Nie martw sie, hardkorowcy forumowcy tylko wystwiaja na probe twoja LFSowa wiare.
A tak na serio, to wydaje mi sie, ze LFS pod wzgledem symulacji stoi na podobnym poziomie co inne topowe symulacje, za wyjatkiem symulacji oddzialywania opony na podloze (czyli tego co najwazniejsze). Ale na pewno tworcy siedza teraz i mocno zastanawiaja sie jak to poprawic. A moze i wcale nie?
Ups sorki za off topic.
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2005-03-05, 02:56 live for speed
Teq napisał:
Ale na pewno tworcy siedza teraz i mocno zastanawiaja sie jak to poprawic. A moze i wcale nie?
nie, bo tak jak w przypadku Quake, bug stal sie podstawowa zaleta gry
tam bugiem byl dwuskok, kazdy zaczal go wykorzystywac i.. zamiast go usunac tworcy zdecydowali, ze bedzie juz zawsze, stal sie on nieodlacznym elementem techniki grania w quake, na q2dm1 po megahealtha wlasnie tak sie wskakiwalo po pudelkach zamiast na rakecie
w LFS podobno, bug jazdy po lodzie stal sie glownym powodem jarania graczy, ze tak super hiper potrafia driftowac, niewazne ze auto ma 100KM przedni naped, wazne ze sie fajosko slizga i driftuje i tak juz zostanie, o bug i tutaj stal sie podstawa tej gry
w126
Dołączył: 04 Lip 2003
Posty: 589
Miasto: Warszawa
2005-03-05, 09:50 live for speed
Ogolnie ludzie, dla ktorych LFS znaczy drifting, to niewielki margines. Moze jak sie nie wychodzi poza FFS, to ten margines moze sie wydawac bardzo duzy.
Poprawa opon - chociaz nie wiem, w ktora strone - jest dla nich bardzo wazna, bo temat sie ciagle przewija, np. ostatnio http://forum.rscnet.org/showpost.php?p=2279684&postcount=84.
Teq
Dołączył: 14 Lip 2002
Posty: 456
Miasto: W-wa
2005-03-05, 22:02 live for speed
No wlasnie, owszem temat sie ciagle przewija, ale jednak wcale nie odnosze wrazenia zeby byla to dla deweloperow priorytetowa sprawa, albo nawet wazna, po prostu siedzi sobie gdzies tam daleko na ich liscie "to do" i niecierpliwie czeka. Co mi po pitach, zuzyciu paliwa i zniszczeniach skoro opony mi sie rozplywaja.
w126
Dołączył: 04 Lip 2003
Posty: 589
Miasto: Warszawa
2005-03-05, 23:13 live for speed
Ja niestety nie jestem jasnowidzem , ale czy ten ostatni filmik z samochodami GTR (troche ponad 450 KM) zle wyglada pod wzgledem 'slizgania'? http://www.liveforspeed.net/file_lfs.php?name=S2clip_2.zip
Poza tym 'slizganie' to nie tylko opony, ale tez zawieszenie, a moze nawet problem wynika z rodzaju dyferencjalow, ktore sa w LFS (wiskotyczne) - tu jest ciekawy swiezy watek http://forum.rscnet.org/showthread.php?p=2283452.
Teq
Dołączył: 14 Lip 2002
Posty: 456
Miasto: W-wa
2005-03-06, 00:10 live for speed
Dzieki za linki. Filmik juz widzialem i wlasnie bardzo mi sie podobal , no ale trzeba bedzie sie przekonac na wlasnej skorze.
Dobrze wiedziec, ze Gregor Veble ma sie dobrze.
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2005-03-06, 00:33 live for speed
w126 napisał:
Ja niestety nie jestem jasnowidzem , ale czy ten ostatni filmik z samochodami GTR (troche ponad 450 KM) zle wyglada pod wzgledem 'slizgania'? http://www.liveforspeed.net/file_lfs.php?name=S2clip_2.zip
Poza tym 'slizganie' to nie tylko opony, ale tez zawieszenie, a moze nawet problem wynika z rodzaju dyferencjalow, ktore sa w LFS (wiskotyczne) - tu jest ciekawy swiezy watek http://forum.rscnet.org/showthread.php?p=2283452.
Zgadzam sie ze wyglada to jak s1
w126
Dołączył: 04 Lip 2003
Posty: 589
Miasto: Warszawa
2005-03-06, 00:48 live for speed
Teq napisał:
Dobrze wiedziec, ze Gregor Veble ma sie dobrze.
Jak to? To ten Todd Wasson to jest Gregor Veble?
Nie, to nie ta sama osoba. Widzialem watki na RAS, gdzie obydwaj do siebie pisali. No chyba, ze to przypadek rozdwojenia jazni.