mbank odpalil pierwszy w Polsce makler online

http://www.mbank.com.pl/inwestycje/emakler/

pewnie zainteresuje to Adika hazardziste i Gregora grajacego na gieldzie

poniewaz od niedawna pracuje w finansach i mam wiadomosci ze zrodla i od kuchni z gieldy, takze sie tym zainteresowalem

na razie za darmo mozna bedzie grac na gieldzie obserwowac wlasne inwestycje notowania itd w pelni online dzieki kontu emakler w mbanku, jest tez duzo poradnikow na poczatek, ktos w to wchodzi jeszcze? warto by bylo nieraz sie konsultowac co kilka glow to nie jedna

no właśnie, dostałem dziś newlettera od mBanku w tej sprawie, a ze korci mnie od jakiegos czasu, aby powrocic na giełdę, to rozważam właśnie podpisanie z nimi umowy no i mam u nich konto...
a inne rach inwestycyjne mam pozamykane, więco moze się skuszę (albo rozważę) i w dodatku za darmo... zresztą ciekawe jak długo free, rok ? dwa ?

rok na pewno, a potem beda pewnie prowizje jak od przelewow groszowe typu 50gr za kazde zlozenie wniosku kupna/sprzedazy, jest wiec czas poprobowac

p.s. no i ten fortis bank hm.. 45% czystego zysku w tydzien mozna bylo zarobic kusi kusi...

Eeee tam, w dupie z gielda... mogliby ciecie zagraniczne przelewy walutowe w koncu uruchomic, bo to jest zenujace ze w kraju bedacym od roku czlonkiem UE kase mozna przelewac tylko w obrebie kwadratu Odra-morze-Bug-gory...

Giełda to nie taki łatwy zysk jakby sie mogło wydawać. Potrzeba wiedzy, doświadczenia, doświadczenia, doświadczenia i przede wszystkim dobrego i spójnego systemu inwestycyjnego. W zależności od horyzontu inwestycyjnego potrzeba również mniej lub więcej czasu na dokonywanie analiz.
Jeżeli w pierwszym roku inwestowania na giełdzie będziesz na plusie choćby 1% to znaczy że jesteś bardzo dobry i wiesz o co w tym całym cyrku chodzi.

A w tej chwili na polskiej giełdzie mamy bardzo ładną hosse i można próbować załapać sie jeszcze na jakieś zyski. Ale jak wiadomo wsiadanie do pędzącego pociągu nie jest rzeczą bezpieczną.

poniekad masz racje, trzeba miec tez jednak szczescie i zmysl, gralem rok na gieldzie dzien w dzien i osiagnalem w piewszym roku tym ok 20% zyskow, nieraz na dosc duzych kwotach, wiec da sie, teraz jest duzo latwiej, latwy dostep do analiz notowan internet itd

co do hossy nie mozna sie na nia zalapac, bo jak wiadomo kiedy media podaja ze jest hossa to jest jej koniec a tak na serio to juz zaczely sie redukcje sprzedazy i zacznie spadac wszystko troche teraz

kavoo napisał:

mogliby ciecie zagraniczne przelewy walutowe w koncu uruchomic

otóż to i jeszcze żeby były w rozsądnej cenie