Wczorajszy sklad graczy NHL (moze poza Brodeurem i paroma graczami) nazwalbym trzecim odrzutem

Juz samo wystawienie czarnoskorego Ansona Cartera (gracza od zadan specjalnych podobnie jak nasz Krzychu Oliwa

) przy wykonywaniu rzutow karnych oraz fakt, ze zrezygnowali na dzien przed spotkaniem z treningu swiadczy o tym, iz zespol podszedl lekcewazaco do meczu. Prawda jest taka, ze gdyby zagrali chociaz z 50% zaangazowaniem, jakie prezentuja w meczach ligowych wynik bylby zblżony do dwucyfrowego

Szkoda tej straconej bramki na 4 sekundy do konca ale po tym własnie poznaje sie klasowy zespol, ze walczy do konca (pamietam jak rok temu w szwedzkich rozgrywkach Farjestad strzelilo po wygranym buliku gola na 4-3 na sekunde do konca trzeciej tercji).
A co do Jaworskiego to chyba nie musze przypominac, gdzie ten chlopak zaczynal swoja hokejowa kariere
