Z tego co ja się orientuję to Honda to "hitleryzm", "autorytaryzm" itp itd... Tam ludzie myślą że tylko Honda wygrywa a Rossi wygrywał przy okazji

. Teraz Rossi odszedł, wypiął się na nich i dodatkowo pokazuje im i w ten sposób udowadnia, że motocykl sam nie jeździ i że potrzebne jest coś więcej niż tylko super maszyna i talent jeźdźca żeby zdobywać tytuł. Potrzebna jest jakaś wewnętrzna siła jeźdźca do skupiania wokół własnej osoby sztabu najlepszych ludzi, którzy są w stanie wynieść takiego zawodnika na wyżyny. Takimi ludźmi są bez wątpienia Valentino Rossi i
Michael Schumacher. Dlatego właśnie już od bodaj trzech sezonów mamy stałą parę mistrzów w F1 i MotoGP.
Chciałbym jeszcze na jedno zwrócić uwagę. Zauważcie jak Biaggi i Gibernau się ścinali podczas gdy Rossi wtedy korzystał i trochę odjeżdżał. Tu Honda może wpaść we własne sidła. Skoro wystawia 6 jeźdźców i daje im, umówmy się

, taki sam sprzęt i nie stawia na jednego jak było to w przypadku Rossiego (co może powodować potyczki tych 6-ciu) to może to oznaczać że Rossi obecnie z Yamahą może z tego korzystać i wywalczyć tytuł.
Dodatkowo słyszałem że po odejściu Rossiego w Hondzie zrobił się syf i bałagan. A Yamaha zobaczcie w jakim krótkim czasie poczyniła jakie postępy. Jestem przekonany że Rossi oprócz niewątpliwego talentu ma motocykl znacznie lepszy niż inni jeźdźcy Yamahy czyli że moto jest robione pod Rossiego.
Muszą teraz zrobić jakieś usprawnienie w mocy silnika i transferu tej mocy na koła (trakcja) i będzie git...

(jak zwykle jestem niepoprawnym optymistą

).
Richie napisał: |
zauwazcie ze oni ani razu na calym lapie nie wrzucali nawet 6 biegu ani razu |
Wrzucali

np. Carlos Checa wrzucał szóstkę. Ale nic nie pokazał i racja że najlepsi jechali do piątki jedynie.