MotoGP - Jerez

wyscig nudny - ale te slajdy z dymem z tylnej opony - ja pierrrrrrrrrrrrrrrrrdole !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szok !! Capirossi to palil gume na praktycznie kazdym zakrecie (co pozniej sie na nim zemscilo), a doktorek pozniej juz tylko dla publiki
W poprzednich wyscigach wydawalo mi sie , ze Ducati mocniej zuzywaja opony - dzis to bylo doskonale widac - po podwojnym pole position w wyscigu jechali na 3-4 miejscu , a pozniej Capirex wyladowal w zwirku.
Nie ma co - Doktorek znowu pokazal - jak on to robi

Nie ma sie z czego cieszyc ze wygral Rossi, jak tak dalej pojdzie to znowu bedzie nuuuuuda...

Było strasznie nudno!!!!! Ale za to w 125cc i 250cc było rewelacyjnie

A jak pojechal Bagi?

Biaggi 2. Hurrra!!!!! Tylko, że Doktor juz mnie powoli mierzi, ale uslizgi z Capirosim robił wspaniałe Wyscig jak flaki z olejem, ale za to to co sie wyprawiało w 125 i 250 to cudo!
GO BIAGGI!

Wierze w Baggiego!!! dobrze mu idze od poczatku sezonu... bravo

Tytus bracie! Biaggi ma teraz dobry moplik i poustawia tam wszystkich

No coz... Wszystko powoli wraca do normy... Bylo nudnie ale za to 125&250 nam nie daly spokoju.
I tak ma byc

Może troche na odwrót kolejnosć pierwszej 2 w MOtoGP. Reszta pasuje

A ja tam Biaggiego nie za bardzo lubie... ta czarna morda z tą bródką mnie denerwuje
Capirossiego lubię najbardziej, taki mały a waleczny - nie wiem czemu ale kojarzy mi się zawsze z Wiechem Jagusiem
A doktor niech wygrywa - jest najlepszy więc mu się należy. Biaggi jest dobry ale jednak drugi.

wlasnie, Biaggi sie nadaje i owszem, ale do przyjezdzania drugi

Dlatego mnie to denerwuje Baggi jest cienki jak jest pod presja , duzo bledow popelnia (patrz tamten sezon) ale to dobry driver i mu kibicuje...

Nie Biaggi jest najlepszy tylko najpierw motor miał gorszy, potem opony nie takie, teraz narzekał że ustawienia były złe...

Speedy napisał:

A doktor niech wygrywa - jest najlepszy więc mu się należy

Jak ktos kiedys slusznie powiedzial, nic nikomu sie nie nalezy, trzeba samemu to zdobyc.

Wiecie co ?
Ja chcialbym jezdzic na moto chociaz tak jak zawodnik ktory ostatni przekracza mete w MotoGP...
A mysle, ze Biaggi puki nie zabije Valentinika to chyba raczej z nim nie wygra bo Doctorek to by sie normalnie pochlastal