczylbym swoj pierwszy wyscig online
Jezdze juz 3 lata w lidze nascar, wiele razy czytalem wypowiedzi naszych ligowych GPLowcow, ze nic nie moze sie rownac z GPL online i ze te kilkanascie przejechanych lapow daje wiecej niz 100 lapow offline. Teraz sam sie o tym przekonalem i nie ma bata, zglaszam sie do ligi w przyszlym sezonie

hehe lefty gwoli scislosci to jechales po pudlo na 3cim miejscu juz pod koniec i wlasnie obserwowalem czy w full gridzie (bylo 19 osob!!) dowieziesz pierwszy raz pudlo, szkoda tego disco

Brawo Lefty Godna nasladowania postawa!!
Wlasciwie to brawo wszyscy, czlowiek wraca po 10dniach a tu takie newsy, takie wyscigi mnie ominely!!
Szok! Dzis wieczorem jak dam rade wrocic do domu to sie stawie napewno! Tylko nie wiem jak z forma

Wczoraj zaryzykowalem wejscie jednak (mimo absolutnego raczkowania w GPL) na serek podczas qualu na Monzie. I tak jak w singlu zawsze gdzies jednak wywale sie na tej trasie, tak tutaj od razu kilka lapow czysto! Wszystko przez uwazanie co sie dzieje w lusterkach, bo jak ja zaspinuje na srodku gdzies to ktos nadjedzie i sie rozwali, jak ktos nadjedzie szybki to jescze uwazac zeby go przepuscic bez rozwalki albo sie nie wystraszyc i nie zjechac mu na tor jazdy, itdp., slowem - ostroznie, na 80%, powoli ale bezpiecznie to tez sztuka

Jeśli dzisiaj planowane jest kolejne ściganie to ja się pisze Tylko plz nie o 23 jak kavoo zawsze proponuje

ja w sumie od 22:00 moge

ja z tego co widze na Vrocu to ok 21 jest 5-6 osob, przed 22 8-10 osob, 22-23 - 14-19 osob na POLISHU caly czas , 23-24 - 8 osob, po 24 - malo kto w ogole, wiec 22-23 to najlepsza godzina Dark niestety

Ja chetnie dzisiaj sie pokrece, ale nie wczesniej niz o 23.00 - najpierw musimy z azgharem ze 2 etapy w TdF przejechac

22 jako start jest ok

Ja tez sie stawie