mam taki problem (w zasadzie moj ojciec)
jest sobie partycja C: z systemem win2k na NTFS'ie
bylo wszystko ok jak byl fat32 to ghostem mozna bylo sobie robic obraz i bylo kul (ten ghost byl dosowy)
problem ze teraz moj ghost nie widzi dyskow NTFS
czy jest jakies inne rozwiazanie pozwalajace na robienie obrazu partycji systemowej, a potem bezproblemowe przywracanie jej?
(na pewno, ale nie znam sie na tym na tyle zeby moc ryzykowac, dlatego prosze o opinie fachowcow i "niefachowcow" ktorzy w tym siedza i maja doswiadczenia

chociaz z drugiej strony teoria moze wystarczy... no nie wazne...)