Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1044
Miasto: Boguchwała/Futoma (gg 524824)
2004-03-25, 02:47 Polska 2 - Belgia
gratulacje panowie!!
Reklamy
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2004-03-25, 02:53 Polska 2 - Belgia
jaki export, jakie czasy?
nie macie swoich watkow o drugiej rundzie?
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-03-25, 02:54 Polska 2 - Belgia
ale w pierwszym wyscigu powialo groza. speedy na qualu zrobil fastesta i jakos na 2 minuty przed koncem - "justyn kolpowski disconected". czas quala dobiegal konca to ostatni lap zrobilem sobie ultra dlugi, zeby przedluzyc praktyke. no i tuz przed koncem speedy wchodzi. wchodzi, ale sie rozsmysla i 10-15 sekund pozniej znow disco.
no dolina byla niezla. jadac bylem raczej pewien, ze przegramy bo
- wiedzialem, ze za mna bylo trzech belgow i za dzikim tez czyli razem 6 pkt. ale wczesniej wypadl gregor. ja jakos bylem chyba 7 czy 8 i widzialem, ze z przodu to juz 5 belgow i tylko 3 naszych. na szczescie staneli na wysokosci zadania.
nie powiem, humor mi sie poprawil jak ich lotek wywalil, przez 3 lapy probowal mnie wyprzedzic na mosport, a ja zawsze na prostej po wewnetrznej. w koncu sie zdecydowal mnie wyprzdzac po zewnetrznej i pofrunal
ale to nie koniec przygod. najpierw rozpoczelismy wyscig na mosport o 22:20. jakos sporo osob sie poautowalo bo bylem bodajze 6, gregor 4 i chbya dwoch naszych na szczycie. dziwnie sie jednak zrobilo jak po 10 lapach, komp nakazal wszystkim zjechac do boxu i w kolko jakies flagi lataly. tym sposobem dzisiaj w sumie 3 race'y byly ale mosport jest zabojczy. ich najlepszy gostek ferrarka wypadl i pech chcial, ze jechal za mna. nie pamietam dokladnie, ale gostek z 5 czy 6 lapow mnie probowal wyprzedzic. nie udalo mu sie. raz mnie wciagnal na prostej to na nastepnym zakrecie go wyrzucilo i znow go wciagnalem. ale sie musial wqrwiac bo tam nie ma prawie jak wyprzedzac
no a potem juz ten wlasciwy race i pieknie panowie zawalczyli z przodu stawki. dobrze tez, ze dziki dzisiaj do brma wsiadl (a jeszcze chyba przedwczoraj mial noge w gipsie) i wywalczyl drogocenne 3 pkt.
zyc nie umierac
Dziki
Dołączył: 29 Wrz 2001
Posty: 607
Miasto: Gdańsk
2004-03-25, 03:33 Polska 2 - Belgia
poprawka : wczoraj do polodnia jeszcze mialem noge w gipsie
no bez malych bledzikow sie nie obeszlo
ale jak na pare zaledwie godzin treningu po ponad 3 tygodniach gipsu, ze sztywna i bolaca noga to chyba niezle
szkoda ze mnie na mexyku wyałtowali ale tam moja pomoc wogole nie byla potrzebna hehe
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-25, 03:33 Polska 2 - Belgia
No nie powiem bo byłem troche rozczarowany po mosporcie najpierw pierwszy wyścig, wszystko idzie jak po maśle byłem już jakieś 5s z przodu i nagle tabliczka PIT IN... nie wiedziałem że wszyscy taką zobaczyli ale mowie sobie "ni chu%# nie zjade, nic nie zrobilem i nie mam zamiaru przegrywac przez głupote komputera. A potem nagle mi wjeżdża gazetka na ekran że wygrałem!
No więc drugi wyścig, pingi lepsze niż w pierwszym więc myślę sobie że nic już teraz nie może sie wydarzyć i na minute przed końcem quala "network error"...
Restartuje gpl wchodze jeszcze raz, 15 sekund i znowu network error...
Szczescie ze koledzy wywiazali sie z zadania na medal
Dziki
Dołączył: 29 Wrz 2001
Posty: 607
Miasto: Gdańsk
2004-03-25, 03:35 Polska 2 - Belgia
o to moje wypadeczki
plus zamach na warlocka
Ostatnio zmieniony przez Dziki dnia 2004-03-25, 03:49, w całości zmieniany 4 razy
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-25, 03:36 Polska 2 - Belgia
Wyniki Mexico:
Kod:
Track: Mexico Thu Mar 25 01:22:44 2004
PRACTICE TIMES
Pos No Driver Team Nat Time Diff Laps
1 14 Justyn Kolpowski Lotus MON 1m46.196s 9
2 6 Marek Mazurkiewicz Ferrari MOR 1m46.251s 00.055s 7
3 9 Maciej Gulczewski Brabham MON 1m47.094s 00.898s 8
4 8 Stef Schodduyn Ferrari BEL 1m47.098s 00.902s 8
5 18 Wojciech Stenke Eagle MON 1m47.135s 00.939s 9
6 3 Joel Piret Eagle BEL 1m47.526s 01.330s 8
7 2 Grzegorz Herda Cooper MON 1m48.045s 01.849s 8
8 12 Steve De Gryse Lotus BEL 1m48.277s 02.081s 10
9 17 Grzegorz Bartoszek Honda MON 1m48.975s 02.779s 7
10 16 Benoit Scutnaire Cooper BEL 1m49.516s 03.320s 9
11 11 Maciek Kaszubski BRM MON 1m50.504s 04.308s 11
12 10 Nicolas Tailler Brabham BEL 1m50.583s 04.387s 8
13 15 Michael Dartevelle BRM BEL 1m50.974s 04.778s 6
14 7 Jan Verschueren Honda BEL 1m51.122s 04.926s 7
15 4 Gpg VRL Brabham USA No time No time 0
All times are official
Generated with GPL Replay Analyser
Track: Mexico Thu Mar 25 01:22:44 2004
RACE RESULTS (After 20 laps)
Pos No Driver Team Nat Laps Race Time Diff
1 14 Justyn Kolpowski Lotus MON 20 35m56.540s
2 8 Stef Schodduyn Ferrari BEL 20 35m59.851s 03.311s
3 6 Marek Mazurkiewicz Ferrari MOR 20 36m00.543s 04.003s
4 9 Maciej Gulczewski Brabham MON 20 36m27.483s 30.943s
5 18 Wojciech Stenke Eagle MON 20 36m30.330s 33.790s
6 2 Grzegorz Herda Cooper MON 19 35m06.731s 1 lap(s)
7 16 Benoit Scutnaire Cooper BEL 19 35m53.229s 1 lap(s)
8 15 Michael Dartevelle BRM BEL 19 35m54.783s 1 lap(s)
9 7 Jan Verschueren Honda BEL 19 35m59.318s 1 lap(s)
10 10 Nicolas Tailler Brabham BEL 18 35m08.218s 2 lap(s)
11 12 Steve De Gryse Lotus BEL 18 35m46.707s 2 lap(s)
12 11 Maciek Kaszubski BRM MON 3 6m26.465s 17 lap(s)
13 17 Grzegorz Bartoszek Honda MON 2 3m53.170s 18 lap(s)
14 3 Joel Piret Eagle BEL 0 0m00.000s 20 lap(s)
15 4 Gpg VRL Brabham USA 0 DidNotStart 20 lap(s)
Race results are unofficial
(Replay might have been saved before end of race)
RACE FASTEST LAPS
Pos Driver Time Lap
1 Justyn Kolpowski 1m46.120s 6
2 Marek Mazurkiewicz 1m46.939s 18
3 Stef Schodduyn 1m47.132s 11
4 Maciej Gulczewski 1m47.670s 15
5 Wojciech Stenke 1m48.162s 4
6 Grzegorz Herda 1m48.300s 12
7 Steve De Gryse 1m49.957s 2
8 Michael Dartevelle 1m50.156s 19
9 Grzegorz Bartoszek 1m50.489s 2
10 Jan Verschueren 1m50.873s 11
11 Benoit Scutnaire 1m51.048s 9
12 Nicolas Tailler 1m51.209s 5
13 Maciek Kaszubski 1m53.275s 2
14 Joel Piret No time
15 Gpg VRL No time
LEADERS
Driver Laps
Justyn Kolpowski 1-20
Number of lead changes: 0
Number of leaders: 1
LAPS LED
Driver Laps led
Justyn Kolpowski 20
HIGHEST CLIMBER
Driver Start Finish Change
Michael Dartevelle 13 8 5
Jan Verschueren 14 9 5
Benoit Scutnaire 10 7 3
Stef Schodduyn 4 2 2
Nicolas Tailler 12 10 2
Grzegorz Herda 7 6 1
Gpg VRL 15 15 0
Justyn Kolpowski 1 1 0
Wojciech Stenke 5 5 0
Maciej Gulczewski 3 4 -1
Maciek Kaszubski 11 12 -1
Marek Mazurkiewicz 2 3 -1
Steve De Gryse 8 11 -3
Grzegorz Bartoszek 9 13 -4
Joel Piret 6 14 -8
ON TRACK LAPS
Driver Laps/Total Percent
Stef Schodduyn (17/20) 85.00
Marek Mazurkiewicz (15/20) 75.00
Justyn Kolpowski (15/20) 75.00
Jan Verschueren (13/19) 68.42
Maciej Gulczewski (12/20) 60.00
Wojciech Stenke (10/20) 50.00
Steve De Gryse (9/18) 50.00
Nicolas Tailler (9/18) 50.00
Michael Dartevelle (8/19) 42.11
Benoit Scutnaire (5/19) 26.32
Grzegorz Herda (4/19) 21.05
Grzegorz Bartoszek (1/2) 50.00
Maciek Kaszubski (1/3) 33.33
RACE LAPTIME CONSISTENCY
(first lap excluded)
Driver Avg Deviation Std Deviation Avg Laptime Laps
Grzegorz Bartoszek 0.000 0.000 1m50.489s 2
Stef Schodduyn 0.324 0.424 1m47.612s 20
Marek Mazurkiewicz 0.389 0.494 1m47.583s 20
Maciej Gulczewski 0.587 0.742 1m48.841s 20
Wojciech Stenke 0.731 1.191 1m49.130s 20
Justyn Kolpowski 0.776 1.412 1m47.564s 20
Jan Verschueren 1.224 1.872 1m52.869s 19
Grzegorz Herda 1.707 2.531 1m50.468s 19
Benoit Scutnaire 1.847 2.433 1m52.686s 19
Michael Dartevelle 2.023 2.940 1m52.689s 19
Nicolas Tailler 6.062 9.000 1m56.533s 18
Steve De Gryse 7.225 9.121 1m59.016s 18
Maciek Kaszubski 17.020 17.020 2m10.296s 3
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2004-03-25, 09:51 Polska 2 - Belgia
no na mosporcie to cieplo bylo, zalamalem sie i tylu kurew pod nosem (bo Ania zasypiala) dawno juz nie rzucilem, zabralem sie za naprawianie pedalow i niestety gpl wyrzucil mnie z toru bo za dlugo stalem pod plotem, potem patrze a tu nasi na 3 pierwszych pozycjach!! wow, skonczylem pedaly i obserwuje i oczom nie wierze, widac ze gosc w ferrarce ze skory wylazi zeby tylko odrobic straty, dobry gosc byl i na innym torze pewnie jeszcze doszedlby czolowke ale sami sobie taki los zgotowali
na sze czolo piknie dojechalo, Piret w eaglu co prawda sie zblizal ale nie mial szans na wyprzedzenie i tak
-------
no dobra jaki teraz plan mamy? tzn do kiedy nalezy rozegrac wyscigi?
a tak w ogole to 2 wyscigi za jednym zamachem to byl dobry pomysl, mi sie podobalo
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-03-25, 11:12 Polska 2 - Belgia
MOSPORT
(przed wyscigiem od 21 walczylem o sluszne PINGI, ludzie u mnie w sieci chyba
sie zagubili, w kazdym razie sytuacje opanowalem kolo 23 dopiero, dobrze ze udalo
sie to wszystko opoznic!!!)
Grataski dla calej naszej ekipy!!! Na Mosport dramat Speediego strasznie mnie rozbil,
nie moglem zlapac rytmu jadac na 2 miejscu, zachcialo mi sie przepuscic Warlocka,
ktory jechal sobie za mna i skonczylo sie to dla mnie fatalnie choc moglo byc gorzej,
przypieprzylem w plotek 100km/h!! Dryfy strzelily, bo jak sie pozbieralem to wszedzie
mnie wynosilo, w kazdym razie stracilem 1 pozycje na rzecz Eagla belgow, doszedl mnie
tez ich alien we Fiacie i wyprzedzil gdy poraz kolejny sie zamyslilem Jechalem
za nim caly czas, odnalazlem jakies tam sluszne tempo, przy dublowaniu E.T. sie rozwalil,
oddajac mi 4 miejsce...na 2 lapy przed koncem znow mnie doszedl kiedy to realizowalem
juz polityke dojechac do mety. Zlapal mnie na dlugiej prostej, ale na dohamowaniu polecial w plot a ja wraz z calym teamem celebrowalem zwyciestwo
MEXICO
Na qualu, jedno paliwko i czas tylko 0.05s gorszy od Speediego, start do wyscigu z paprochem w oku, spoznilem troche i mnie zarzucilo w lewo, a tam jechal Emge, tylko nasz wspolny refleks nie doprowadzil do krambolu!! Emge przez moj blad stracil 2 pozycje, mnie takze lyknal ten
sam E.T w tym samym Fiacie. Nastepne 18 okrazen to jazda na dupie Ferrarki i proba podpalenia go, w miedzyczasie z gory otrzymalem teamorders od Grega, zebym przestal naciskac, bo mamy 5
chlopa w pierwszej 6 czego oczywiscie nie uczynilem:-), na 2 lapy przed meta doszedlem go na prostej ale nie dal sie podjechac i na mete wpadlem 0.5s za nim.
PS na czacie po wyscigu dowiedzialem sie co nieco o naszych cwiercwfinalowych przciwnikach i wyszlo ze mamy szanse ich przejsc
PS2 (zalacznik) patrzac replay z mexico, zaobserwowalem cos takiego, umknelo mi to w wyscigu, w kazdym razie razem z Warlockiem mielismy wiecej szczescia niz dwa nasze rozumy razem wziete
Warlock
Dołączył: 20 Sie 2001
Posty: 181
Miasto: Pila
2004-03-25, 12:13 Polska 2 - Belgia
Pierwszy wyścig ten na którym nas wszystkich rozłączyło był dla mnie żywym dowodem na to jak słabo jestem przygotowany i jak wielkim odszczepieńcem jestem w stosunku co do reszty naszej ekipy . Powtórka i pierwsza polowa wyścigu była czymś aż tak surrealistycznym ze zacząłem się zastanawiać czy aby temperatura organizmu nie przekroczyła już 39,9 (grypa mnie męczyła) . Po tym jak Wuja obróciło zauważyłem że ich eagle powoli nas nachodzi i bezpieczna odległość między mną a pierwszym z belgów staje się czyms bardzo ulotnym. Jadąc w takim tempie wiedziałem ze nie utrzymam na pewno tej drugiej pozycji , przyśpieszyłem na moment i wtedy odzyskałem sekundę i tym samym spokój i opanowanie
Na mex już sil nie miałem i chciałem tylko dojechać . Strasznie głupio z tym belgiem w eaglu przy starcie wyszło. Nie widziałem go choć na kilka chwil przed sytuacją zerknąłem w prawo. Miałem wielkie wyrzuty ale sam mi je odjął tym chamskim zamachem na agrafce .
Gratulacje dla wszystkich , dzisiaj i Herbaciarzy pewnie byśmy objechali
Ostatnio zmieniony przez Warlock dnia 2004-03-25, 12:34, w całości zmieniany 1 raz
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-03-25, 12:13 Polska 2 - Belgia
no ja po tym pierwszym wyscigu kiedy jechalem tylko i wylacznie na czuja bo schodduyn w ferrarce ciagle mi na zderzaku siedzial zupelnie sie zdekoncentrowalem.
pierwszy qual na mosport: 1:22:65 bodajze, qual podczas powtorki na mosport 1:23:11. myslalem, ze kompa rozpierdole chyba na pierwszych 2,3 lapach dwa razy pofrunalem na trawke i bylem ostatni. gdy jeszcze zobaczylem jak gregor sie rozbil no to dola totalnego mialem. ale potem udalo sie ich 3 wciagnac. raz sie zajebiscie ucieszylem bo przede mna gostek jechal i nagle widze, ze ktos na poboczu. ucieszylem sie zajebiscie, ale przejechalem jeden lap, drugi, a tu ni chuja, tabliczka ani drgnie i dalej 8. okazalo sie, ze to jakis ciol dubler byl
na mexico sie wkurzylem. jakos kolo 7 pozycji bylem i lotek mnie naciskal. w koncu mnie wyprzedzil na prostej, ale zaspinowal. wjechalem w niego. jakims dziwnym traefem tak moje autko wjechalo na opone, ze nie moglem sie z tego wyplatac, a kilkanascie sekund pozniej wyrzucilo mnie do menu : no ale humor mi sie poprawil jak zobaczylem 5 naszych z przodu
oni z tego co widze to oslabieni byli. w lotku mial rizzo jechac, a gosc mniej wiecej na poziomie pireta. a tak to w rezultacie mieli tylko dobrego eagla i ferrarke. a lotek, brabham w porownaniu do naszych to cieniaki. przeciez gdyby na mosport speedy normalnie jechal to byloby + 7 punktow dla nas, a - 7 dla nich. czyli jakos 34 - 15 dla nas byloby.
mam nadzieje, ze sie nie beda o nic pluc na mosport i niczego nie wymysla, chociaz na czacie bylo widac, ze chyba sie pogodzili z porazka.
ale ogolnie to zajebistego pecha mamy, zawsze cos sie musi wydarzyc takiego, ze tylko siasc i plakac
trzeba sie teraz przylozyc. madey nie jedzie, nogalowi komp sie zawiesi, stiepka sie wywali i polfinal nasz
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2004-03-25, 12:35 Polska 2 - Belgia
GRATULACJE dla całej ekipy !! BRAWO panowie !!!
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2004-03-25, 13:09 Polska 2 - Belgia
Tylko dodam, ze w "pierwszym" wyscigu na starcie w T1 dostalem strzala od ich Fiata i skonczylem swoja jazde stojac na 3 kolach. Patrzylem sobie jak jedziemy i cos tu niegra bo wszyscy flagmani machaja, po czym gazetka. Niewiarygodne dostalem druga szanse
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-03-25, 13:40 Polska 2 - Belgia
tak teraz na spokojnie wyliczylem i wyszlo mi, ze przed wczorajszymi wyscigami belgowie mieli w malych punktach +2 (148-146), a my -18 (138-156). w praktyce okazalo sie, ze wysokie zwyciestwo na mex juz by nam zapewnilo awans (przy jakiejs niskiej porazce na mosport). cholernie zaluje, ze skonczylem wyscig bo jak po starcie wciagnalem lotka i widzialem przede mna szesciu kierowcow w tym pieciu w bialych kaskach to serce roslo planowalem dojechac za gregorem. wtedy bysmy ich zupelnie zmasakrowali: 39-15 no ale i tak bylo super
po mexico, w malych punktach bylo juz: polska -1, belgia -15. nawet przegrywajac mniej niz 7 pktami na mosport bysmy przeszli dalej. a poniewaz i tam wygralismy to w malych punktach na koniec wyszlo: polska +4, belgia -20.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-03-25, 14:25 Polska 2 - Belgia
W Lotku miał Rizzo jechać to prawda ale na qualu do mosportu popsuła mu sie kierownica, dlatego był trzeci lotek na qualu bo na jego miejsce wszedł rezerwowy.
Co do manewru Pireta...
W szoku jestem po tym co zobaczyłem bo jak żyję nie widziełem jeszcze takiego czegoś...
Żeby było jasne - nie zablokował mu się gaz, on chciał Warlocka wyjebać żeby sie zemścić za kolizje na starcie!!!!
Stefan do mnie napisał z rana o tym pierwszy i prosił żeby wam przekazać że ich zespół przeprasza nas za to, wszyscy u nich zgodnie potępili Pireta za taki wybryk i pewnie jeżeli jeszcze kiedykolwiek będzie nam dane spotkać się z Belgami na torze to Piret już więcej nie pojedzie.
Jestem rozczarowany trochę tym zdarzeniem bo od początku wspołpraca z belgami przebiegała w bardzo przyjacielskiej atmosferze.
Po wyścigu dowiedziałem sie od Wuja że kiedy mnie wyjebało przed startem na mosporcie to Stephan jeździł po torze żeby na mnie zaczekać, żebym mógł sie połączyć. To miły gest z ich strony bo wiedzieli ze mamy przewage i jeszcze ich gość w lotusie też nie mógł przecież pojechać, w takiej sytuacji tacy holendrzy to by skakali z radości że jednego mniej i to z PP.
Szkoda że ten incydent jednego pojeba popsuł całe dobre zdanie które o nich miałem.
A wogóle ten Piret coś tam po wyścigu na vrocu sie pokazał, powiedział cokolwiek bo nie pamiętam?