Dwa dni temu zaliczylem ogolny kataklizm. Padl mi proc i najprawdopodobniej mobo. Proca kupilem nowego podobnie jak mobo wiec komputer juz dziala. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze diagnozujac usterki i awaryjnie pracujac na drugim kompie przekladalem jeden z moich HDD do drugiej maszyny. W pewnym momencie komp sam sie wylaczyl a po wlaczeniu power twardziel juz nie wstal i nie jest widoczny w biosie. strate HDD przezyje najgorsze jest jednak ze mialem na nim m.in cala ksiegowosc firmy i zalezy mi zeby dane odzyskac. Wiem ze sa firmy tym sie zajmujace ale to ostatecznosc bo i koszt spory. Moze macie jakies koncepcje co zrobic aby sprobowac samemu cos podzialac ? Twadziel kreci silnikiem grzeje sie normalnie ale widoczny nie jest w biosie ani w windzie.
Jeżeli przed padnięciem nie miał badów to proponuję poszukać takiego samego na allegro i podmienić z niego elektronikę, skoro mówisz że poleciała płyta i proc to najprawdopodobnie od zasilnia i elektronika hdd też mogła polecieć. zdaję sobie sprawę że ta opcja jest dość kosztowna, ale jak dane są ważne to i tak wyjdzie taniej niż pomoc firmy odzyskującej dane.
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2005-08-14, 12:06 pad dysku
Uscislajac to historia jest taka ze padl proc gdy zabawialem sie w udoskonalenie jego chlodzenia Szybko kupilem na Allegro kolejnego proca tym razem 1700xp ale nie chcial wstac na mojej plycie. Nie mialem czasu sprawdzac czy faktycznie moje mobo tez poszlo z dymem i jeszcze szybciej kupilem nowego Epoxa. W miedzyczasie pracowalem na drugim kompie podlaczajac do niego moje dyski. (inny komp zupelnie bo PIV ale na via wiec jakos ruszyl z moim twardzielem i systemem) Niestety tak jak pisalem w pewnym momencie komp sam sie wylaczyl i HDD po tym zdarzeniu stal sie niemy. Slowem HDD pad w moim PC przezyl ale moze nie przezyl szorstkiego traktowania w drugim PC (wlaczanie wylaczenie takze odlaczenie kabelka zasilajacego i wlaczenie go podczas pracy kompa).
Czy podmiana elektroniki to skomplikowana sprawa ? W sumie jak patrze, to takiego IBM 40GB mozna za jakies 100 kupic ale co dalej bo nie chcialbym zostac z 2 IBM rozebranymi i niedzialajacymi
Podmiana elektroniki to bułka z masłem kilka śrubek odkręcasz od spodu trzymających elektronikę, potem odpinasz taśmę/y do silniczka i głowic i już masz elektronikę osobno. Nie wwydaje ten hdd jakichś dziwnych odgłosów Bo to mogło by świadczyć też o uwalonych głowicach/ talerzach, ale jak nic nie zaobserwowałeś takiego to raczej to tylko elektronika, jak by padało coś z mechaniką to najczęściej pojawiają się bady zanim padnie na amen.
Elektronika musi być od dokładnie takiego samego modelu dysku
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2005-08-14, 12:33 pad dysku
Zadnych nowych odglosow nie ma. Fakt ze juz przed padem lata swietnosci mial za soba i wydawal odglosy niefirmowe ale dzialal. Zreszta moze sie myle ale gdyby padly glowice lub talerze to chyba w biosie powinien byc wykrywany ?
Wlasnie zlokalem elektronike i faktycznie wyglada to prosto:) A na Allegro znalazlem dysk o takich samych oznaczeniach. Troszke humor mi sie poprawil
..... Zreszta moze sie myle ale gdyby padly glowice lub talerze to chyba w biosie powinien byc wykrywany ? ........
Masz rację, zapomniałem o tej inf.
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2005-08-14, 13:11 pad dysku
troche drogo Cie wynioslo to udoskonalanie chlodzenia
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2005-08-14, 13:24 pad dysku
eee nie jest tak zle Kompa nie zmienialem bardzo dlugo bo chyba od 01/02. Mialem starenkiego Athlona 1Ghz na KT 266 jedyne co przez ten czas zmienilem to dolozylem RAM i R9550. Mialem zmieniac w przyszlym miechu na AMD64 a zabytek stricte biurowym uczynic. Teraz te plany ulegly zmianie. 1700XP na 2,2 Ghz wykrecilem i jest git. wsio ladnie chodzi nic nie wiesza sie wiec mozna powiedziec ze jestem 500zl do przodu Wiem ze pocieszenie mocno naciagane Sprawdze jeszcze czy moj stary Soltek dziala dokupie jakiegos Durona i biurowy komp tez bedzie:)
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2005-08-14, 21:49 pad dysku
Vette, jak sie takie dane jak sie przechowuje to sie robi kopie bezpieczenstwa codziennie
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2005-08-15, 11:59 pad dysku
Mozesz jeszcze sprobowac zapakowac hdd do zamrazalnika na jakies 30 min - of w torebce antystatycznej - i potem na szybko zgrac dane. Nieraz to pomaga.
Lovtza
Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 19
2005-08-16, 11:54 pad dysku
Mi padl dysk 40GB Fujitsu troche dostal w dupe bo na magistrali 43Mhz pracowal to juz powiedzial dziekuje ;], objawy takie ze nie widac w biosie a nawet jak go zobaczyl to zwis przy logowaniu windy. Problem polegal na odzyskaniu danych ;] dokladnie 37gb ;]
Wsadzialem do zamrazalki na 1h nawet o nim zapomialem ;] jak go wyjalem to byl tak zilmny ze paluchy bolaly ;]
Podpialem bios widzi winda widzi all odzyskalem ;], a teraz lezy gdzies sobie ;]
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2005-08-16, 12:30 pad dysku
hmm
ale dlaczego po zamrazalniku dziala ? nie kumam
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2005-08-16, 18:12 pad dysku
Czy to wazne skoro jest to skuteczne?
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2005-08-16, 18:33 pad dysku
Penie dziala to na podobnej zasadzie jak wkladanie plyt cd do zamrazalnika co jakis czas w celu poprawienie jakosci odsluchu ...
Jaki to ma zwiazek z elektronika nie wiem, moze niskia temperatura ma jakis wplyw na polprzewodniki.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2005-08-16, 18:43 pad dysku
To jak wytlumaczyc to, ze plytki dvd dodawane do gazet czesto nie dzialaja w roznych odtwarzaczach stacjonarnych wiec ktos wpadl na pomysl aby takie plytki... podgrzewac suszarka Plyte podgrzewa sie (jednorazowo) przez pare minut i pozniej juz dziala bez problemu