Prosba o fachowa ocene ;)

Mamy z Maxymem pewna sporna sytuacje i potrzeba nam kogos kto to na spokojnie oceni. Specjalnie nie pisze nic wiecej zeby nie sugerowac oceniajacych.
Z gory dziekuje za ocenienie tej sytuacji

ale moglbys chociaz zasugerowac co na spokojnie trzeba ocenic bo nie wiadomo za bardzo o co chodzi

no ja obejrzalem i tez nie wiem o co chodzi? mclaren spoko po wew nie wypychajac maxyma wszedl w zakret maxyma troche wyrzucilo na bande i trzeba jechac dalej, o zadnym zajezdzaniu czy walce nie fair przeciez nie moze tu byc mowy, a o co chodzilo?

Tak oto.
Jesli jest taka decyzja to trudno. nie mialem racji.

Jednak Mc stosuje czesto taki wybieg. po wyjciu z zakretu schodzi na inside a potem powoli dopucha mnie do bandy. ZObacz na cień siatki. musialem sie usuwac zeby nie jechac pol metra za nim by miec czas na reakcje. Po czym Mc sobie jedzie po best line a ja juz nie mam czasu na reakcję i musze po bialym.

Rozmawialismy dlugo z Mc na ten temat. Dla mnie faktem jest ze na jednym odcinku zmienil dwa razy kierunek jazdy (raz zjezdzajac do wewnatrz a dwa na zewnatrz). moze tego tak wyraznie nie widac ale tak jest. patrzcie na cień siatki - to b. dobre odniesienie.

W każdym razie - co mógłbym zrobić w takiej sytuacji? Gdybym nie usunal sie pod bande to byłoby zajechanie drogi? Moglem jechac po best line za McLarenem? a co jakby pojechal na okolo (a on tak czesto jezdzi)? Czy powinienem zwolnic? tylko w takim razie czemu zjeżdżał on na inside? Jakby jechal caly czas przede mną to moglbym wykonac jakis manewr. a tak to moglem tylko hamowac.
wg mnie to jest nie fair. A poza tym dwokrotna zmiana kierunku jazdy na jednym odcinku drogi (wg regulaminu)

hm no ja tu nie widze zmiany kierunku jazdy, wychodzi z zakretu na wew i jedzie po wew i w zakret wchodzi po wew takze, niestety ty byles z tylu nie ma przepisu co masz zrobic z w/w przez ciebie mozliwosci, to ty decydujesz czy ryzykujesz czy jedziesz dalej za nim uwaznie, jesli o mnie chodzi zrobilbym dokladnie to co ty jechal po zew ale blizej niego scial zakret i probowal wziac go na wyjsciu z zakretu po wew i tak nawet nastepne 50 laps az bedzie czysta okazja

Az sprawdzilem ten replay bo nie mogłem uwierzyć.
Obydwoje wyszliśmy pod bandę i jechaliśmy dobry kawałek pare cm od bandy (heli view). po czym Mc zjechal na srodek toru by potem powoli wracać spowrotem. wiec jednak byla zmiana.

Aha.. na moim replau nie zarzyca mnie tak jak na tym przed T1.

max może byłeś zbyt przewrażliwiony.........

Jednak to co innego teraz obejrzeć sobie ten replay, a co innego jechać tam włąśnie 180 mph......... wtedy WIDZI sie najmniejszy ruch pojazdu przeciwnika........

Ale wyścig mimo to....... dostarczył sporych wrażeń

Kończyłem wyscig na oparach......... i bym go wygrał....prawie

Max, nie ma co kombinować... Następnym razem zrób to co sugeruje Richie, czyli "nożyce" i tak do skutku...
A Mc nic złego nie zrobił

spox. OK.