Recenzja NASCAR 2002 by mój kumpel :)

Oto rencenzja napisana przez mojego kolegę dla pisma netowego Załoga G . To ten sam od którego jechalem przez modem kiedys w Nascar 4 wyscigi ze 2 . Screeny sa robione na moim kompie ))
To wersja offline tego pisemka ale mozna sobie zassać
Napiszcie co sadzicie..

http://www.zalogag.com/zalogag32.zip

Żadnych słów krytyki ???? Czy po prostu sciągać wam sie nie chce?

nie chce sie sciagac, jakby byl link to ok

link jest w poście wyżej A zeby przeczytac online to niestety jeszcze nie da sie.

"Ogromne, ryczące silniki o mocach często przekraczających 500 koni mechanicznych, bez problemów w mig rozpędzające auta do 150 mph (około 240 km/h)"

Troche nie za malo?

"Chwilami (zwłaszcza na lepszych kartach graficznych) naprawdę ma się wrażenie, że siedzimy przed ekranem telewizora, a nie komputera"

hmmm .. nie rozumiem w czym telewizor przewyzsza monitor.

"Rzecz chyba najbardziej rzucająca się w oczy jeśli chodzi o grafikę, to bardzo ładne skiny wozów"

to juz ciekawostka przyrodnicza ... nawet nie wiedzialem ze samochody maja "skiny", to juz raczej skiny maja samochody.

"zastosowana w grze kompresja tekstur której efekty powalają na kolana"

tez wlasciwie zdanie o niczym ... dlaczego efekty kompresji powalaja na kolana? czy kompresja ma jakies efekty?

"Przy niewielkich poprawkach można uzyskać przy 1600x1200x16 i 42 zawodnikach około 50 FPS-ów, a to już w zupełności wystarczy do komfortowej gry."

i co z ta przewaga telewizora??

"gra symulacyjna"

a nie lepiej symulator? czy placa im od znaku?

"zaden joystick ... "

wykasowac czasy Icemana z tabelek gpl .. !
Troszke autor przesadzil ..


Recenzja jak recenzja .. w sumie same ochy i achy , co sugeruje ze autor nie przylozyl sie do testowania gry (zawsze mozna znalezc jakies wady). Posiada takze slaby warsztat. Moim zdanie recka jest troszke niespojna, autor ma tendencje to uzywania slangu, przydalby mu sie jakis slownik synonimow (te wszechobecne miodnosci i gry symulacyjne) oraz powtarza wyrazy kolo siebie. Ale niech trenuje.

Przeczytałem recenzję...
Nie jest najgorsza Dużo pisania o wszystkim i o niczym. Wygląda jak opis zrobiony przez "gracza" a nie przez wirtualnego kierowcę. Bardzo pobieżnie potraktowane najważniejsze elementy symulacji. Owszem jest wzmianka o możliwych regulacjach samochodu ale brak konkretów. Przydałby się jakiś screeen. Z tego opisu wynika, że najważniejsze zmiany można robić w oponach i grillu. Dobrze, że grafika nie zajmuje najważniejszego miejsca
Ogólnie dużo lepsza niż niedawny przyczynek naszych szyderstw i ćwiczeń przepony No i duży + za wzmiankę o lidze

co prawda recenzji kavoo chyba nikt nie pobije, ale ogolnie - "poprawna politycznie" wzgledem tego co gloszone jest tutaj przez nas

Tiges - nie przesadzasz czasem? 3/4 z twoich komentarzy to jak zwykle na zasadzie "przypier&*^%$ sie do czegos bo jak nie to wyjde na laika"

Tiges a ty to strasznie czepliwy jesteś
Wiadomo co poeta miał na myśli pisząc o telewizorze

ODuck

wiem .. mam skrzywienie zawodowe. Troche recenzji napisalem i przeczytalem, wiec rownam ten tekst do pewnego standardu. Mam nadzieje ze autor po kilku slowach krytyki, bedzie lepiej pisal a sie nie zniecheci. U mnie ten teskt bylby do poprawki lub dobrej korekty (jak kurekcie (heh .. top secret) chcialoby sie cale zdania zmieniac)

To jest dopiero 1sza recenzja mojego kumpla. Screenow narobilismy kilkadziesiat ci co wydaja zaloge G dali akurat te a nie inne Niestety kazda recka w tym pisemku netowym jest ograniczona objetościowo.

Jezeli Twoj kumpel bedzie jeszcze cos pisal to moze mi podeslac teskt. Moge zrobic wstepna redakcje i korekte.

o mistrzu

jam tobie stop nie godzien.....