Malezja 2006

Zobaczcie jak przy duzych predkosciach miedzy gornym płatem przedniego skrzydla a nosem Ferrarki szczelina robi sie wieksza - skrzydlo sie ugina!

ana powtorce widze to... ale to jest nielegalne?

No Renault po Bahrajnie twierdzilo, ze nielegalne.
Dziwne, ze skladajace sie na postych lusterka w Renowkach im nie przeszkadzaja

oraz tylko lewe lusterko Montoi

Montoi tak sie telepalo ze myslalem ze autentycznie odpadnie

nie wiem ale mi sie smutno zrobilo jak kimi wypadl, czlowiek nie ma szczescia naprawde

Mam mieszane uczucia po tym wyścigu. Z jednej strony cieszę się że wygrał Fisichella a nie ten "zarozumiały maluch" z drugiej jestem niezwykle rozczarowany postawą Ferrari (wraca widmo poprzedniego sezonu )

Ferrari widać podjęło decyzję żeby Felippe pojechał po swoje po prostu (za pewne z tej racji że Ferrari jeszcze nie ma pewności na kogo postawić w tym sezonie w związku z czym obserwują pewnie poczynania obydwu).

Mimo to ciągle wierzę w Schumiego .

Kimi powinien jak najszybciej opuścić tez zespół dysponujący takim gruchotem. To już jest nie przegięcie ale skandal. Czy naprawdę ludzie z tak zasłużonego teamu jakim jest McLaren i ludzie z tak "uznanej" marki na świecie jaką jest Mercedes nie są w stanie zbudować dobrego auta ? Przez to już dawno wyrobiłem sobie zdanie gdzie jest miejsce Mercedesa - pod dupą jakiegoś tłustego i obleśnego biznesmena , a nie na torze wyscigowym bo tam się kompletnie nie nadają .

A Alonso niech wędruje do McLarena , jak mu silniki zaczną buchać to może mu zmięknie pała trochę .

Bardzo jestem zadowolony z postawy Villeneuve'a . Ja mu po cichu kibicuję bo widzę, że mimo tych wszystkich trudności potrafi dobrze sie zaprezentować i wcale bym nie chciał żeby Kubica w tym sezonie wystartował. Robcio robi dobrą robotę poza wyścigami i niech na razie tak pozostanie .

Wyscig ciekawy i z niecierpliwością czekam na Australię. Może przez te dwa tygodnie Ferrari i Brigdestone podkręcą trochę tempo ? Oby...

padek78 napisał:

Ferrari widać podjęło decyzję żeby Felippe pojechał po swoje po prostu (za pewne z tej racji że Ferrari jeszcze nie ma pewności na kogo postawić w tym sezonie w związku z czym obserwują pewnie poczynania obydwu).

Ferrari podjelo decyzje, ze... nie podejmuja decyzji. Nie sadze zeby zadecyzdowali, ze Massa ma jechac po swoje, gdyby chcieli decydowac MS bylby przed Felipe, tyle ze na razie sie wstrzymali, zeby nie psuc od poczatku klimatu w zespole...
Ale fakt, ze strata Ferrari jest duza, nawet okolo 0,5 sek na lapie do Renault, wiec maja nad czym myslec. Na pocieszenie zdaje sie, ze Renault ma gorsze drugie czesci sezonu, wiec wszystko przez czerwonymi

Nie wiem co bedzie dalej ale faktem jest ze Malezja to zawsze jeden z najgorszych wyscigow dla Ferrari w sezonie. Ale dzis i tak bylo duuuuuuuzo lepiej niz rok temu. Z kolei Australia nalezy do tych lepsiejszych (choc nie najlepszych) wiec za 2 tyg moze sie duzo wyjasnic

Co do Massy prawdopodobnie byla proba lekkiego TO - tuz przed pitem MS kiedy Massa wykrecil chyba 2 a napewno jedno okrazenie koszmarnie wolne cos duzo powyzej 1:38.0 kiedy normalnie jechal 1:36.5. Ale to kombinowanie Ferrari nie wyszlo
MS powinien odejsc jak najszybciej na emeryture bo juz nie jest w stanie walczyc z najlepszymi czemu nie zrobil tego w roku 2004 choc przynajmniej nie popelnia kompromitujacych bledow jak w zeszlym roku (narazie)

A o Barrichello to juz szkoda slow... To sie BAR wzmocnil drugi żak

Brawn mowil, ze Schumi mial jakies problemy po pierwszym stopie, wiec gdyby nie to to pewnie bylby 4ty co nie bylo by takim zlym wynikiem
A Massa dobre miejsce zawdziecza glownie fartowi na kilku pierwszych okrazeniach, bo na samym poczatku byl juz praktycznie za Schumim, ktory troche dlugo bawil sie z Żakiem.
Jesli chodzi o Kimiego to po prostu dostal w dupke od Kliena, co przy ekstremalnie delikatnym zawieszeniu Maka doprowadzilo do awarii i w rezultacie crashu - chyba musza cos z tym zrobic - nie tylko na Monaco
Mysle, ze w 2 nastepnych wyscigach Ferrari bedzie mocne - bardzo mocne

Dimax napisał:

MS powinien odejsc jak najszybciej na emeryture bo juz nie jest w stanie walczyc z najlepszymi

Chciales chyba powiedziec "bo juz nie dysponuje najlepszym w stawce bolidem, dzieki ktoremu wygrywal"

No Kimi to jest "chodzace nieszczescie" ze zacytuje jeden z kabaretów.
Faktycznie żal gościa bo widać że ma talent tylko jeżdzi w nie tym zespole co trzeba.

A Williams też zamienił "siekiere na kijek" te silniki Coswortha nie działają zbyt dobrze, obydwa silniki poszły z dymem (choć BMW też nie idealnie znowu jeden silnik poszedł, choć tym razem Heidfield a nie Villeneuve).
Widać ze silniki nie są jeszcze idealnie dopracowane, dość mocno nadwyręzył je też piasek, ale to bolączka wszystkich zespołów.

A co do panów komentatorów Borowczyka i Skubisa - OMG wymienili by ich na kogokolwiek innego. Tydzien temu byłw studiu Hołowczyc to ich porawiał a teraz to tragedia. Nawet nie zauważyli że to Klien w niego przyłożył tylko uparcie snuli teorie spisku że to zawieszenie samo tak ma . Dodatkowo Skubis nawija w czasie kiedy sa rozmowy kierowców z boxami a potem mówia ze "słabo było śłychac" no poprostu brak słów.


Przynajmniej sezon zapowiada sie ciekawie to komentatorów jakoś sie przezyje

kavoo napisał:

Dimax napisał: MS powinien odejsc jak najszybciej na emeryture bo juz nie jest w stanie walczyc z najlepszymi Chciales chyba powiedziec "bo juz nie dysponuje najlepszym w stawce bolidem, dzieki ktoremu wygrywal"

Czyżbyś nie miał respektu dla osiągnięć Schumachera ? A myślisz że ten "najlepszy w stawce bolid" to zespół Ferrari dał Schumiemu tak po kumpelsku , bo go lubią ? To widać Irvine, Barrichello i Massa to muszą być jakieś smutasy i nieprzyjemne typy skoro szefostwo im daje gorsze auta .

Idąc twoim tokiem rozumowania można śmiało stwierdzić że Alonso wygrał mistrzostwo w 2005 jedynie dzięki bolidowi Renault, a Hakkinen w 98 i 99 tylko dzięki super McLarenowi.

Chyba ktoś musi wyznaczać kierunek rozwoju bolidu i chyba nie chcesz mi powiedzieć że w przypadku Ferrari jest to Luca Badoer albo był Irvine czy Barri albo jest teraz Massa W F1 zespół nie może sobie pozwolić na jakieś dziwne, niezrozumiałe zagrywki bo idą na to miliony zielonych, więc wolą postawić na najlepszego, a tam chyba lepiej wiedzą kto jest lepszy od kogo nei uważasz ? [/url]