Móje zdanie:
( to nie komentarz do porad Richiego

)
Pamiętacie, trochę się męczyłem z połączeniem jakiś czas temu, zrywało często, czasami łączyło za xx razem, czasami (jak przed BH) wogóle. Wg mnie przyczyną jest modem i jego ustawienia + tpsa. U mnie w końcu chyba coś na centrali poprawili bo od pewnego dnia wszystkie problemy się nagle skończyły, nie mam już żadnych problemów z połączeniem o żadnej porze dnia i nocy. Modem wiadomo negocjuje najlepszą prędkość jaką może uzyskać, jeśli jednak jakość połączenia spadnie (to u nas w sumie normalne) to naturalne jest że modem zerwie połączenie, dlatego ustaw sobie Madey wolniejsze połączenie, w komendach AT można jeszcze ustawić różne inne parametry np. utrzymywanie połączenia prze x sekund przy zaniku sygnału itp. więc to też może pomóc i to wpisywałem jak mi rozłączało - wydaje mi się że pomagało choć nie wyeliminowało problemu całkowicie.
Spróbuj może jeszcze przełożyć modem do innego slotu PCI, u mnie na którymś tam slocie modem kłócił się z SB Live trzeba było przełożyć do innego.
Ja mam teraz to strasznie "problematyczne"

AMD+Via, w komputerze oprócz karty TV i SB, mam jeszcze zainstalowane jednocześnie 2 "paskudne" wewnętrzne (!) soft(!!)-modemy Zoltrix, swego czasu chyba najtańsze modemy na rynku, obydwa pracują, zajmują przerwania ale mogę się łączyć raz jednym raz drugim, nic się nie haczy i jak już mówiłem od czasu jak się na centrali coś poprawiło to jeszcze nigdy mi nie zerwało i zrezygnowałem ze spowalniania, pracują na tyle ile się połączą. Na Imoli zapomniałem przestawić detale i zostawiłem na max, przez co przez pierwsze 3 zakręty skakało paskudnie, oczywiście obciążenie proca 100%, serce mi przestało bić kiedy myślałem o tym soft modemie ale dzielnie wytrwał bez żadnego zająknięcia nie rozłączył.
ps. Gregor ja wcale nie myślę że modemy od ciebie są paskudne

wręcz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony :smile:
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Speedy dnia 2001-12-19 01:32 ]