Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-08-31, 22:45 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Jest piatek godzina 22:30. Wlasnie skonczylem wyscig na Texas. Szanowni wspoluczestnicy! Przeczytajcie sobie jakies FAQ!
Zrobilem PP. Nie jestem najlepszy na dlugich dystansach wiec mysle sobie bedzie ciekawie. I faktycznie: Najpierw mnie ktos dupnal przed green flag ( tak zebym wpadl na pace cara ). Po "green x3" wypadek na pierwszym zakrecie! Auta za mna kotluja sie ja wychodze bez szwanku. YF is out. Mysle sobie zdarza sie. Koncze pierwsze kolko i zwalniam po linii mety. Czekam az pojawi sie pace car. Ale niedobitek z karambolu za mna nie zwalnia tylko na pelnym speedzie pakuje mi sie w bagarznik. Noz k****a m****! Zagladam zadko na server Nascar 4 ale teraz to mam juz w dupie. Wole jezdzic Monze na Vrocu ze smietanka samobojcow niz z wami.
Reklamy
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2001-08-31, 23:18 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
hehehheeh dobrze ze mnie tam nie bylo:)
Choc ostatnio cos dawno nie zcrashowalem nikogo:)
Mam nadzieje ze liga nie upadnie przez to ze ludzie nie trenuja wogole na serwerku.
P.S Ozone bez nerwow:)
PiotreQ
2001-09-01, 00:30 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Szkoda Ozone, że wyszedłeś z wyścigu. Później to się dopiero działo...
Kaktus
2001-09-01, 01:18 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Ozone !! Wielkie SORRY !! Jechales jako 1 a ja jako 2... no i naprawde strasznie mnie zdenerwowal ten wypadek na 1 lapie - WB mi wjechal w dupe ! Ale udalo mi sie powrocic na prosta... i jade... aby nikt mnie przed linia nie wyprzedzil ... zblizam sie do lini ... widze ciebie ... noga z gazu ... hamulec a fura grzeje ?? ty sie zblizasz ... ja krece kolkiem ale nic... i DUUUP po czym bylo "Pierdole was" i ciebie juz nie bylo ... naprawde przepraszam najmocniej jak moge... byl to moj pierwszy w zyciu i hisotii moich startow w Nascara 4 Online wypadek z mojej winy .. co prawda ja sie staralem robic co moge.. aby nie udezyc .. no ale nie udalo sie... strasznie mi bylo glupio i chcialem sie wycofac... jednak nie chcialem zostawic chlopakow samych.
Uwierz ze to byl prawdziwy wypadek, na pewno nie zrobilem tego umyslnie, a moga to potwierdzic osoby ktore ze mna juz nie jeden wyscig jechaly - Piotreq, Adik, Dimax, Ceer i wielu innych ... zapewniam ze nie naleze do fanow YF i karamboli...
Jezeli uwazacie ze zasluguje na Bana - prosze bardzo... przyjme go z godnoscia... jednak powtarzam - robilem co moglem ...
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-09-01, 09:01 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Kaktus. Wierze ze to bylo niechcacy. Ale co za roznica? Nie chce mi sie jezdzic z ludzmi ktorzy nie panuja nad soba, sytuacja, nie znaja przepisow i nie umieja puscic hamulca zeby skrecic. A Ty Sewer nie rob siebie takiego zabijaki! Ostatnio jak Cie widzialem mialem pol sekundy straty na okrazeniu, hehe.
Kaktus
2001-09-01, 11:57 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Ozone nikt ci nie kazde jezdzic... a wlasnie hamulec puscilem... bo gdy nacisnalem i tak nie dzialal... probowalem skrecic ale nie wyszlo ... a zreszta co ja sie bede kurwa tlumaczyl... jeden wypadek i odrazu takie zjebki ... sorry ale nikt nie jest doskonaly! Kazdemu moglo sie przydazyc... i gdyby nie WB ktory spowodowal YF na pewno bym w ciebie nie wjechal.
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2001-09-01, 12:18 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Kto to jest WB i czy macie moze replaya z tego zajscia?
Poza tym mimo ze wina ewidentnie lezy po stronie Kaktusa nalezy pamietac ze faktycznie kazdemu moze sie cos takiego przydarzyc... Ozone akurat wszedles chyba w kiepskim momencie na serv bo w wiekszosci przypadkow jezdzimy normalnie bez takich historii
Poza tym (choc tak tu chyba nie bylo) 2 razy zdarzylo mi sie ze spotter nic nie wspomnial o YF i zapierdzielalem na maxa dalej, nie wiedzac ze ludzie przedemna hamuja no i kiedy sie zorientowalem bylo za pozno
Zolte swiatla przy bandach jak i lampka zolta przy predkosciomierzu duzo tu nie daja bo w zasadzie nigdy sie na to nie patrze szczegolnie gdy trzeba sie skupic zeby komus nie wjechac w tylek
A tak poza tym nie hamujmy bezposrednio po przejechaniu lini mety tym bardziej przed, bo za plecami moze sie toczyc walka o pozycje i tam sie jedzie na maxa wtedy a latwo mozna to stwierdzic za pomoca F2 i spacji
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-09-01, 13:11 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
OK. W sumie to sie nic nie stalo. Nie nastawialem sie na zwyciestwo tylko na dluga walke. Na practise robiliscie ze mna co chcieliscie wiec zapowiadalo sie zabawnie.
Nie hamowalem ostro po linii mety. Stopniowo zwolnilem do ok 100 - 80 mph. I jest to o tyle bez znaczenia bo Kaktus nadjechal dopiero po kilku sekundach. Troche go pewnie zaskoczylem Przy tej predkosci to jakbym stal w miejscu. Oczywiscie ze kazdemu sie moze zdarzyc. Mnie sie zdarzylo na treningu do kogos zaparkowac ( nie wiem komu ) Tez byla duza roznica predkosci i obaj nie moglismy sie zdecydowac z ktorej strony toru sie wyprzedzac... Sorry w tym miejscu. No i sorry za obelge na dowidzenia. Nie czulem sie na silach jechac calego dystansu zdezelowanym trupem.
PiotreQ
2001-09-01, 13:14 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Dimax, chyba nikt się nie gapi w lampkę. Ale jak się zapali na żółto to chyba trudno niezauważyć
Wczoraj miałem to szczęście, że na qualu mi nie wyszło i startowałem z końca stawki. Mimo to i tak zaplątałem się w jakiś karambol. Maskę mi tak pogięło, że nic nie widziałem i do boxu musiałem jechać z widoku nin..... (brrrr). Później dostałem BF niewiadomo za co (może za nin.... ). To wszystko działo się na samym początku wyścigu. Myślę sobie, że odrobię stratę i będzie dobrze. Zjechałem do pitu na odstanie kary i widzę na liczniku 1:30. Jak wyjechałem na tor to miałem 4 okrążenia straty. Chciałem już zrezygnować ale co mi tam. Więc jadę sobie spokojnie, bez maski z przodu i próbuję rozpracować to taktycznie.
W wyniku zbiegu przedziwnych okoliczności udało mi się ukończyć jazdę na... pierwszej pozycji.
Po co ja to wszystko piszę? Chyba po to, żeby pokazać jak czasami sprawy się odwracają i nie warto rezygnować z jazdy bo ktoś nam wjechał... Chyba, że ktoś nie lubi jeździć online. Tylko po co wtedy wchodzi na serwer...
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2001-09-01, 13:55 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
No wlasnie o to chodzi PiotreQ ze ja nigdy nie gapie sie w ta lampke, wogole jej nie zauwazam a juz napewno gdy sie z kims scigam wtedy mam w d... lampki itp patrze na goscia przedemna
Czy to sie swieci na zielono zolto czy ...czarno(?) dopiero widze gdy sie na to SPECJALNIE popatrze
Dlatego zawsze slucham tylko spottera niestety ten czasami sie zagapi
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2001-09-01, 14:01 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
A co do wychodzenia z gry bo "ee mam 3 lapy straty do kitu taka gra" to jest to wielki blad bo taki wyscig mozna nawet wygrac, a przynajmniej niezle sie zabawic z liderami przy restartach
Ozone
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 796
Miasto: New England
2001-09-01, 14:15 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
PiotreQ nie wkurzaj mnie Chcialem sobie pojechac, a lubie czysta walke, i sie wyleczylem na pierwszym lapie. Wycofalem sie nie dla tego zebym tego nie wygral tylko dlatego ze uszkodzono mi samochod ( zeby jeszcze w trakcie jakiejs akcji ale nie ! poprostu szybkie wrrrr z tylu i jeb - fruwam na 3 m w gore. Wszystko na pierwszym lapie )
PiotreQ
2001-09-01, 14:52 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
Ozone, w życiu nie miałem intencji wkurzania ciebie ani kogo kolwiek innego. Zauważyłem, że ostatnio nasila się tendencja do wycofywania się z wyścigu po crashu. Startuje 5-6 kierowców a kończy wyścig 2-3. Nie jest to dobre. Takim nadpsutym samochodem też trzeba nauczyć się jeździć. W lidze będzie się liczył każdy punkt.
No jeśli twój samochód już nie nadawał się do dalszej jazdy to inna bajka.
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2001-09-01, 16:54 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
chlopaki dajcie replaya, kazdy chce zobaczyc
PiotreQ
2001-09-01, 17:03 Richie wracaj! Ktos musi rozdawac bany!
A co to, kino jakieś??? Było być a nie teraz wygodnie, w fotelu...