problem z ISDN

no wiec mam taki problem.... mam ISDN i wszystko byloby cacy gdyby nie to ze od samego poczatku ISDN sam sie rozlacza. Moze to nastapic po kilku minutach a moze po kilku godzinach- nie ma na to reguly.

Objawy sa takie ze bez przyczyny nagle usaje transmisja do 0 kb/s mimo ze polaczenie z siecia jest akrywne. Jezeli w tym momencie bede je chcial przerwac to nie moge tego zrobic bo przez jakis czas modem na to niereaguje. Jest jakby w stanie zawieszenia. Jezeli juz nawet to nastapi (tzn rozlaczy sie) to bezposrednie po tym polaczenie z siecia najczesciej nie dochodzi do skutku a w okienku polaczenia wyswietla sie komunikat ze "nie moze wykryc modemu albo modem jest wylaczony". Kolejna proba jest z reguly juz pozytywna i od razu sie lacze z siecia.

Zrobilem wczoraj nowa istalke win98 sadzac ze moglem miec cos namieszane w systemie, ale problem jest dalej.

Czy ktos ma jakis pomysl na przyczyny takiego zachowania ?

Może modem jest trafiony...

To "standard".... sa takie dni i nic na to sie nie da poradzic(z tego co wiem) a kilku znajomych ma takie same problemy
pomaga tylko zbootowanie kompa

Też miałem ten problem ale po zgłoszeniu mojemu operatorowi (dzięki TP) problem zniknął, może spróbować tej drogi????????

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: kRUCHY dnia 2001-11-30 07:27 ]