My dream...ZW2003

Cos Wam opowiem
dzien 1-przyjazd do ZW w piatek,przywitania!!! ,instalka kompa,wspolna biesiadka,impreza sie rozkreca,"ci co pierwszy raz" lapia luz...a tu juz pierwszy wyscig... zabawowy:dowolny sim,dowolny tor,zasady"australijskie"czyli...co dwa lapy ostatni zawodnik "wychodzi"-pelna zabawa!!!
dzien 2(sobota)-od rana przygotowania bo o 12.00 rusza 1-szy GPZWF1(Grand Prix ZW F12003) zasady full real,nerwy(zwyciezcz zostaje na caly rok "King of ZW"
18.00 GPZW GPL-zasady full real(jak wyzej)
24.00 "Ironmen Night"czyli GPZW Nascar(czyz musze Wam opisywac ten klimat???oczywiscie Daytona Night...)
dzien 3(niedziela)-impreza"Block Overlock" czyli...dwa short race:
1-Indy na GPL
2-Watkins na Nascar
punktacja wspolna dla dwoch wyscigow
uroczyste wreczenie nagrod (byloby rewelacyjnie gdyby mama Czarego sie zgodzila),wspolne zdjecia,lzy rozstania,wyjazdy...

co Wy na to???napisalem to na szybko bez szczegolowych opisow (jak to widze) ale...gotow jestem to "dopiescic"

Brzmi bardzo fajnie, ale jak znam życie to takie sztywne harmonogramy najczęściej się nie udają w realizacji.
Ale jestem jak najbardziej ZA !

mi rowniez sie podoba, zwlaszcza Ironmen night

ale PiotreQ ma racje, jeszcze ani razu to, co dzialo sie w ZW, nie bylo zaplanowane

i vote on marcus!!!
skoro tak jak piszecie ,czyli ,ze jeszcze nic nie bylo zaplanowane ,to moze czas to zmienic moim zdaniem ,plan jest ok ,ale dlaczego w sobote ,o 12 jest wyscig ,a drugi dopieroooo o 18 ???
chyba ,ze wtedy bedzie i niektorzy

no ja tez jestem za, ale ciezko bedzie zrealizowac plan Marcusa

moim zdaniem to ten watek i tak umrze za kilka dni tygodni i za rok nikt nie bedzie pamietal, a na pewno wtedy jeszce raz wroci (a moze troche wczesniej)... zmienia sie nasze preferencje, przez rok moze sie jeszcze cos pokazac na rynku itd...
a poza tym poczekajmy najpierw na zaproszenie od Czarego

Po pierwsze primo nic ze sztywnosci harmonogramu!!!-te godziny podalem jako przyklad pewnego pomyslu na plan(rodzaj rusztowania)
Po drugie primo: z doswiadczenia wiem ze czasem sztywny harmonogram i jedna (no dwie..) tzw."silne rece" organizacyjne potrafia zrealizowac kazdy plan
...wierze ze z Takimi ludzmi jak Wy, udaloby sie pogodzic spontanicznosc i niepowtarzalny klimat Zlotu z precyzyjnym planem imprezy!!! zawierajacym wyscigi na zasadzie "dla kazdego cos..."
...a doswiadczenie w organizowaniu mam!!!

Zeby sie tylko po drodze gdzies ten kilmat nie zgubil, przeciez zbieramy sie w ZW glownie po to aby pogadac na zywo, a na jezdzenie zawsze jest czas. Mozna ustawic tak, ze sa wyznaczone godziny wyscigow... jakby to nazwac, glownych? A przeciez w tzw. miedzyczasie odbywaja sie funrace'y.
A w tym roku klimat byl przezajebisty, zadnego musu, totalny luzik, zawsze mozna bylo znalezc kompa na ktorym mozna bylo pojechac (thx Speedy ).

Cieszę się Raven że mój sprzęt ci się spodobał

fakt ze plan bedzie mozna konkretyzowac dopiero gdzies na 1-mc przez ZW 2003 i rowniez fakt ze plan taki by sie przydal (w zeszlym roku spontanicznie zaczelismy 'odgrywki' - short int na wszystkich torach po kolei i to bylo great) czegos takiego w tym roku mi zabraklo

ja zglaszam swoj od 2 lat nie zrealizowny pomysl - 1 promil race (alkomat sie jakos zalatwi )

Speedy, teraz to ja sie nie dziwie, ze mowi sie o tej kierze jako o najlepszej.

A moze lepiej Gregor- po kazdym kolku jedno piwo?

Ja dziękuję jeszcze Gregorowi, Dzikiemu i Mlodowi za adrenalinę którą mi dostarczyli podczas kilku wyścigów ale i tak czuję duży niedosyt, za mało tego ścigania było...

Gregor napisał:

ja zglaszam swoj od 2 lat nie zrealizowny pomysl - 1 promil race (alkomat sie jakos zalatwi )

Cytat:

A moze lepiej Gregor- po kazdym kolku jedno piwo?

chyba na ringu !! bo na takim glenie to wiekszosc nawet shorta nie przejedzie !!

Taternik dalby rade (chyba)

Raven napisał:

A moze lepiej - po kazdym kolku jedno piwo?

Spox ja sie pisze Moze byc Daytona lub Indy Ale browar chyba przez wezyk jak w prawdziwym bolidzie ?? 8)