Nowy komp i instalacja windy ?

No i mnie dopadł dziwny problem sprzętowy

Jest nowy kompek - Athlon 1800 XP, Asus A7V266-C, DDR256, GF4Ti4200, Baracuda 60GB, DVD...
Nic nadzwyczajnego poza jednym - nie można zainstalować windy ?!?
Objawy: bootowanie z płyty Win98se (oryginał) idzie do menu. Potem czy to przy uruchamianiu instalatora czy przy ręcznym wklepaniu setup.exe komp umiera. Znaczy jest czarny ekran, płyta sie zatrzymuje i nic więcej.
Podobne zjawisko występuje przy próbie instalki win2000. Przechodzi część "dosową" (formatownie, kopiowanie...) i wywala się następnie z wiaderkiem cyferem na ekranie.

Do myślenia daje mi to, że w trybie tekstowym komp działa bez zarzutu. Wywala się dopiero przy próbie uruchomienia trybu graficznego (przez instalatory windy). W biosie próbowałem już tysiąca różnych ustawień i nic. Komp nie jest kręcony.

Płyta jest na VIA KT266 - może tu trzeba użyć jakiś sztuk magicznych przed instalacją systemu. Czy poprostu sprzęt jest zjebany

help me !!!

PiotreQ napisał:

Płyta jest na VIA KT266 - może tu trzeba użyć jakiś sztuk magicznych przed instalacją systemu. Czy poprostu sprzęt jest zjebany

PiotreQ - przechodziłem przez to piekło też instalując kompa komuś i nie wiem o co chodzi ale wiem jak to ominąć.

Metody są dwie - WinXP pójdzie Ci na bank.
Druga wersja - jeśli masz jeszcze starego kompa to wrzuć nowego twardziela do starego i zacznij instalację windy na starym kompie.
Gdy zgrają się pliki i następuje restart wyłącz kompa. Wsadź HDD do nowego kompa i kontynuuj instalkę. Zadziała

Aha, trzeci sposób ale nie pewny - jest jakiś parametr który podaje się po Slashu dla setup.exe który nie pozwala uruchamiać ScanDiska przy rozpoczeciu instalki.
Tylko nie wiem który to Sprawdza się z pytajnikiem czy jakoś tak.

Pierwsze dwie metody niestety nie rozwiązują problemu ale pozwalają go ominąć.

Ja mialem cos innego, ale rownie wqrwiajacego.

Na moim kompie za cholere nie moglem zainstalowac WinXP. Normalnie setup sie odpalal, na dole ekranu na belce pokazywaly sie ladowane sterowniki... niby wszystko cacy. Po zainstalowaniu sterow USB zapalala sie dioda na kierze (znak ze sie sterownik uruchomil), po czym pojawial sie napis "Starting Windows"... i dupa. Dysk stoi, naped CD stoi, ale komp nie wisi.

Okazalo sie, ze powodem byla GF3 Setup stawal w momencie, gdy powinien sie tryb graficzny uruchomic. Musialem wyjac GF3, wlozyc stare TNT2 i Winda zainstalowala sie bez problemu za pierwszym razem.

Winda XP odpada
setup.exe /? też powoduje smierć kompa

No to spróbuj z tą podmianą HDD. Trochę to kłopotliwe ale działa.

Gorzej tylko co w przyszłości gdy już nie będzie drugiego kompa obok?

Może ktoś wie jak bez takich kombinacji to obejść? Też chętnie się dowiem.

PiotreQ jak mialem podobne meczarnie z problemem instalacji windy czy to 98 czy 2000 (np kaszanila sie przy 20%) pierwsze co robilem to testowanie RAMu tym programikiem, ale to juz pewnie sprawdziles
http://www.memtest86.com/memt30.zip

u mnie w takich sytuacjach pojawialy sie bledy w RAM wlasnie i jak naprawilem to (odpowiednimi ustawieniami w BIOSie) wszystkie windy instaluja sie spokojnie

moze masz to samo

a u mnie przy instalacji windy wywalał się błąd z biosowego "antyvira" który za nic w świecie nie pozwalał zainstalować windy. Dopiero po wyłączeniu go poszło gładko

Tak to wygląda:
komp jest nowy i zaplombowany przez sprzedawcę. Żadne przekładania dysku nie wchodzą w grę w związku z tym. Instalacja WinXP też się wywaliła w komunikatem o błedzie strony pamięci.
Ustawienia maksymalnie bezpieczne w biosie też nie pomogły.
Wobec powyższego komp wrócił do sprzedawcy ze wskazaniem na wadliwe pamięci DDR (oemowe żeby taniej było).

beryl napisał:

a u mnie przy instalacji windy wywalał się błąd z biosowego "antyvira" który za nic w świecie nie pozwalał zainstalować windy. Dopiero po wyłączeniu go poszło gładko

to akurat jest wiadome od 100lat ze trzeba virus warning na disable w biosie dac i jestem pewien, ze Piotreq takze o tym wie

To akurat jest jedna z pierwszych czynności po uruchomieniu kompa

PiotreQ napisał:

To akurat jest jedna z pierwszych czynności po uruchomieniu kompa

jak widze druga powinna byc...modlitwa!!!!

Bezczelność ludzka nie zna granic.
Klient pojechał do sklepu z kompem a tam usłyszał, że "zestawy z GF4 tak mają, że nie można zainstalować systemu. Ale ja mogę panu powiedzieć za 50zł jak to obejść..."

No jak opier...łem gościa przez phona to chyba jeszcze go cucą.
Przez ostatni tydzień "robiłem" 4 podobne konfiguracje i jakoś wszystkie chodziły. A teraz poszedłem na łatwiznę z braku czasu i kazałem zmontować sprzęt w sklepie (wg mojej specyfikacji) i mam za swoje.

Czemu przez cały rok jest kiszka a dopiero przed świętami wszyscy sie obudzili i kupują sprzęty na kilogramy

W zyciu bym nie kupil ZAPLOMBOWANEGO kompa .!! w zyciu
Sam sobie jestes Piotreq winny ..

No i dlatego zawsze sam składam sprzęty, ale co miałem zrobić jak mi sie zaczęła kolejka pod drzwiami ustawiać?

Czytalem na ktorejs grupie dyskusyjnej o windowsie, ze sposobem na obejscie bledu instalacji z GF4 jest uruchomienie instalacji z pliku setupcor.exe