Za oknem zrobilo sie juz ciemno, wchodzac do pokoju patrze na moja nowa, pierwsza kierownice i mysle sobie - czas na GPL. Zasiadam do komputera, odpalam MySQL i wpisuje "select numer from gry where nazwa like '%legends'" dostaje numerek, teraz musze tylko znalezc plyte, wsrod setek innych co nie bedzie takie latwe. "Jest, znalazlem!", po dziesieciu minutach przeszukiwan mialem w rekach CD z boczna naklejka G #001. Pudelko lekko sie juz zakurzylo, otworzylem wyjalem CD i stwierdzilem, ze najpierw go wyczyszcze. Uradowany z lsniacym CD w reku wracam do pokoju i w tym momencie dociera do mnie straszliwa mysl: "przeciez oddalem naped do serwisu, aaaaaaaargh!" (i tu w tym momencie powinno byc charakterystyczne ujecie kamery, gdzie glowny bohater wydziera sie z calej sily patrzac w niebo, a kamera oddala sie od niego coraz bardziej az do momentu gdzie widac cala kule ziemska). Moje neurony zaczely energicznie pracowac, szukajac jakiegos wyjscia z sytuacji. Ubralem sie w byle co i polecialem do kolegi, ktory na poczekaniu zrobil mi zrzut plyty do formatu Virtual CD. Czy predzej wrocilem do domu i zaczelem zgrywac wspomniany plik przez lokalna siec. "Taaak, zaraz bede jezdzil" pomyslalem sobie sciskajac rece na kierownicy i patrzac jak pasek postepu przegrywania pliku dochodzi do 100%. Czas na instalacje. Instalator po kilku chwilach od momentu rozpoczecia nagrywania plikow radosnie zakomunikowal mi, ze musze zainstalowac gry z oryginalnego CD. "Nieeeeeeeee arghhh!" krzyknalem ponownie (tu tez ten sam motyw z kamera). Mialem jakies dziwne przeczucie, ze w moim pokoju panuje jakas tajemnicza sila, ktora stara sie zrobic wszystko, abym nie zaczal grac w GPL. Mialem rowniez przeczucie, ze na tym nie koniec. Ponownie neurony rozpoczely burzliwa prace, przedstawiajac setki pomyslow wyjscia z sytuacji. Pomyslalem sobie "zapytam na forum o cracka, na pewno mi pomoga", w chwile potem "zaraz, zaraz, wysmieja mnie, ze nie mam oryginalu", potem nastepna mysl "wiem, zeskanuje okladke i udowodnie ze mam oryginal" i nastepna mysl "nie cholera, nie bede nic skanowal, ja chce grac!".
Pobieglem ponownie do kolegi, tym razem z prosba, aby on sobie zainstalowal GPL i udostepnil zainstalowana wersje. Wrocilem do domu i zaczelem ponownie zgrywac. "Zaraz bede grac" pomyslalem sobie ponownie zaciskajac rece na kierownicy. Przegralo sie, teraz tylko patch do najnowszej wersji. Zainstalowal sie bez problemu. Teraz patch do directx. Odpalam, podaje sciezke, po czym instalator informuje mnie radosnie, ze potrzebuje jeszcze 145kb wolnego miejsca na dysku zeby zainstalowac. "Nieeeeeee!" krzyknalem po raz kolejny (znowu to samo ujecie kamery ). "Tak, mam racje co do tajemniczej sily, ale nie poddam sie tak latwo, o nie, wygram, wygram z toba!". To juz trzecia proba polaczen neuronowych tego wieczora. Opornie, ale wykrzusily z siebie jeden pomysl: "przenies GPL na mniejsza partycje". Po tej operacji GPL zaczelo juz dzialac. "Zwycieztwo!" krzyknelem i zaczelem szukac pliku do ustawien kierownicy.
Przyszedl czas na uruchomienie GPL, za oknem niebo zapelnilo sie gwazdami, a ja siedzialem skoncentrowany przed monitorem czekajac na chwile, kiedy bede mogl wcisnac gaz. Odpalilem trening: tor "Zandvort", tryb Novice. Po 20 minutach przejechalem pierwsze swoje okrazenie bez dachowania, bylo super, czas 2:33 z hakiem
Tajemnicza sila stracila swoja moc, nie miala szans wygrac, koniec, jestem uzalezniony od GPL
To byl moj pierwszy raz z GPL. Moze juz za 6 miesiecy wysle swoje czasy do ligi offline
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 17:21 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
brawo ! juz widze ze to swoj chlop bedzie 3maj sie teraz twoje zycie sie zmieni, bedzie to "era GPL"
P.S. nie mowie wiecej o GPL gra tylko SIM i nie grasz a jezdzisz graja twoi wszyscy koledzy, ale ty "jezdzisz" pamietaj
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 17:21 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
aha 1.41 na Zandy (jakim autem?) bez helpow i na gp jak na pierwszy raz to mozesz byc jak najbardziej dumny !
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2001-12-05, 17:51 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
Witaj na pokladzie ! Trzeba pryznac, ze masz gadane (czyt. pisane). Poczekaj az zainstalujesz inne dodatki do GPL zdobedziesz setupy i bedziesz widzial postepy, a rodzina juz tylko czasem bedzie widziala cie na swieta. .
Góral
2001-12-05, 19:20 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
Na Zandy jechalem Lotusem Jak na razie gram jeszcze zbyt "binarnie" tzn. zamiast trzymac gaz do polowy, to naciskam go i puszczam, ot takie zboczenie od klawiatury
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 23:18 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
prosze cie jeszcze raz nie "graj"
Góral
2001-12-06, 00:05 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
Oh, sorki to sie wiecej nie powtorzy, a tak przy okazji to wlasnie wyjezdzilem 1:30.38
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2001-12-06, 00:29 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
Na Imoli?
Sorki, ale tak mi sie jakos skojarzylo
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2001-12-06, 01:20 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
witaj,
po tym 'pisanym' i zaangazowaniu to kandydat do pisania relacji z online nam rosnie ,
wiec obys jak najszybciej dolaczyl do nas w lidze,
co do kombinacji lotus/zandi to na poczatek rzuciles sie na gleboka wode ale moze to i dobra metoda, jednak polecalbym ferr i standardowo monza albo w glen, ale po tym poczatku to sie nie zdziwie jak wezmiesz teraz na celownik monaco
powodzenia
Cris
2001-12-06, 15:45 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
Witam serdecznie wśród uzależnionych iżyczę powodzenia i wytrwałości w imieniu swoim i Arbiters Team.
robson
2001-12-06, 19:32 Moj pierwszy raz z GPL (dlugie)
to jak juz dotarles do GPL-a, jaki sens bedzie miala znana ludowa przyspiewka "Góralu czy ci nie żal?" ?