Padł kontoler sata na płycie

Na płycie głównej powoli padały porty sata
W końcu na żadnym nie wykrywa hdd.
Wymyśliłem że zapodam kontroler na PCI. Czy windows7 sobie poradzi ? Nie zwariuje jak go odpalę z innego kontrolera ?

Czy ja dobrze widzę? Do umierającej płyty chcesz jeszcze coś dokupować licząc, że będzie działać? Ta płyta musi mieć dla Ciebie wielką wartość sentymentalną

nie
ten komp poprostu zarabia na siebie i nie ma czasu żeby nie działał
tak czy siak kontroler nie działa
chyba będzie jednak tymczasowa praca na słabszym kompie a płyta do reklamacji

E no to jak jest na gwarancji to nie wiem nad czym się zastanawiałeś

BTW takiego pomysła mam Jeśli to nie jakiś "wydziwiany" komputer tzn. służy do jakiejś biurowej roboty to zrób kopie dysku 1:1 a potem podłącz ten dysk z kopią do tego komputera, uruchom system, wywal kontrolery dysku z menadżera urządzeń i zamknij system. Potem ten dysk przełóż do jakiegoś komputera z chipsetem tej samej firmy. Jak dobrze pójdzie to tylko stery do chipsetu, ewentualnie kontrolera dysku będziesz musiał doinstalować Na czas wysyłki płyty do serwisu może to być jakieś tymczasowe rozwiązanie (no chyba, że komp służy do czegoś innego np. robi się na nim grafikę, cad, muzykę, itp. i chodzi nie tylko o samą płytę ale resztę podzespołów które w nim są).

no problem w tym że nie ma żadnego kompa pod ręką
a nie będę kupował specjalnie płyty
koleś ma notebooka i on chyba na zastępstwie będzie musiał dać radę

co dziwne komputer się naprawił i już wykrywa hdd
no ale i tak pójdzie do reklamacji bo nie chce mi się z tym użerać ponownie