NASCAR Funracing Summer League !!!

No to słabo SEWER Nie dość że punkciki ci uciekły to jeszcze nie będziesz mógł uczestniczyć w kwalu w czwartek (o ile będziesz startował)

No wlasnie cos czytalem ze moga byc problemy.. ale jako weteran startow w nascar moze jakies male odstepstwo... ?

Jasne
Może jeszcze dodatkowe punkty za to że się musicie się męczyć jadąc z rookasami...

Akurat na punktach to mi najmniej zalezy
Tak tylko sie pytam .... wiec ?

W mojej opinii kierowcy ligowi powinni sobie wszyscy dac spokój z qualem bo po nim są z przodu i uciekają tym samym nie mamy juz mozliwości powalczyć i czegoś sie nauczyć
Co do twojej prośby to ja tylko wyrażam swoją opinię.Decyzję podejmuja inni...

Bartko ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Bo taki Dimax czy Gul to Cie wyprzedzi najdalej na T2. Po prostu jest taka przepaść że nawet bezpieczniej jak oni sobie uciekną do przodu.

A zawsze możesz poczuć adrenalinkę jak Cie będą dublować

z tego co wiem to chyba McLaren i Kawaretti w nastepnym wyscigu nie jada quala to na T2 bedzie ciekawie

Przepaść przepaścią ale z tego co pamiętam to wakacyjna liga miała nam dać duuużo praktyki.Teraz jest zero jazdy w tłumie a tak było by chociaż przez dwa zakręty...

Bartko napisał:

Teraz jest zero jazdy w tłumie a tak było by chociaż przez dwa zakręty...

A jaką ty chcesz mieć jazdę w tłumie jak tłumu nie da się zrobić z 15 zawodników. Jakby startowało 40-stu i quality byłoby jak po Lanie to co innego mógłbyś wtedy ćwiczyć jazdę w tłumie.
A jazda Ligowa on-line Nascar jest trochę specyficzna. Występuje duża skala umiejętności kierowców od alienów po robaczków turlających się po tyłach. Nic Ci nie da że alien będzie startował z końca stawki a ty z Pole Position, bo tak jak mówi Maxym w T2 a już na pewno pod koniec 1 okrązenia będziesz z tyłu. I nie będzie żadnej walki o której mówisz. Będzie tylko spokojne ominięcie ciebie przez Aliena i twoja niepotrzebna adrenalina (ponieważ będzie ci się wydawało że "walczysz" - podczas gdy alien w tym momencie wyprzedza cię jedną ręką trzymając kiere a drugą trzymając kubek z herbatką )

Może trochę przejaskrawiam ale po prostu chcę sedno sprawy przedstawić w obrazowy sposób.

Przejaskrawiasz.
Ja akurat nie mam nic przeciwko qualowi-wczoraj czas miałem niezły ja na rookasa.paru ligowych kierowców było i tak za mną.ja i tak jade swoje aby dojechać.Szkoda tylko że towarzystwo narobilo takiego bigosu na poczatku...

znaczy elita narobila

Bartko napisał:

W mojej opinii kierowcy ligowi powinni sobie wszyscy dac spokój z qualem bo po nim są z przodu i uciekają tym samym nie mamy juz mozliwości powalczyć i czegoś sie nauczyć

Bartko napisał:

Ja akurat nie mam nic przeciwko qualowi(...)

Ekhm....

Akurat tym razem Padek ma racje...część kierowców musiałaby jechać na pół gwizdka, żeby robić sztuczny tłum a wtedy to juz nie jest "race"
Po prostu trzeba ćwiczyć i z czasem różnice nie beda tak duze i tyle
Cierpliwości w zdobywaniu doświadczenia po prostu

Ok może przesadziłem z tym tekstem o qualu
Jedźcie jak chcecie byle bez takich wałków jak wczoraj na starcie

hmm - właśnie przeczytałem uwagi bartko i coś w tym jest,że miała to być "liga dla rookasów". Z drugiej jednak strony niemożliwe chyba jest zrobienie tego w taki sposób, żeby wszyscy byli zadowoleni, czyli, żeby rookie mogli sobie powalczyć Z tym qalem, to chyba nie wypali, a może by tak kazać starszyźnie na <fast> jechać

Matey napisał:

Lewy napisał: Dobry jestes Padek. Liga w 10 osob.... ? Moim zdaniem nic z tego nie wyjdzie po wczorajszym pierwszym wyscigu letniej ligi Lewy powinien zmienic zdanie

Lewy post nizej napisał:

A jednak...

Wiec zdanie zmienilem odrazu po odpowiedzi Mc, trzeba czytac uwazniej, a to ze pisalem ze nic nie wyjdzie wcale nie mialo nic wspolnego z liczba osob.

Jakby to byla liga dla rookasow to nikt inny nie powinninen jezdzic. A ta liga wam daje tyle ze nawet nie wiecie ze cos wam daje... no ale na to wpadniecie z czasem. Wiec poszukajcie dobrych stron tego ze jezdzicie z nami itp a nie narzekacie tylko ..."mialbyc fun" [/quote]