Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-05-07, 10:12 Pytanie o wyprzedzanie
Podczas treningów online wykrystalizowało mi się pytanie które mnie dręczy a ma na pewno wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Chodzi o ataki przed wejściem w łuk. Miałem to rysowac ale brakło czasu, więc postaram sie to opisać. Za przykład wezmę Darlington gdyż tor jest szczególnie ciasny dlatego pytanie (jak i odpowiedzi będą tu na miejscu).
Jadę sobie a za mna jedzie potencjalnie szybszy kierowca. Albo taki który chce mnie zaatakować.
wersja A.
Ja jade po zewn. On też ale korzystając z drafta przed łukiem schodzi wcześniej do wewn i zaxczyna mnie wyprzedzać. Problem w tym że stało się to zaraz przd zakrętem. Więc ja nie będąc przygotowany na jechanie po zewn mam za duża prędkość aby zmieścić się w łuku po zewn
wersja B.
jadę po wewn z jakiś przyczyn. ale po zewn wyprzedza mnie ktoś wchodząc w łuk blisko ideal line. Bo inaczej się w zakręt nie zmieści on. Jesli nie przyhamuję to idę o zakład że mnie zahaczy.
Pytanie: jak zachowac się w takich przypadkach. Kto ma pierwszeństwo etc. Pisze to na podstawie treningów Darlington gdzie takie sytuacje często miały miejsce (szczególnie ta druga). Ja staram się jeździć asekuracyjnie więc w takich sytuacjach sobie zwalniałem i puszczałem szaleńca (który notabene nie dalej jak za 2 zakręty już spinował lub spowodował kolizję). Tylko że to jest swego rodzaju wymuszanie pierwszeństwa przejazdu.
Zresztą wymuszanie może być już w łuku. np. T1/2 na Darl. gdzie zwykle wychodzi się na zewn łuku. Czy można takiemu delikwentowi zamknąć wjazd na zewn? bo jego wjazd tam nie tylko spowoduje że mnie wyprzedzi tylko ja będę musiał sporo zwolnić przez co zaraz ktoś mi wjedzie w d...
Prosiłbym aby się wypowiedziały na ten temat osoby bardziej ode mnie doświadczone.
PS. I przed dzisiejszym wyścigiem prosiłbym o przetarcie oczu, i patrzenie na monitory a nie na nogi które mocno uciskają pedał gazu. Żeby nie było tak jak na wczorajszym treningu, że ja jadąc za zawodnikiem dziwnie mam czas zauwazyć że go nosi i przyhamować ustrzegając się przed kontaktem, za to ktoś jadący za mną jest zapatrzony na laski na trybunach i kasuje mi kufer nie dotykając nawet hamulca.
Ostatnio zmieniony przez MaXyM dnia 2003-05-07, 11:02, w całości zmieniany 1 raz
Reklamy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-05-07, 10:42 Pytanie o wyprzedzanie
Maxym, ten temat byl juz poruszany, m.in. Kavoo sporo o tym pisal. Pamietaj, ze kazdy zawodnik ma prawo umiescic na forum wycinek z replaya do oceny dla sedziow. Jak wiesz kary zostaly zaostrzone wiec z pewnoscia ci co dzisiaj beda tak szalec jak wczoraj (jak mowisz) to nie obejdzie sie bez kar
Jesli chodzi o przypadek A to jest to tzw. wjezdzanie "pod lokiec" i na takim Darlington wogole nie powinno miec miejsca.
PiotreQ
2003-05-07, 10:49 Pytanie o wyprzedzanie
Hmmm...
Powiem tak: to są wyścigi a nie szkółka niedzielna. Pic polega na tym, że sytuacje które opisałeś mają na celu wymuszenie na kierowcy atakowanym jazdę po torze innym niż optymalny. I nikt nie może mieć pretencji "bo ja jechałem po ideal line a on mi się wciskał...". Po ideal line możesz jechać jak jesteś sam na torze, lub w twojej bliskiej okolicy nie ma przeciwników. Ale gdy zostajesz zaatakowany, to nie możesz trzymac sią ślepo ideal line tylko masz obowiązek jechac tak, żeby nie spowodować kolizji. A że zostaniesz zmuszony do większego hamowania i czujesz się jakby ktoś "wymusił pierwszeństwo" to jest twój problem bo dałeś sie zaatakować. Oczywiście atakujący też ma obowiązek zachować rozsądek, i liczyć siły na zamiary. Nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy atak jest przeprowadzany na zasadzie "a może sie uda".
Bardzo trudno jednoznacznie odpowiedziec na tak postawione pytania. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, od konkretnych uwarunkowań w danej chwili.
MaXyM napisał:
ja jadąc za zawodnikiem dziwnie mam czas zauwazyć że go nosi i przyhamować ustrzegając się przed kontaktem, za to ktoś jadący za mną jest zapatrzony na laski na trybunach i kasuje mi kufer nie dotykając nawet hamulca.
Jeśli się nie mylę to chyba o mnie chodzi Fakt, nie zauważyłem żadnych niepokojących zachowań przede mną i dlatego twoje zwolnienie było dla mnie dużym zaskoczeniem. A z tymi laskami to nie tak. No bo ile można sia gapić na te same ryje
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-05-07, 10:56 Pytanie o wyprzedzanie
MaXyM napisze to po raz ostatni...
Jesli ktos cie zacznie przed wejsciem w zakret (nie przed rozpoczeciem hamowania, to dwie rozne sprawy na 95% torow) wyprzedzac, to masz obowiazek zostawic mu wystarczajaco duzo miejsca, zeby mogl wybranym przez siebie torem przejechac caly zakret.
Jesli cie wyprzedza po wewn., to masz jechac gora tak, zeby wyprzedzajacy sie zmiescil. Jesli cie wyprzedza po zewn., to masz sie przykleic do apron line i nie odjezdzac od niej nawet na pol metra.
To, czy "przyCHamujesz" czy nie, to juz jest twoja brocha. Ja dasz rade to mozesz nawet bez hamowania wejsc w zakret, bylebys utrzymal sie na swoim torze jazdy.
A to, czy tor jest trudny czy latwy, nie ma najmniejszego znaczenia. Kazdy zakret da sie przejechac na 2-wide. Jesli zas komus brakuje umiejetnosci zeby tego dokonac - niech sie nie pcha i tyle
Ostatnio zmieniony przez kavoo dnia 2003-05-07, 11:17, w całości zmieniany 1 raz
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-05-07, 10:58 Pytanie o wyprzedzanie
OK. Dzięki za odpowiedź.
replaye sa umieszczane zwykle z kolizjami a nie z niebezpiecznym zachowaniem kierowców.
A jak już jesteśmy przy Darlington to czy dozwolone jest wyprzedzanie po wewnętrznej na T1/T2?
Parę dni temu zdarzyło mi sie tak 2 razy wyprzedzić pewnego zawodnika za co zostałem 'zjechany' że niby nie wolno a on szoruje przeze mnie bandę. Sytuacja była taka ze miał on wózek rozbity i w momencie gdy on był na zewn w połowie łuku ja zrównywałem się z nim jadąc po wewn. i bez problemu wyprzedzając wychodziłem także po wewn.
Czy tu jego pretensje sa słuszne czy nie? Fakt tor specyficzny i pewnie uniemozliwiło mu to pojechanie o ideal line a przez to utratę prędkości.
PiotreQ nie wiem czy to ty. Spoko. Po prostu czesto się zdarza że ktoś we mnie parkuje od tyłu. Może nie jestem sprinterem ale przecież tak wolno nie jeżdżę.
Dzieki all za odpowiedzi. Znaczy z jednej strony 'wjezdżanie pod łokiec' z drugiej strony zaś to jest walka i nie ma wybacz. OK. rozumiem
PS. Błąd poprawiłem. przepraszam.
PiotreQ
2003-05-07, 11:07 Pytanie o wyprzedzanie
Cos ty sie tak przypieprzył tej ideal line ?!? Nie ma czegoś takiego, że na danym torze i zakręcie nie można wyprzedzać po wew / zew. Ale trzeba to tak robić, żeby nie zmuszać atakowanego kierowcy do jechania po bandzie lub wyjeżdząnia poza tor.
Jeśłi miał pretensje to albo go wypchnąłeś na bandę, albo tak mu się wydawało.
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-05-07, 11:22 Pytanie o wyprzedzanie
Piotreq, wydawało mu się. Jestem pewien że jechałem przy apron-line nawet zahaczając ją przy wyjściu. Chodzi o to że T2 w Darlington się tak fatalnie zacieśnia że jak nie uda CI się zjechać po IL (która nie istnieje w wyścigach) to trzeba bardzo zwolnić żeby nie zedrzeć lakieru.
Ja przypuszczam że ten zawodnik nie spodziewał się ataku i jechał szybko będąc pewnym że zjedzie do wewn przy wyjściu z T2 A ponieważ ja mu się pojawiłem obok drzwi to nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Może i o hamulcu zapomniał. Trudno rzec. Poza tym jak wiadomo na Darl jest bug objawiający się 'zatkaniem silnika' w razie kontaktu z bandą na łuku. Obawa przed tym tez odegrała swoją rolę.
PiotreQ
2003-05-07, 11:25 Pytanie o wyprzedzanie
MaXyM napisał:
Poza tym jak wiadomo na Darl jest bug objawiający się 'zatkaniem silnika' w razie kontaktu z bandą na łuku.
To nie jest żaden bug
Tak ma być i tak jest rówież na innych torach. To jest kara za próbę ślizgania sie po bandzie. Bo gdyby tego nie było, to można delikatnie się przykleić do bandy i zakręt przejechać na pełnej prędkości.
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2003-05-07, 11:33 Pytanie o wyprzedzanie
Maxym na kazdym torze jest tak ze obtarcie o bade powoduje "zamulenie " auta.. Tu wlasnie mam uwage.. Jesli juz ktos przylepi sie do bandy to zanim postanowi sie odkleic to niech spojrzy w lusterko !! Zwykle przy odklejeniu niebezpiecznie potrafi odepchnac na wewn lub wrecz zarzucic na spina .. Jak juz sie przykleiles to i tak stracisz... lepiej jedz po bandzie caly zakret jesli ktos zbliza sie z tylu
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-05-07, 11:33 Pytanie o wyprzedzanie
Ooo Ciekawe.
To jest kara regulaminowa? W realnych wyścigach też tak jest? Jesli tak to jak to jest realizowane?
W N2003 tego nie ma.
PiotreQ
2003-05-07, 11:39 Pytanie o wyprzedzanie
W realu chyba nikomu nieprzychodzą do głowy takie pomysły, żeby po bandzie jechać, bo to "trochę" niebezpieczne jest. Ale głowy nie dam, czy regulamin winston cup nie przewiduje jakiejś kary stop&go za takie zachowanie.
Nie sprawdzałem jak to jest N2003.
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-05-07, 12:03 Pytanie o wyprzedzanie
Tego "bugu" jak to nazwał Maxym w N2003 nie ma Pisałem o tym przy okazji swoich pierwszych wrazen o N2003
Przy okazji, bug czy nie bug, mnie sie to w N2002 nie podoba. Bywa tak ze sie czasem auto przyklei na chwile i od razu czesciowo wciska sie hamulec automatycznie (co widac na slupkach w replayu) i ktos jadacy za nami moze sie niezorientowac ze po odklejeniu ten ktos ma nadal wcisniety hamulec i nie przyspiesza.
Miałem tak na Pocono gdzie po lekkim i krotkim otarciu, wcisniety hamulec uniemozliwial mi pzryspieszanie a za mna Warlock o mało sie o mnie nie zabił bo przeciez po bandzie nie jechałem gdy mi siedział na ogonie.
A w N2003 tego nie ma moze dlatego ze kazde nawet najmniejsze otarcie ma wpływ na osiagi auta i to ma pewnie skutecznie odstraszac od takich wyprzedzan po bandzie
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-05-07, 12:08 Pytanie o wyprzedzanie
w N2002 jest przyklejanie tak przesadzone, szczegolnie na Darling to widac, ze zasluguje na miano buga, nie ma to nic wspolnego z realem, na Darling to jest paranoja, leciutka obcierka i juz banda lapie cie jak lepem na muchy na dobrych pare skund do siebie
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-05-07, 12:23 Pytanie o wyprzedzanie
To fakt na Darl jest to spieprzone, wczoraj 2 razy doslownie leko musnalem bande na 0.2 sek i odrazu hamulec sie wlaczyl na ok 1 sek to jest do bani, na innych torach kara hamulcowa jak juz wystepje to po porzadnym szorowaniu conajmniej 1-2 sekundowym bandy
cale szczescie ze w n2003 tego nie ma