Richard Burns Rally (by SCi)

40 moze nie ale narazie jest 15 , caly czas buduja ten system , teraz i tak jest duzo lepszy niz byl wczesniej


ja tu nie pisze teraz o damage i zle mowisz ze nie ma zadnego a czy psujacy sie silnik to nie damage? ja

no offence

Speedy napisał:

quwa moglibyście dać już chłopakowi spokój... czepiacie się niego już o byle gówno

Dees no widzisz 15 to nie 40, administracji takiej tez nie ma

a co ma damage? pomysl zanim cos napiszesz - jak nie ma damage to nie ma informacji przesylanych o tym do innych = trudno ocenic czy dobre online bo malo danych LFS na razie wysyla, w kazdym razie nie mowie ze LFS ma zle online, ale na dzis dzien to lata swietlne do papyrusa, choc zycze sobie i innym, aby bylo kiedys w finalnej wersji tak samo dobre

DeeS napisał:

40 moze nie ale narazie jest 15 , caly czas buduja ten system , teraz i tak jest duzo lepszy niz byl wczesniej

heh, teraz w gpl jezdzimy "ostatki" po ~ 10 osob. wszyscy maja rozsadne lacza i gra sie praktycznie jak po lanie. a nie zapominajmy ile lat ma gpl. a z nascarem to nie ma co porownywac bo tam 3x wiecej pakietow wedruje. nie bez znaczenia jest tez fakt, ze samochody znacznie szybciej jezdza wiec potrzeba wiecej pakietow wysylac, aby pozycja samochodow poruszajacych sie po torze byla precyzyjna. jak sobie odpalisz w gpl mod65 gdzie jezdzi sie max 250 zamiast 320 to mozesz sobie normalnie zderzak w zderzak jechac i nie bedzie warpa. auta jada wolniej i dzieki temu pakiety sa ulozone "gesciej" wiec nawet jak jakis pakiet niedoleci to nie bedzie warpa. nie wiem jakie bryczki sa w lfs bo jezdzilem tylko demo, ale te zwykle to demonami predkosci raczej nie byly. wiec wrzuc tam 40 aut, niech kazde jedzie 300 km/h i wtedy zobaczymy jak sobie engine poradzi

co do kompresji to istotnie tak jest. mam wiele iso do psx'a spakowanych tak, ze zajmuja po 40-50 mb, a ich iso rozpakowane zajmuje 300-400 mb.

wybaczcie kilkudniową nieobecność - nawał pracy + oganiczony dostęp do sieci. jako że wystawiłem Waszą cierpliwość na próbę przysiądę na dluższą chwilkę i postaram się rozwiać część witpliwości, pomijając to co już wyjaśnione zostało.

w126 napisał:

Z wczesniejszego artykulu wynika, ze polega to na podaniu zaleznosci stopnia zblokowania polosi od polozenia pedalu gazu, hamulca i predkosci samochodu (i moze jeszcze czegos). Jak sie 'programuje' te zaleznosc?

dokładnie tak jak piszesz - mapuje się stopień blokowania względem przepustnicy hamulców oraz prędkości, podając procentową wielkość blokowania. przykładowo: dla 10% ustawiamy 6% throttle, 100% 'brake', 10% 'speed', dla 20% odpwiednie wartości wedle uznania zwiększamy (speed) lub zmniejszamy (brake).

Ostatnio zmieniony przez sentinel dnia 2004-07-07, 20:14, w całości zmieniany 6 razy

kamkor napisał:

Jedyne co mnie martwi to reakcje ludzi na forach gran turismo itd. Tam 2 powie, ze sucks i 50% innych odrazu jest zawiedziona rbr . A suxx pewnie dlatego bo za trudne i nie tak 'realistyczne' jak poduszkowiec(cmr)..

nie ma co się przejmować opiniami ludzi, wg. których Gran Turismo uchodzi za najbardziej realistyczną 'szosówkę' ever. osobiście uważam to za zwyczajną bzdurę, a nadmienię nieskromnie, że z grami mam do czynienia od prawie 20 lat (hobby/praca), ze szczególnym naciskiem na pozycje konsolowe (z racji posiadania wszystkich konsolowych platform). szczególnie cenię sobie wszelkiego typu racery (mniej arcade, bardziej sim) i mając naprawdę dobre rozeznanie w temacie uważam za najlepiej oddającą realia jazdy, konsolową pozycję nie serię GT lecz SegaGT 2002 (Xbox). oczywiście RBR zdeklasował wszystko co było do tej pory dostępne tak na konsolach, jak i pecetach (w temacie rally, oczywiście).

kamkor napisał:

Oby rbr sprzedalo sie wystarczajaco dobrze, by zobaczyc sequel

o to to - tego faktycznie można się obawiać. jest to zresztą bolączka większości pozamainstreamowych produkcji. szczególnie dokucza to w przypadku rynku konsolowego, który ze względu na swoją specyfikę "chłonie" tego typu produkcje w znacznie mniejszym stopniu...

lefty napisał:

No wlasnie. Recenzja

uee, toż to nie recenzja...

lefty napisał:

tylko, ze ja tu widze same zalety a wad zero

...no bo to właśnie nie recenzja.

lefty napisał:

Tylko wspomniales Sentinel, ze jak kazda gra, ta ma tez wady i tyle. Napisz prosze co to za wady.

- poziom trudności. IMO mógłby być wyższy - doceniam starania autorów o to, by gra była bardziej "zjadliwa" dla przeciętnego gracza, ale uważam, iż niektóre opcje (np. 'Neutral Lock', który zapobiega przypadkowemu włączeniu biegu jałowego, czy 'Gear Protection' po aktywowaniu którego niemożliwym jest uszkodzenie skrzyni biegów poprzez redukcję do zbyt niskiego/nieodpowiedniego biegu; poza tym '3D Pacenotes' - na całej trasie pojawiają się znaczniki wskazujące umiejscowienie punktów, do których odnoszą się wskazówki pilota czy możliwość podejrzenia części opisu trasy zanim pilot zdąży go przeczytać, itp.) powinny być sklasyfikowane jako cheaty, a nie jako normalne opcje konfiguracyjne.

- ilość OS-ów. lista wraz z długością odcinków juz poszła, więc wgląd macie. osobiście uważam, iż jest tego zdecydowanie zbyt mało, tym bardziej, że 30% z nich to te same odcinki jechane "od końca" (klasyczny reverse). jak dla mnie - mało i jestem pewien, że wiele osób będzie miało podobne zdanie.

- żadnego (słownie: żadnego!) OS-u rozgrywanego nocą. toć to zakrawa o pomstę do nieba...

- zero telemetrii. szkoda - akurat po RBR spodziewałem się czegoś odmiennego. może nie od razu tego co jest choćby w GTR, ale żeby tak nic...?

- ustawienia. te jak jużpisałę są mocno rozbudowane, ale dlaczego zapisać można tylko 3 setupy? Oo`

- opony - moim zdaniem jest ich zbyt mała ilość. mamy to dyspozycji tylko gravel, termac i snow. każdy z tych typów opon występuje wprawdzie w trzech odmianach (dry, intermediate i wet), ale to i tak troszkę za mało przy stopniu zróżnicowania nawierzchni.

- dziennikarze. potrafią doprowadzić do szału (jak w życiu ). to, że pchają się przed maskę, by pstryknąć ciekawą fotę jest jeszcze znośne, ale fakt że nie zawsze potrafią sprzed niej uciec już nie. tym bardziej, iż czeka nas wówczas 10-20 sekund straty! irytujące jest również to, że potrafią (co zdarzyło mi się 2 krotnie) uciec na przeciwległą stronę pobocza (nie tą, do której mają bliżej) - a logiczne jest i właśnie tą stroną pojedziemy gdy na drugiej stronie drogi zobaczymy człowieka. w efekcie pakują się prosto pod koła, nie dając nam najmniejszej szansy na uniknięcie kolizji.

- loadingi. zdecydowanie ich za dużo, części można było bez problemu uniknąć. przykładowo, jeśli w trakcie rozgrywania rajdu zechcemy wrócić do głównego menu, nie możemy tego zrobić bez wycofania się (ostatecznego - autosave!) z rajdu, czeka nas więc kilka ekranów ładowania zanim ujrzymy upragnione menu. podobnie każdy restart OS-u (w przypadku 'Quick Rally') czy replay również "muszą" się dogrywać. o ile zrozumiałbym to w przypadku PS2 (niewielka ilość dostępnej pamięci) tak w przypadku Xboxa jest to dla mnie ewidentna wada, inne produkcje potrafią bowiem wykorzystać możliwości tej konsoli (większa ilość dostępnej pamięci + HDD). owszem - czepiam się, ale chcieliście o wadach.

- a skoro już przy wykorzystaniu możliwości sprzętu jesteśmy - oprawa rozczarowuje. może nie bardzo, ale jednak - wykonanie gry pozostawia bowiem troszkę do życzenia. kiepskie tekstury, praktycznie zero efektów (gdzie xboxowy bumpammping?), kiepsko wykonani (3D) i nieanimowani (w przeciwieństwie do obsługi rajdu i dziennikarzy) kibice, nieciekawie wymodelowane auta no i najgorsze - 90% obiektów otaczających trasy to (o zgrozo) płaskie, rozpikselizowane bitmapy. i tzw. "ograniczenia" sprzętowe konsoli nie mają tu znaczenia, bowiem dostępny od jakiegoś czasu na Xboxa RalliSport Challenge 2 (póki co najpiękniejsza gra nawiązująca do tematyki rally i mówię o wszystkich platformach ) pokazał, że przy odrobinie wysiłku można osiągnąć zapierający dech w piersiach efekt. a wracając do RBR - nie zmienia to faktu, iż ogólnej prezencji gry nie można wiele zarzucić. warto jednak podkreślić, że wygląda zauważalnie gorzej niż na przedpremierowych filmikach i osobiście mam nadzieję, że na PC będzie to wyglądało lepiej. cóż - bolączka multiplatformowych produkcji.

lefty napisał:

No i napisz na czym jezdziles bo jesli na padzie to ta trudnosc o jakiej piszesz i zachowanie auta moze byc zgola inna w przypadku jazdy za pomoca kierownicy.

na xboksowym padzie (tzw. S-ka ). chcę jednak pokreślić, iż trudności z opoanowaniem sterowania nie mam żadnych (jestem, nieskromnie mówiąc doświadczonym graczem) i miałem na myśli tylko i wyłącznie trudności z opanowaniem 300-konnego potwora wynikające z naprawdę (co podkreślam) mocno symulacyjnego charakteru RBR. tu naprawdę walczy się o utrzymanie auta na drodze, dokładnie tak jak w każdym szanującym się sim'ie.

Yaper napisał:

Mnie na przyklad ciekawi, jak te zmiany ustawien wplywaja na prowadzenie auta, Czy da sie wyczuc ze cos sie zmienilo?

gdybym napisał, że takowe zmiany odczuwalne... skłamałbym. prawda jest bowiem taka, iż je się nie tylko odczuwa - one mają kolosalny wręcz wpływ na zachowanie się auta. bez opanowania umiejętności zmiany przynajmniej newralgicznych ustawień nie ma co marzyć o wyrównanej walce na poziomie wyższym niż 'Rookie'. fantastycznie czuć zmiany ustawień dyferencjału czy geometrii zawieszenia, gdzie nawet niewielka korekta potrafi w znaczącym stopniu zmienić charakterystykę prowadzenia się naszego WRC'a.

w126 napisał:

Jeszcze pytania dotyczace pelnej wersji. Czy sa benchmarkowe (jak w GPL) replaye Richarda Burnsa

niestety nie ma ani benchamrkowanych powtórek, ani (co już jest w tego typu produkcji wadą) absolutnie żadnej telemetrii.

w126 napisał:

czy bardzo ciezko jest sie zblizyc do jego czasow?

strasznie bardzo ciężko...
naprawdę, walczę już od jakiegoś czasu w specjalnym trybie 'Richard Burns Challenge' i klnę pod nosem, bo pomimo naprawdę dobrych przejazdów często brakuje kilkanaście/kilkadziesiąt sekund... oczwyiście nie jest to arcytrudną, czy wręcz niemożliwą rzeczą, bez dłuższego treningu i wielu prób jednak się nie obejdzie.

w126 napisał:

I w koncu jak dlugie sa te OS-y? Podobno jeden mial miec 25 km. Czy jest takich wiecej?

niestety, najdłższe OS-y mają maksymalnie po kilkanaście km.

Richie napisał:

jesli przyjac za 10pkt damage i efekty wizualno/wplyw na jazde zniszczen w XR beta4 to to co widac na filmach w RBR jest max 3pkt

tu się zgadzam Richie - RBR zostaje w tyle i to nie tylko względem XR ale nawet konsolowego RalliSport Challenge 2, w którym wizualizacja (oczywiście tylko o niej teraz piszę) uszkodzeń nie ma sobie równych (destrukcja auta to poezja, polecam sprawdzić jeśli ktoś ma możliwość).

Aro napisał:

Odnosnie relacji sentinela to mi to wyglada na jakas prowokacje

ożesz Ty...

Aro napisał:

Kavoo, upije sie jesli to wszystko okaze sie prawda

cóż.. ja się upiłem.

Ostatnio zmieniony przez sentinel dnia 2004-07-07, 20:22, w całości zmieniany 1 raz

Richie napisał:

ok dorobimy cos co bedzie wygladalo jak kokpit w czasie jazdy ze srodka, dlatego wstrzymam sie z ocena jako sim tej konsolowki..

no, no, no... bez takich mi tu proszę.
o różnicach w modelu jazdy pomiędzy bliźniaczymi tytułami(wydawanymi zarówno na PC jak i konsole) można było mówić kilka lat temu (vide CMR 2.0 wydany na Playstation i PC - owszem, różnice były) jednakże teraz można sobie wsadzić między bajki sugestia jakoby wersje konsolowe nie dorównywały realizmem swoim odpowiednikom z PC.

Ostatnio zmieniony przez sentinel dnia 2004-07-07, 20:23, w całości zmieniany 1 raz

kamkor napisał:

Aha i jest jeszcze taka ciekawostka, po kazdym przybyciu do serwisu w takim malym okienku przechodza newsy o innych kierowcach, np. jeden zrobil fall start, inny mial gdzies tam wypadek i nie mogl kontynuowac itd .

fakt, ciekawe to to. szczególnie jak się człowiek wczyta - można się zrelaksować po ciężkiej przeprawie przez OS, czytając jak to ktoś został zdyskwalifikowany za nagminne falstartowanie lub wycofał się z Rajdu Finlandii z powodu... przeziębienia.

M. C. Viper napisał:

dla mnie (niegrajacego w rbr) jest jeden minus "na dzien-dobry" - malo odcinkow. moze zrekompesuje to ich wykonanie i trudnosc jazdy, ale i tak wydaje mi sie ze nie trzeba bedzie zbyt dlugo grac zeby sie ich na pamiec nauczyc :/

niestety - potwierdzam. już w trakcie przejeżdżania drugiego sezonu zna się charakterystyczne punkty większości OS-ów. tym bardziej, iż wcześniej część z nich przejechało się dwukrotnie. niemniej jednak odcinki bywają skomlikowne i wymagają czystej, technicznej jazdy. po przejściui RBR za natrudnueniejsze, najbardziej techniczne rajdy uważam USA (IMO najszybszy rajd w RBR) oraz Australię (strasznie wymagające OSy).

kavoo napisał:

A tak juz abstrahujac od fizy, hamulcow i nieudolnosci kierowcy to lez mnie rozbawila jedna rzecz na tym filmiku - rozpaczliwy okrzyk drivera po duzym dzwonie

to nie driver lecz pilot się wydziera. co ciekawe piszczy ze strachu nawet wówczas, gdy poślizgiem lecimy się w stronę drzew/przepaści - zamiast wczytywać się w notatki wypatruje szybko zbliżających się drzew za boczną szybą.