Kurs, szkolenie - ale jakie?

Może temat troche nie typowy ale może pomożecie

Jak wiadomo sytuacja na rynku pracy jest lekko cięzka (że to tak okresle), i w sumie pomyslałem ze można by poprawić swoją sytaucje inwestując w jakis kurs bądź szkolenie.
Nie jest to może tanie ale licze ze pomoże w znalezieniu jakiejs w miare konkretnej pracy

Narazie zainteresowały mnie dwie rzeczy - ale jak macie jakieś inne doświadczenia/pomysły to słucham

Pierwszy pomysł to szkolenie Cisco CCNA w Krakowskiej Fundacji Proidea (klyk)
Co prawda informacji o niej mam mało i cena w sumie jak za 4 semestry chyba nie jest wygórowana - i to zarówno o samej Fundacji jak i o szkoleniu ale wyglada to chyba ok

Drugi pomysł to studia podyplomowe 2 semestry w Wyzszej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie (klyk) - cena mniej wiecej podobna, 2 semestry - jednak wiedzy jak by mniej do przekazania - przynajmniej takie wrazenie odniosłem patrzac na program studiów.

Ew. coś innego?

W sumie chciałbym zdobyć jakies umiejętności które mi sie przydadza na rynku pracy jak również bedą na plus z punktu widzenia pracodawcy - zeby to nie była kasa i czas zmarnowany.

Ja się już troszke gubie i licze ze moze znajdzie sie tu ktoś, kto bedzie miał jakies mądre rady.

Pozdrawiam.

Ważne aby pozyskać wiedzę praktyczną i umiejętności a nie osłuchać się samych wykładów.

Jeśli interesują cię sieci, to Cisco będzie lepszym wyborem tym bardziej, że przygotowuje do egzaminu na certyfikat, który jeśli zdasz, da ci papier uznawany na całym świecie.

No i własnie o ta praktyke chodzi.
Dlatego bardziej sie skłaniam ku szkoleniu niz podyplomowych bo jak znam życie to na studiach z praktyka bedzie kiepsko.

No i rzeczywiście ten certyfikat - posiadanie go na pewno nie zaszkodzi

kit napisał:

No i własnie o ta praktyke chodzi. Dlatego bardziej sie skłaniam ku szkoleniu niz podyplomowych bo jak znam życie to na studiach z praktyka bedzie kiepsko.

Na studiach to się nabywa praktyki w imprezowaniu

Mi tego nie musisz mówić.

Szkoda ze te studia w sumie tak szybko przeleciały ehh