Tytus dlaczego Hamiltona nie lubisz ?
Wolę żeby on wygrywał niż Alfonso bleeeee
Jest młody i łoi skóre mistrzuniowi ktory robi w pampersa przez to
Jak to się stało że Alonso został za Heidfeltem i Fisiko ?
Przecież wyprzedził w końcu bmw i pognał do przodu a był sporo szybszy, a potem jakis zonk ?
nie ze go nie lubie jest zajebiscie dobry w zajebstym bolidzie wszytsko idzie po jego mysli i dlatego chcialbym by nie dojechal bo szanse na mistrzostwo sie wyrownaja - teraz 4 driverow ma po 2 zwyciestwa ale przez pech innych sa daleko za nim... wiec bede zadowolony jak on raz nie ukonczy wyscigu i przydalo by u siebie to bylo
alfonsa nie lubie kibicuje kimiemu i kubkowi
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2007-07-03, 16:42 [F1] Magny-Cours 2007
A ja Hamiltona lubie
To znaczy też mnie denerwuje że sie angole tak podniecają i o nikim innym nie mówią. Trochę przesadzają, np. MS po raz pierwszy pokazał się publicznie zdaje się na GP Hiszpanii, pierwsze pytanie w wywiadzie do niego zamiast czegoś w stylu "co robi na emeryturze" to pytają się "co myślisz o Hamiltonie". Ostatnio ktoś z Renault podirytowany już chyba trochę na kolejne pytanie odpowiedział im taktownie ale z lekką złośliwością żeby się o Hamiltona pytali w McLarenie ale jakby chcieli coś wiedzieć o kierowcach Renault to chętnie odpowie.
Ale sam Lewis sprawia sympatyczne wrażenie, ciekawie się wypowiada w przeciwieństwie do takiego Kimasa (sorry Tytus ) który mamrocze coś bez sensu. No i dobry wogóle jest... 8 wyścigów, 8 razy pudło to nie jest przypadek. Fakt że ma bolid najlepszy ale zawsze kolega z zespołu jest bezpośrednim odnośnikiem. Alfonsa uważałem dotychczas za najlepszego albo przynajmniej jednego z 3 najlepszych kierowców obecnie w F1 a wygląda na to że Lewis jest jeszcze lepszy. Jak na razie nie popełnił w żadnym z wyścigów najmniejszego błędu a Alfonsowi już się sporo zdarzyło.
No a Kubka zrobił po mistrzowsku za pierwszym podejściem. Alonso próbował Heidfelda wiele razy i nie dał rady.
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2007-07-03, 16:46 [F1] Magny-Cours 2007
Heidfield umiejętnie sie bronil czego nie mozna powiedziec o Kubicy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2007-07-03, 17:20 [F1] Magny-Cours 2007
Tak tak Dimax, ty pewnie bys w tej szykanie przejechal 2wide Powodzenia
Apropo Hamiltona... Anglicy sie nim zachwycaja tak samo jak Polacy Kubica a to, ze co wyscig stoi na pudle, no coz, moze gdyby Kubek jezdzil w McLarenie, byloby podobnie
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2007-07-03, 17:55 [F1] Magny-Cours 2007
jakiej znowu szykanie ;o
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2007-07-03, 18:47 [F1] Magny-Cours 2007
Dimax napisał:
Heidfield umiejętnie sie bronil czego nie mozna powiedziec o Kubicy
no wlasnie a to roznica
chodzi o to ze kubek zostawil miejsca lewisowi dokladnie a szerokosc bolidu (co wykozystal "mlody" ) a nie trzymal wewnetrznej mocno jak nick , Hami nawet gdyby byl bogiem nie wyprzedzilby go po zewnetrznej tam
Wiadomo ze wtedy Hamilton dopiero wyjechal z depo i mial nowe gumy i malo paliwa bo jechal na 3 stopy ale jednak mam zal ze kubek nie poblokowal go choc przez kilka kolek, nie wiadomo co sie by stalo (strategia maka spalila by na panewce i moze pudla by nie bylo ) a kubkek poprostu odpuscil i to mi sie nie podobalo...
co do samego Lewisa to tez go lubie ale nie moze miec mistrza w debiucie!!!
...za rok prosze bardzo nawet bede mu kibicowal ale nie w tym sezonie, jak jakims cudem mu sie uda to anglicy oszaleja i bedzie jeszcze gorzej a tak troche sie przytemperuja