PL-2 Polska vs Francja-2

Wujo napisał:

Ejjj Gregor? no co ty ? ja cie lyknalem jak na trawke wypadles lamuchu A moj spin, to nie wiem, wszedlem poslizgiem w T1 i przyhaczylem nosem mojego Fiata o asfalt....

lamuchu???
a kto dochodzil 2s ferrarka->cooper przez chyba 5 lapow - w jednym powinienes to odrobic
---------------
a w ogole to najwieksze gratsy dla naszego kapitana
- poraz kolejny to Speedy poprowadzil nas do zwyciestwa przyjezdzajac jako no 1 w PL2!
-----------------
a w dupe na 3 lapie na hamowaniu do t1 to mi zabojad wjechal cooperkiem - tylko pewnie czerwono mi sie z wk...wienia zrobilo w oczach i myslalem ze to ferrarka

Wszystkich zmylil ten zabojad bo jechal czerwonym cooperem
A co do dochodzenia twojego coopera moim fiatem, to byl on mocno rozbity, pozatym ten czas pogoni za toba spedzilem ze paskiem laga na maxa w gorze, wiec nie chcialem sie zblizac, jak tylko sie uspokoilo to cie podjechalem i wypadles

no i u mnie ktos mial czerwony kask i za cholere nie moglem dojsc czy to nasz czy nie nasz. a ze od poczatku wyscigu mialem go przed soba to troszke asekuracyjnie jechalem

Cytat:

wiec nie chcialem sie zblizac, jak tylko sie uspokoilo to cie podjechalem i wypadles

to znany manewr. pozniej Gregor mnie podjechal i ... wypadlem No ale nie ma tego zlego, chociaz jednego z nich zabralem ze soba i pociagnalem na dno

Obejrzałem cały replay i widze że niezły wyścig był i dużo się działo
Francuzi na gorąco po wyścigu coś tam się pluli ale jak obejrzałem to widze że nie mogą nas o nic totalnie skarżyć.
Szkoda Icemana bo był królem wyścigu i ich alien w ferrarce by mu nie zagroził, no ale takie jest zandvoort - surowo każe za drobne błędy.
Warlock niezłe czasy robił w wyścigu, gdyby nie drobne błędy i ciągła walka to mógłby dojechać do mety przed za brabhamami.
Wogóle podziękowania dla wszystkich bo to był bardzo udany i emocjonujący wyścig.

Gregor - mnie tak nie chwal, Lotkiem łatwo jest przyjeżdżać w czołówce, emge jakby jechał Lotkiem to kto wie czy by nie wygrał tego wyscigu
I jeszcze mój przebieg - na qualu byłem cienki, nie mogłem dobrego czasu wykręcić i im mocniej się starałem tym bardziej mi nie wychodziło. Po starcie wyprzedziłem ich Lotka i usiadłem na dupie Lacaze w Eaglu, czułem sie szybszy od niego i od aliena w ferrarce i cały czas napierałem ale wiecie jak ciężko jest wyprzedzić na tym torze. I tak przez 10 okrążeń stresowałem go w lusterkach w końcu zlamerzyłem na hamowaniu do T1, spanikowałem chyba troche i obaj wypadliśmy, na szczęście nikomu nic się nie stało tylko że rozkojarzony incydentem wypadłem z rytmu i po powrocie na tor 2 razy pod rząd wjechałem w trawe. Po tym strata była już zbyt duża do odrobienia wiec pozostało jechać spokojnie po drugie miejsce.

czyli teraz bedziemy z holandia 2 jechac ? oni chyba ciency sa. moze zaandvort wezmiemy ? bedzie to zmylka dla belgow bo oni pewnie teraz beda pewnie, ze mex wezmiemy. chociaz, moze lepiej nie kombinowac wyscig za tydzien czy jak ? jak wygramy to przeskoczymy belgow i wtedy w ostatnim meczu z nimi wystarczy nam juz tylko remis

ps. trza jeszcze roddy'ego namowic to poland 1 zacznie sie bac

Tak Holandia teraz w niedziele, nie wiem jeszcze co z drugim wyścigiem czy w ten sam dzień czy w poniedziałek. zdecydujmy szybko czy Mex czy Zandi to bym sie już dzisiaj może umówił z holendrem i byśmy wiedzieli co oni wybrali.

a oni ta jakas chyba swoja lige maja ? ostatnio jakies wyniki chyba ktos pokazywal. trzeba zobaczyc jak na zandy jezdza.

ja jestem za mexico...

Mi Zandi odpowiada tylko hamowania do t1 jeszcze sie naucze bym nikogo nastepnym razem nia zabil i bedzie git

hmmm, sprawdzilem strone
http://dutch.simracingzone.net/grandprixlegends/ranking.php
tam jest ich caly ranking

no to po kolei, ich najlepsze czasy na MEXICO
LOT - e.van der welde 1:47:330
EAG - m.wandel 1:47:790
FER - m.wandel 1:48:337
BRA - e.van der welde 1:49:080
COV - j.cornet 1:50:272
HON - j.ocrnet 1:51:680
BRM - e.van der welde 1:50:290

nie wiem jaka wartosc przedstawiaja te rankingi, ale raczej jest prowadzony rzetelnie. trafiaja do niego czasy z treningow, z quali, wyscigow. akurat tutaj wszsytkie sa z treningu

jesli tak ma to wygladac to ... zniszczymy ich

ZANDVORT
LOT - e.van der welde 1:24:927 T
EAG - m.wandel 1:25:633 P
FER - e.van der welde 1:25:481 T (k.smeekens 1:25:574) P
BRA - nie zrobilem
COV - j.cornet 1:27:006 T
HON - m.kuyntjes 1:27:624 T
BRM - e.van der welde 1:26:616 R
przy czasach maja oznaczenia P, T, R.
to chyba R- race, P - practice / qual (?), T - training

jesli sie nie poprawia to tutaj tez chyba nie maja zbyt wielu szans. na qualu mielismy
1 x 23
3 x 24
2 x 26
1 x 28
a oni nawet na hotlapach widac nie za bardzo

no ja po przemysleniu tez chyba mexico. chuj jak juz jechac to jechac na zandi nie daj boze sie 3,4 rozkreszuje i nawet z leszczami mozna umoczyc. a na mexico jakby nie bylo pewniejsi jestesmy a rywale na pewno gorzej przygotowani niz zandy

Eee rozbijemy ich, ci holendrzy chyba reprezentuja jakis zaklad pracy chronionej

No to raczej najsłabsza drużyna w naszej grupie. Z Belgami może być ciężko.
Co to toru to mi wszystko jedno, obydwa mi pasuja wiec głosujcie. Na razie 2 głosy na Mex

aa , jeszcze zapomnialem. wiekszosc zgloszonych w holland 2 reprezetnuje tamtejsza div 2

van der welde DIV1
van hastrecht DIV2
kiraly DIV2
kuyntjes DIV2
wandel DIV2
van beek DIV3
smeekens DIV3
cornet DIV3
brakenhoff DIV3

co prawda nie wiem jakie tam sa zasady, ale wszyscy tamtejsi alieni jezdza w div1 i ci to chyba takie leszczyki.

ja bym chcial pojechac zandvoort bo bylby to element zaskoczenia, ale boje sie, ze sie cos spierdzieli, ktos wypadnie, ktos nie pojedzie i bedzie zonk. a mexico jakby nie patrzec bezpieczniejsze. na mexico to czuje wysoki wynik bedzie belgowie beda mieli pelne portki, zreszta jak wygramy z holandia 2x to styknie nam remis z belgami