MotoGP - Valencia

Rossi znowu pozamiatal. 9 raz na pole position. Ten to ma kondycje, juz koniec sezonu a on jeszcze ciagnie na maxa. Wejdzcie na www.motograndprix.com i zobaczcie jakie malowanie motocykla sobie walna Valentinik.

Sete byl drugi, Capirossi trzeci i UWAGA!!! Hayden czwarty. No no koles sie rozkrecil...

Oby jutro znów wyprzedzal na YF to moze bedzie ciekawie Ale chyba musieliby mu dac 20 sekund kary tym razem bo 10 to bez problemu odrobi

Kto ogladal dzis qual to juz wie, ze to bedzie ostatni start Rossiego w tym zespole Nie zdziwie sie jak w przyszlym sezonie Rossi bedzie jezdzil z Capirexem w jednym zespole A Hayden, mysle, ze jutro bedzie w pierwszej trojce na mecie

No, za chwilke start Ciekawie sie zapowiada ten wyscig, zwlaszcza, ze na warmupie Hayden mial drugi czas a Sete napewno bedzie chcial pokazac, ze moze wygrac przed wlasna publicznoscia
Ktos jeszcze oprocz mnie oglada?

Ja!

Eh, Hayden popsul mi szyki w typowaniu Mam nadzieje, ze tak dojada do konca to moze wtedy trafie 4 miejsca

Qrcze wycigu nie widzialem. Bede musial obejrzec jutro. Widzialem tylko wyniki na www.motograndprix.com i jestem zadowolony
Rossi znowu gora.

Tia.. tegoroczny sezon Moto GP zwłaszcza w drugije połowie był nudnawy. Sete jednak nie wytrzymał pojedynku z Vale, a Ducati miało problemy ze stabilizacją. Pojewdyńcze wyścigi nie mogą przeslonić ogólnego wrażenia. Końcówka była z tego wszystkiego najnudniejsza...

To pan chyba przesypial wiekszosc wyscigow panie Vassago F1 owszem, mozna smialo powiedziec, ze byla nudna w tym sezonie ale MotoGP bylo bardzo ciekawe w tym roku

ta, wlasnie, nudnawy dla mnie poezja, w porownaniu z F1 to juz w ogole phi

Mówiłem przecież, że kilka wyścigów było bardzo dobrych, jednak nikt nie był w stanie przez cały sezon wytrzymać tempa Rossiego i zwłaszcza w końcówce sezonu Włoch odjeżdżał rywalom jak chciał A to już była zdarta płyta...

Wiesz, zdarta plyta to jest Schumacher, ktory zwykle prowadzi od startu do mety

No ale teraz Vale opuszcza Hondę (poleciał na kasę jak Paetz na młodych kleryków ) i zobaczymy co osiągnie w 2004

Wtedy naprawdę zobaczymy, czy to Honda była taka mocna, czy Vale za dobry na Moto GP

Zawsze znajdują się przeciwnicy wielkich talentów. Zawsze.
Kiedy się kończą argumenty - to pojechać ich po kasie najepiej.

A nie uważasz Vassago, że Rossi chce sobie w ten sposób urozmaicić 2004 rok, a mianowicie polecieć na kasę ale za to do słabszego zespołu ażeby więcej osiągnąć w słabszym zespole ? Bo to będzie sukces.

Bo on w kilku wyścigach to nawet zaczął się prawie ścigać z własnym cieniem - a to musiał 10s nadrobić żeby być pierwszym, a to wyleciał z toru żeby odrabiać straty - Valentinik się już nudzi panowie. I sam sobie urozmaica życie.