Omikron : Nomad SOul

Z powodu braku netu na co najmniej tydzien wygrzebalem z archiwum swojego ta gre, kiedys zaczalem i nie skonczylem, teraz zaczalem od nowa i... szok.. gra z 1999 roku, a nie dosc ze graficznie i dzwiekowo nie odstaje od dzisiejszych rzeczy, to jeszcze strasznie miodna i chyba jeszcze bardziej mi sie podoba niz kiedys. wydaje mi sie ze to obok black and white, sacrifice, messiah, outcast i paru innych tytulow (blade runner, grim fandango - ale te raczej byly popularne) produkcja ktora wyprzedzila swoja epoke i dlatego nie byla przebojem, a szkoda

gral ktos jeszcze w to cudo? jakie wrazenia?

wlasnie poszperalem i widze ze quantic dream pracuje nad nowa gra, bedzie 2004 (?) :O
http://www.fahrenheitgame.com/

a tu filmik na enginie z gry - powiedzcie sami, czy to wyglada na 4-letnia gre??
http://www.quanticdream.com/download/omikron_real_time.zip

a tu wiecej: (polecam "koncerty" davida bowie , ktory w grze wystepuje, zreszta jego zonka tez sie pojawia
http://www.quanticdream.com/english/2-products/3-download/download.htm

pamietam ta giere , swego czasu byla naprawde niezla (jak mowi Oduck jeszcze jest!) i super miasta zrobione O ile sobie przypominam byla na 3cd a ja przeszedlem chyba tylko pierwszy, pozniej odstawilem gierke...

no ja jestem juz po kursie sztuki preparacji zaklec u Dagobah'a i teraz sie glowie nad zagadka z tymi drzwiami w jaskini ktore prowadza do grobowca

ale jestem zajarany gra na maxa, pal szesc ze caly dzien pracy, potem po powrocie do domu znowu praca nad fuchami, ale w nocy nie moge sie powstrzymac zeby grac - nawet jak ledwo co stoje na nogach
i o to chodzi

mam oryginal tej gierki...ale cos nie pozwolio mi w nia grac...nie pamietam co - ale z tego co pamietam widok tpp (ktorego po porostu nie trawie)... ?

anyway - teraz juz koncze drugi dodatek do morrowinda

wow

tymusisz miec duuzo wolnego czasu ja morrowinda dotknalem na chwile, i jak zobaczylem ile questow jest juz na samym poczatku i ze to jest 1/10000 calosci to wymieklem fallout2 to dla mnie max jesli chodzi o czas grania

a co do omikrona to nie zrazaj sie TPP!!! bo w niej sa rowniez momenty gdzie jest FPP, oraz bijatyki w stylu tekkena. a zreszta jako grafik na pewno zakochasz sie w tej grze, jest pelna artyzmu i dobrego smaku, SPeedy tez musi obejrzec bo wiem ze lubi takie podejscie do tematu

PS. bylem juz na 2-gim koncercie davida bowiego, tym razem w podziemiach , tylko dla wybranych

wiem ze teraz ta gierke mozna dostac (orginal oczywiscie) chyba za ok 29,90 ...

O fajnie ODuck że o mnie pomyślałeś. A ja faktycznie o tej grze też myślałem
Kiedyś ją dostałem ale mój sprzęt był zdecydowanie za słaby (pamiętacie mojego Cyrixa - 266pkt w 3dM 2000? ) nie dało się grać. Pooglądałem sobie jedynie u kumpla który miał sprzęt marzeń (PII i Voodoo3 )
I tak mnie The Nomad Soul ominęło...

A tak BTW - wobec faktu że żadna ze współczesnych gier mi się nie podoba i nic mnie nie wciąga to zainstalowałem sobie dodatkowe misje do Thiefa i jest git!

PS. Lovebeer - gratuluje cierpliwości. Grałem chyba z miesiąc w Morrowind, doszedłem do wniosku że jestem jeszcze na początku i dałem sobie luz... ta gra przekroczyła moje możliwości. Jest doskonała pod każdym względem ale po prostu jest za duża! Nie mam tyle czasu i cierpliwości. Przecież tam można grać miesiącami nie ruszając nawet głównego wątku

Ostatnio zmieniony przez Speedy dnia 2003-07-09, 23:15, w całości zmieniany 1 raz

Oduck napisał:

ale jestem zajarany gra na maxa, pal szesc ze caly dzien pracy, potem po powrocie do domu znowu praca nad fuchami, ale w nocy nie moge sie powstrzymac zeby grac - nawet jak ledwo co stoje na nogach

No właśnie tego mi brakuje! Bardzo dawno takiego czegoś nie odczuwałem, ostatnio chyba w Planescape: Torment

Speedy napisał:

PS. Lovebeer - gratuluje cierpliwości. Grałem chyba z miesiąc w Morrowind, doszedłem do wniosku że jestem jeszcze na początku i dałem sobie luz... ta gra przekroczyła moje możliwości. Jest doskonała pod każdym względem ale po prostu jest za duża! Nie mam tyle czasu i cierpliwości. Przecież tam można grać miesiącami nie ruszając nawet głównego wątku

skromnie mowiac - jestem dosc twardym graczem a ze sporo gram - niewiele jest wyzwan dla mnie (nie mowie o gpl itp ) - ale mw jest - chocby ze wzgledu na swoja dlugosc... niewiele jest gier tak wielkich... ba - ogromnych - ale ja to wlasnie lubie - jak grac to na calego

a tak btw - jak ktos zna game pub - wczesniej valhalle - malacar organizowal tam - poniekad slynne 'zagadki malacara' - tak sie zlozylo jakos iz z polowe edycji wygralem, w reszce nie spadlem ponizej 3-go miejsca moze to nic wielkiego - ale jednak majac za konkurencje wielu redaktorow polskich, duzych stron o grach, ludzi ktorych pamietam z grania w qw, nawet newsmanow z cdp - nie dajac im szans - podbudowalem sie troche... jednak stara gwardia nadal zywa

sorki za 'lekki' ot - ale jakos tak mnie naszlo

zazdroszczę ci ale nie tego poświęcenia dla gierek tylko ilości wolnego czasu
Ciesz sie i baw się dobrze bo potem jak się już ma rodzinę, pracę to już tak się nie da

Zresztą ostatnio to nawet jakbym miał dużo wolnego czasu to jakoś nie chce mi się grać i wogóle siedzieć przy komputerze... jak deszcz pada jedynie. A jak jest ciepło to rowerek, przyroda, dziewczyny ładne chodzą po ulicach, tylko patrzę zeby sie z domu wyrwać

eh - ja nie ma rodziny jeszcze, psa, zony, dzieci - ale juz tez mnie sie nie chce siedziec czasami tym bardziej iz nie tylko ty lubisz rowerek - ja sie pasjonuje mtb (czego zreszta sprzyja jedno z moich miejsc zamieszkania - nowy targ )
ale jak juz siade to jakos idzie

btw - heh, coz za mile oftopikowanie;)

ODuck napisał:

co najmniej tydzien wygrzebalem z archiwum swojego ta gre, kiedys zaczalem i nie skonczylem, teraz zaczalem od nowa i... szok.. gra z 1999 roku,

Speedy napisał:

A tak BTW - wobec faktu że żadna ze współczesnych gier mi się nie podoba i nic mnie nie wciąga to zainstalowałem sobie dodatkowe misje do Thiefa i jest git!

Panowie starzejemy sie ja tez wlasnie jestem na etapie odgrzebywania staroci z 1998
aktualnie freespace2 i xwing alliance wtedy nie mialem joya ani wystarczajaco szybkiego sprzetu, a we wspolczesne nie moge pograc z tego samego powodu

hehe widze ze mamy podobne pobudki

ja zdegustowany niska grywalnoscia (bo wykonaniem bynajmniej, ladne sa niektore nowosci) postanowilem pograc w pare gier starszych zeby zobaczyc czy to marudzenie tylko jest czy rzeczywiscie tamte bardziej grywalne byly
no i oprocz OFP i nomad soul zainstalowalem sobie wczesniej wspomnianego outcasta i oczom nie wierze, gra pomimo braku akceleracji dalej przepiekna, zupelnie cos innego niz inne tego typu gry. cos czuje ze po NS bede outcasta przechodzil od nowa;)
a wlasnie u mnie tez jest duzy plus ze moj dzisiejszy komp radzi sobie z nimi a jak byly nowosciami to nie wyrabial i czesc efektu szlag trafial

www.outcast-thegame.com

aha, robson, jak lubisz spacesimy to polecam freelancera- moim zdaniem bardzo porzadna gra, wciagnela mnie bardzo
moze nie taka dynamiczna jak freespace (w dwojke nie gralem bo jakos mi nie podeszla)

a xwing alliance fajny? bo ja pamietam ze jakos mi sie wieszal dziwnie i poza tym za duzo udziwnien, jako weteran XWinga i tie fightera nie moglem przelknac zmiany interfejsu itd