Pytanie w sprawie zagubionej umowy :(

Jeżeli ktoś byłby tak miły i miał jakąś wiedzę / doświadczenie w poniższej sprawie byłbym wdzięczny za pomoc.

Od kilku miesięcy wkurza mnie postępowanie mojego dostawcy internetu (totalna zlewka i ignorowanie moich próśb o naprawienie sieci/internetu od 5 miesięcy). Internet mam w nazwijmy to "sieci osiedlowej", która bardzo mocno się rozrosła od czasów początków istnienia.
Chciałbym zlożyć reklamację (i ewentualnie postraszyć dostawcę Prawem Telekomunikacyjnym i odpowiednim Rozporządzeniem, z którymi się częściowo zapoznałem) lub nawet zerwać z nim umowę

Sedno sprawy: niestety gdzieś zagubiłem podpisaną z nim umowę, umowa była zawarta daaawno - kalkuluję że gdzieś w 2001 - 2003 roku, umowa na czas nieokreślony.
Wobec faktu że nie znam postanowień tej umowy, chciałbym się z nią zapoznac żeby sobie nie zrobić niechcąco kuku
Pytanie: Czy druga strona zawartej umowy może odmówić okazania i/lub wykonania duplikatu lub kserokopii umowy zawartej ze mną?
Czy istnieje na to jakiś przepis prawny - zabraniający (pewnie nie;)) lub nakazujący powyższe udostępnienie i skopiowanie takiej umowy?
Googlałem wczoraj dłuugo i zupełnie nic nie znalazlem w tej kwestii.
Jeżeli on odmówi mi okazania umowy to jak mam go zmusić do tego ?!?

Szukając pomocy sytuację dokładniej opisałem na Forum Prawnym tu:
http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/79000-problem-z-internetem.html

Czy jest ktos w stanie mi pomoc ?

Siema Dimax
1. Nie masz możliwości zdobyć kopii umowy od innego użytkownika tej sieci który podpisał ją w podobnym okresie co Ty?
2. Może wzór umowy się nie zmienił przez te lata (w takich małych firmach to bardzo prawdopodobne) więc idź sam albo poślij kogoś kogo nie znają kto odegra potencjalnego nowego klienta i poprosi o wzór umowy, warunków świadczenia usług itp.
3. Skoro już 5 miesięcy się z nimi bujasz to złóż wypowiedzenie umowy, może zmiękną w co wątpię i jeśli nie masz alternatywy podpisz ponownie nową umowę. Będziesz mógł się spokojnie znów z nią zapoznać

Pozdrowionka i wytrwałości w walce

No cześć Darkman

O trybie szpiegowskim czyli wyslaniu agenta do jego biura oczywiscie myślałem i biorę to pod uwagę ale wolałbym to załatwić po ludzku i osobiście
Mogę zerwać z nim umowę i przejść do Multimedia Polska (grrrrr...) ale jednak u obecnego "dostawcy" internet ma kilka zalet, których nie ma u konkurencji więc wolałbym z niego nie rezygnować, mimo że ma 15-20zl drożej (ale cena tu nie gra roli).

Czy naprawdę nikt nie wie jak wygląda sprawa okazania umowy przez drugą stronę i jej ew. skserowania?
Na marginesie zainteresowałem tą sprawą Urząd Komunikacji Elektronicznej i dziś mi odpasali, że go przebadają... czyli sie wkurzy gość...

Em... temat jest jakby otwarty więc z obowiązku chciałbym tylko poinformować, że udało mi się zakończyc sprawę na moją korzyść
Zdobyłem umowę u nich, skserowałem, napisałem reklamację na piśmie i postraszyłem Urzędem Komunikacji Elektronicznej.
Tak jak się spodziewałem nie dostałem odpowiedzi przez 40dni więc w świetle prawa telekomunikacyjnego po okresie 30 dni reklamacja uznawana jest za uwzględnioną. I tak to sie zakończyło

Największy pożytek z całej sytuacji jest taki, że już wiem na przyszłość w jaki sposób załatwiać problemy z tymi debilami, którzy dostarczają mi internet

I co rezygnujesz z tego netu, czy uzyskałeś jakąś poprawe działania obecnego?

Nie rezygnuje, uzyskałem poprawę w październiku tj. mam od tego czasu pełny 1mbit zamiast 0,8mbita.
Poza tym otrzymałem odszkodowanie 50PLN (na waciki :p) które sobie sam oszacowałem za okres 5 miesięcy w którym miałem ograniczoną szybkość neta.

Nie chce od nich odchodzić gdyż ogólnie jestem zadowolony i mają pewne zalety np: down i up jest symetryczny, mam zew. IP i w nocy szybkość wzrasta 2x.