Piękny pojedynek Solberga z Loeb'em.
Przyznam, że dawno nie było tak emocjonująco. Kibicuje Solbiemu i miałem nadzieję, że Solbi 2 dnia zniweluje stratę... Wczoraj to już nie miałem nadzieii. Ale, jak zobaczyłem minę Loeba po os- 16, który co prawda wygrał, ale Solbi po błędzie zaczał jechać jak w transie (lepsze międzyczasy) to pomyślałem sobie, że może coś jeszcze z tego będzie. Na Os 18 to Solbi przeszedł sam siebie.
Szkoda, że Pugi są tak awaryjne bo rajd mógłbyć jeszcze bardziej emocjonujący (jeśli to wogle możliwe).
Reklamy
Raven
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1686
Miasto: Wroclaw
2004-09-20, 13:58 Rajd Walii (RSMŚ)
Nie licz na wielka liczbe odpowiedzi na tym forum, rajdy tutaj sa chyba nawet w gorszej kondycji niz w Polsce
Rick the Killer
Dołączył: 28 Lip 2004
Posty: 227
Miasto: Otwock
2004-09-20, 14:32 Rajd Walii (RSMŚ)
No chłopaki w RBR zaczeli jeździć to może im sie orientacja zmieni
Pisałem bardziej pod wpływem ciekawego pojedynku, niż w celu uzyskania dużej liczby odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-09-20, 15:03 Rajd Walii (RSMŚ)
Ja ogladalem, wszystkie trzy dni. Cholera komentator troche sie wygadal za wczesnie wczoraj
Rick the Killer
Dołączył: 28 Lip 2004
Posty: 227
Miasto: Otwock
2004-09-20, 15:14 Rajd Walii (RSMŚ)
Dokładnie tak, specjalnie nie patrzyłem w net, czy telegazetę, a ten przy pokazywaniu błędu Seby wali tekstem że trzeba się przypatrzec bo to ważny moment..., a potem w połowie 18 to on już może powiedzieć, no i poco potem pokazywać czas Solbiego i czekać na końcówkę Seby. Zresztą to nie jedyna wpadka, na którymś Os jego zdaniem Solbi był i 1 i 3 .
W zeszłym roku też było emocjonująco i Mr. Hollywood swoim fanom zrobił horror z hepiendem.
A ja mysle, po obejrzeniu tej relacji gdzie pokazywali Solbiego, ze z tym dyfrem to byla jedna wielka sciema, wydawalo mi sie ze Solberg malo nie pekl ze smiechu jak o tym mowi, czy tez ktos mial takie odczucie
Oczywiscie cos tam grzebali niby, nawet kolo sciagneli, ale cos mi w tym nie pasowalo
gustav
Dołączył: 05 Kwi 2003
Posty: 983
2004-09-20, 15:53 Rajd Walii (RSMŚ)
Ja sie ogromnie emocjonowalem sledzac na zywo miedzyczasy oesu 18, kiedy widzialem ze w polowie os Petter ma 3s straty, to wiedzialem ze to juz koniec, tymczasem nagle od nastepnego miedzyczasu Solberg zaczal bardzo szybko odrabiac, alez sie cieszylem.
Z tym dyfrem to takze mi sie wydawalo ze sciema. Rajd Wielkiej Brytani/Wali od zawsze byl arena sukcesow Subaru, a w ostatnich latach z Solbergiem za kierownica, bylby to dla nich niezly obciach zostac pokonanym przez Francuzika ktory wiekczosc swojego zycia przejezdzil po plaskich jak stol asfaltach, i jeszcze kilka lat temu byl uwazany za wilekiego specjaliste od asfaltow, ktory ledwo wie co to jest newa noga na szutrze. Imho niestety od jakiegos czasy Loeb wymiata zarwno na sniegu, asfalcie i szutrze
Zostaly 4 rajdy do konca, po 2 na asfalcie i 2 szutrowe, a Loeb ma 28 punktow przewagi nad Solbegiem, i mysle ze szanse tego drugiego na tytul sa juz tylko matematyczne
Zalamany brakiem wyspiarza w zespole fabrycznym na rajdzie UK, a w szczegolnosci brakiem CMR i RBR, ekhm.. znaczy sie Colina McRae i Richarda Burnsa
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-09-20, 16:14 Rajd Walii (RSMŚ)
A tak w ogóle czemu nie lubicie Loeba? Ja widzialem go w TV i mi się podbał. Chociaż wczesniej też kibicowałem brzydalowi z Renault
Rick the Killer
Dołączył: 28 Lip 2004
Posty: 227
Miasto: Otwock
2004-09-20, 16:43 Rajd Walii (RSMŚ)
czemu nie lubię Saba? Nie chodzi o to że nie lubię Seby, ale siakoś wcześniej się przekonałem do Solbiego. Z resztą ten ostatni jest jakiś taki bardziej ludzki Loeb ma talent jak cholera i należy mu się tytuł jak psu kość za to co pokazał w tym sezonie.
Solbi o dyfrze to ściemniał by ew. mieć na co zwalić zwiedzanie zarośli.
Reporter:"A co sie stanie jak ten dyfer się rozleci"
Solbi: "bla bla zablokują się koła bla bla"
jak by się coś nie udało maksimum atack mówił by no włśnie rozsypał sie dyfr bla bla, zablokowały koła, bla bla.
Z resztą może to było tez oddziłaywanie na Loeba, Solbi wydaj się być silniejszy psychicznie w takich sytuacjach, poza tym Loeb mógł wziąc słowa Solbiego za dobrą monetę i jechać takim tempem by nie bawić się w kosiarkę, ale takim którego Subarynka Solbiego nie powinna przetrwać