Niezle jaja :)))

Ciekawe fragmenty wywiadow

Q: Ron Dennis, what are your views on the new Ferrari transmission?
RD: It's a very interesting development. When Adrian and I heard about it we were chuckling away. What a really great idea. I wish them all the luck with it, it's going to be tough to make it reliable, but if anybody can do it then Ross Brawn is the man

Q: You don't think it contravenes the 'spirit of the regulations'?
RD: Well…maybe a little. But you can't get hung up on those. There's a lot of give and take in F1 and Ferrari have given the sport so much.

Q: Juan Pablo Montoya, Michael Schumacher's had some biting things to say about your on-track behaviour in the past.
JPM: That worries me very much. Deeply. I always study what Michael says very closely. Normally when I'm working out in the gym.

Q: How's your relationship with Ralf going?
JPM: Really good. We're taking it in turns to play practical jokes on Patrick Head.

Q: David Coulthard. How are you finding the balance of the MP4-17 this season?
DC: The balance is perfect, it's a real pleasure to drive. And so easy to dial in too.

Q: Do you think this is your year?
DC: No.

Q: Michael Schumacher. What was you reaction to the first corner incident when Juan Pablo Montoya turned straight into you to stop you getting past?
MS: It was so funny. I was thinking, 'Oh no, here we go again!'

Q: So no hard feelings that he put you into the gravel and went on to win the race?
MS: I have so many trophies at home it's becoming embarrassing. And to be honest I'm getting a bit fed up of podiums every single race. Podiums, podiums podiums. All those steps.

Q: Eddie Irvine. Your Malaysian Grand Prix qualifying must have been a new low-point in your career at Jaguar.
EI: Yes. I had a word with Gunther afterwards and asked him to pay me the same as Pedro from now on. It's not fair that he drives so much quicker and gets so much less.

Q: Will you be selling you yacht the Anaconda?
EI: I believe the Buddhist faith has a lot to offer a modern F1 driver.

Q: Jean Todt, how are the Bridgestone tyres working this year?
JT: They're a pile of ****. It's only because Michael drives the wheels off his car that we're making any progress.

Q: And how is Rubens getting on with the team?
JT: Rubens who?

Wiesz co Vette Twoje rzady tu mi sie nie podobaja!!!!!!!
Dzis wrocielem i juz qrwa nic nie moge powiedziec o GP Brazylii.. cool
Pewnie to tez skasujesz )
BTW:
Wyscigu niestety nie widzialem moze ktos nagral do divxa???

Sewer jakbym wiedzial ze chcesz sie przylaczyc do dyskusji polegajacej na opisie cech osobowosci uzytkownikow forum to bym oczywiscie nie zamykal dyskusji Wybacz Sewer naprawde jest mi bardzo glupio z tego powodu...

P.S
Widze ze nie ogladales wyscigu. No tak teraz rozumiem twoj zawod dotyczacy zamkniecia dyskusji.. mailes tyle nam do przekazania na goraco :wink:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2002-04-02 21:31 ]

Nie chodzi o to co widzielem lub zobacze ale wypowiedziec sie zawsze moge!! . Szczególnie widząc jak niektórzy oczerniaja mojego faworyta i najwieksza postac w F1 od czasów
Senny .
Czaisz?
A wyscig może jeszcze zobacze

Moze niech Kavoo lepiej tego nie czyta...

Niki Lauda:
"Schumacher był tu w ogóle bez winy, był wyraźnie z przodu
i Montoya w niego wjechał"

Jean Alesi:
"Schumacher był z przodu i nie dało się go wyprzedzić -
Montoya chciał zbyt dużo" (trochę kulawe tłumaczenie,
ale chyba oddaje sens wypowiedzi)

Gerhard Berger:
"Akcja [Schumachera] była w porządku." "Juan mógł go
nie puścić na pierwszym zakręcie. Kiedy Schumacherowi
da się tylko niewielką okazję, to jest oczywiste że
ją wykorzysta. Potem Montoya nie musiał próbować tego manewru
aby wyjść na prowadzenie"

Ralf Schumacher:
"Nie byłem w to zaangażowany, ale myślę, że Juan był
optymistyczny, [sądząc] że wyprzedzi Schumachera. Kiedy
się jest tak blisko zawsze istnieje ryzyko. Nie ma powodu,
żeby mieć pretensje do innych"

Patrick Head:
"myślę że [Montoya] był po prostu zbyt blisko.
Pytanie: Czy uważasz, że Juan musi zmienić swoje podejście,
bo w ostatnich dwóch wyścigach stracił wartościowe punkty?
Odpowiedź: Zasadniczo, jeśli się chce zdobyć mistrzostwo nie można
wjeżdżać w inne samochody, to wszystko."

Jonathan Legard (korespondent BBC):
"Montoya był niesłusznie ukarany w Malezji, ale w Brazylii
może winić tylko siebie"

Ach czyli jednak Sewer chciales kontunuowac walke na slowa i epitety z "milosnikami Schumiego inaczej".

Tym bardziej sie ciesze ze zamknalem topic

Vette a czy ja dawalem kiedys komusjakies epitety???
Wiem jedno ze to MOY wjechal w D SCHU a hamulce w F1 sa zajebiste wiec jakby chcial to by zahamował
Starcia z MOY zaczynają mnie nudzić, niedlugo bukmacherzy beda obstawiac czy sie piernikna SCHU z MOY A przeca nie o to tu chodzi!!!!
Skoro był taki szybki to czemu nie czekał na lepszy moment od T4 na pierwszym lapie????
Aaa szkoda zaczynać

Alez ja nie mam zamiaru zamykac topicow z rzeczowa dyskusja, prosze tylko aby osobiste wycieczki byly ograniczone do minimum

Dimax, jest jedna zasadnicza roznica

Ja jestem SEDZIA i wiem lepiej

Vette zamykaj topic :razz:PPPP
Kavoo zagladnął

A ja jeżely pan pozwoly z przyjemnością zapytam za co Schu ma dostać karę nan następnej GP ? Za opony, czy za Montyego ?

I o ile pamiętam ma mieć 10 pozycji w plecy na starcie ?

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Czary dnia 2002-04-02 21:59 ]

Buhahahaha

Czry to byl prima aprilis
BTW Sewer jak chcesz to o ile wiem to Tytus nagrywa wszystkie wyscigi ( albo jego qmpel ) wiec z nim gadaj ( ale chyba na VHS )

Czary dopiero teraz przeczytal

a juz myslalem ze sie nik nie nabral , a jednak

A ty brysiu :lol:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Czary dnia 2002-04-02 23:42 ]