Phoenix - treningi

lacze bylo wczoraj czyste ale 1 osoba na race zabiera wiecej niz na praktyce bo na praktyce nie wszyscy ciagle jada. Pozatym problem powoduja tez osoby z pingiem bardzo wysokim ktore mocno obciazaja lacze i serek sie zapada. Co ciekawe to co wczoraj widzialem to 1 osoba zabiera mi ok 32kbs na race wiec to nie malo ale 5 spokojnie przyjme

Jak wyglada sprawa serwera ligowego ??? Wyscig juz w te srode .. Przekladamy czy co ??!! Szefie ..

Na dodatek jest mecz . Polska - Szwecja dla tych co malo sie w pilce noznej orientuja wiem ze sa tacy Na dodatek to eliminacje do MŚ Europy jakbyscie nie wiedzieli . Wiec moze przelozymy wyscig ??

W ogóle to po kiego ......grzyba my sie ścigamy?
Dajmy se spokój z tą ligą. Jest tyle ciekawych rzeczy w życiu do robienia.......

Jestem jak najbardziej za przelozeniem ale nie z powodu meczu tylko strasznie zj******go wtorku i srody... wiec jakby co to mi przelozenie na jakikolwiek inny dzien jest na reke
a jak nie to trudno pojade bez przygotowania i znowu oddam wyscig bez walki

ja tam wole trzymac sie terminu bo to tylko 2 wyscigi do konca zostaly wiec trzeba to skonczyc jak najszybciej i myslec o nowym sezonie

dzis trening sie udał.
przepraszam Aro za wpadkę, o nią też chciałem zapytać.
Załączam replay z sytuacji.
Całą hot stright jade inside, przedemną i za mną jadą outside kolejno McLaren i Aro. McLaren postanawia pojechac po BestLine. Zajezdza mi droge, ja nie chcac w niego wjechac hamuje za ostro, trace przyczepnosc przodu i zajezdzam droge Aro.

Mam swiadomość że wedle regulaminu to ja zawiniłem bo mój pojazd i Mc'iego sie nie zrównały regulaminowo. Ale prosze obejrzeć sytuację z mojej kabiny i powiedzieć jakbyście się zachowali w takiej sytuacji.

Na mój gust:
- reakcja prawidłowa choć odrobinę za nerwowa ale miałes prawo się przestraszyć McLarena bo wyskoczył z boku jak Filip z konopi indyjskiej
- setup do poprawki, mimo hamowania "na gazie" zablokowało lewy przód i dlatego cię wyniosło na zewnątrz
- Aro - tradycyjnie już - w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie

Ostatnio zmieniony przez PiotreQ dnia 2003-06-10, 07:59, w całości zmieniany 1 raz

Maxym spokojnie - trening jest po to zeby pocwiczyc walke z innymi i poprobowac gdzie jak mozna jechac i na co walczac mozna sobie pozwolic, wiec o tego crasha pretensji nie mam.

PiotreQ - moze wlasnie dlatego przod sie zablokowal bo gaz byl za bardzo wcisniety?

To tak też można ??? Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, że koła mogą sie blokowac również przy zbyt dużym gazie. Muszę to dziś przetestować.

PiotreQ napisał:

reakcja prawidłowa choć odrobinę za nerwowa ale miałes prawo się przestraszyć McLarena bo wyskoczył z boku jak Filip z konopi indyjskiej

?? dziwne ze taka reakcja na ta sytuacje przeciez jechalem po normalnym torze a Max byl sporo z tylu. Ciekawe czy pamietacie watek z Kansas jak mi zostala zajechana droga i to bynajmniej wtedy ja jechalem po best line a zostalem ukarany, a teraz chcecie powiedziec ze czlowiek z przodu nie moze jechac po best line gdy ten z tylu sie nie zrowna ?? Przypomnijcie tamte komentaze ze tez z przodu dyktuje tor jazdy itp a tu ja jechalem po normalnym torze zadnym wyszukanym i chyba tego ten z tylu powinien sie spodziewac.

Ale ja przecież nie twierdzę, że pojechałes źle. Poprostu byłeś schowany z boku i MaXyM ciebie nie widział. A jak już zszedłeś do wewnętrznej to poprostu nagle pokazałes sie MaXyMowi przed maską i normalne w tej sytuacji było zaskoczenie i reakcja MaXyMa.
Może kierowca bardziej doświadczony zareagowałby dużo spokojniej.

hmm a co z meczem jutrzejszym ?? Chyba po raz 1szy chcialbym by serek do srody nie wstal .. Zreszta nawet jak wstanie w srode to fajnie bedzie tak bez treningu zadnego wiekszego

PiotreQ napisał:

To tak też można ??? Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, że koła mogą sie blokowac również przy zbyt dużym gazie. Muszę to dziś przetestować.

No przeciez wlasnie po to sie dodaje gazu przy hamowaniu zeby przeniesc balans hamulcow do przodu i nie zablokowac najpierw tylu, bo wtedy woz postawiloby bokiem. To jest chyba logiczne ze gdy trzymasz gaz to sila hamowania tylnich kol sie zmiejsza wiec szybciej zablokuja sie przednie kola i trzeba tak operowac gazem (czyli balansem hamulcow) zeby jak najefektywniej hamowac bez blokowania kol.

Tyle to i ja wiem
Tylko, że nigdy nie miałem okazji "przegazować" hamowania i nie spotkałem się z taką reakcją. Swoje setupy zawsze ustawiam tak, żeby zakres regulacji balansu gazem zamykał sie w maksymalnie 1/3 wychylenia przy efektywnym zakresie pracy hamulca od 1/4 do 3/4 wychylenia.
Może to dziwne, ale się przyzwyczaiłem do takich ustawień, że nawet teraz nie myślę o tym i stąd moje zdziwienie, że może być inaczej