To może najpierw napisz, co sam sądzisz, a nie tak w powietrze strzelasz
sebz
2002-11-19, 15:32 Niszczenie Karowej...
Ja na Karowej nigdy nie byłem... Jedyne co mogę powiedzieć to tyle, że przypuszczam ,że rajd na Karowej nie zaszkodzi napewno budynkow jakie się tam znajdują bo to by była przesada (jakby miała się tam odbywać jakaś wielka demolka)... zaszkodzą raczej kibice ,którzy po sporzyciu moga trochę naśmiecić i narozrabiać... Odnośnie piratów drogowych to wiem co to znaczy. 100 metrów od mojego domu urząd miasta trzepnął obwodnicę (a było tak cicho). Czasem włosy się jeżą jak słychać wyścigi amatorów ścigaczy. I to chyba jedyny problem. Samochody się nie ścigają ale nie sądzę ,żeby też mogły one robić dziury w jezdni (póki ich opony są gumowe)... zresztą nie wiem jak to wygląda na Karowej. Prawdą jest to ,że istnienie rajdu na Karowej wywołuje u młodych Makinenów chęć pojeżdżenia, (wiem jak jest bo ja mam blisko na Patelnie Walimia i wiem co tam się dzieje- nie są to jednak huligani -to zwykli ludzie z większą ilością pieniędzy ,którzy często mają już znajomych w policji , rodziny itp. mógłbym Wam napisać dwa nazwiska z Rajdu Polski 2002) a tak nie powinno być... winę ponosi policja, która powinna częściej patrolować ten obszar...
sebz
2002-11-19, 15:42 Niszczenie Karowej...
ps.: Inny przykład: pod domem mojej dziewczyny jest bardzo długa prosta: ograniczenie 40km/h ze względu na brak pobocza,sporo budynków i park zabw dla dzieci. Ostatnio na moich oczach złapano tam gościa ,którego co niektórzy już znają (obecnie ma stare 306 Grzyba). Na oko miał 130km/h. Długo w Passacie nie siedział... Dźwięk silnika poznaję już z daleka kiedy jestem w domu dziewczyny... jest bardzo głośny.