w pełnej wersji również gra polega na klikaniu myszą 100000/1s, robieniu myszowych combosów itp byle zatłuc więcej tysięcy orków, elementy przygodwe to punkty jeśli utłuczemy orka ?szybko? lub ?widowiskowo? za te punkty możemy na końcu kupić sobie inne combosy albo specjalne cięcia mieczem

- porażka
w grze jest multum fragmnetów Drużyny i Dwóch wież - nie mozna tego przeskoczyć, za każdym wgrywaniem poziomu trzeba oglądac do znudzenia godzine tych samych fragmentow, savy tylko po skonczeniu poziomu

czasem dochodzimy do checkpointu i nie trzeba uff zaczynac od początku
a więc rozgrywka, sens gry - porażka na maxa, ale są i plusy: akcja prowadzona jest naprawdę widowiskowo, muzyka z filmu, dźwięk super (THX dla chętnych), grafika niezła, sporo sie dzieje dookoła (przynajmniej w pierwszych paru poziomach), wszystko przykuwa wzrok i uwage i skłania do maltretowania myszki jeszcze przez troszkę
gra ma też sporo pierdół jak wywiady z aktorami, przeglądanie jakiś trailerów, koncept artów itp - to pewnie na to są te dwa kompakty
no i coś nie moge włączyć innego zawodnika niż Sama

co wygląda tragicznie np na ścieżce umarłych...