Kto dzisiaj trening

Czy bedzie ktos dzisiaj trenowal jak tak to o ktorej

ja moze wpadne: 21.30-21.40

to moze ja tez sie skusze

ale nie wiem czy jest sens, sedziowie spia kar nie podaja a moze mam DQ i po co sie w takim przypadku pchac na ten trudny teren jakim jest BROSTOL

No właśnie...spisu kar nie widać...a DQ na Bristol to raczej prezent niż kara Na 95% będzie crash i YF zaraz po starcie! A potem już pójdzie...ktoś o sekundę wcześniej zacznie hamować, ktoś walnie spina...chain reaction...czysta jazda chyba bedzie pod koniec, dla tych którym sie uda i którzy wytrwają

Pomijając to, że już po kilkunastu lapach można dostać kręćka szczególnie z widoku roof
_________________
"Run, live to fly, fly to live, Aces high"

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: DariuszM dnia 2001-11-11 19:43 ]

No wlasnie DarekM... Moze wpadniesz dzis potrenowac z nami ?

Może... Ale na jakieś pół godzinki, nie więcej...

ja też będę

Probowalem jezdzic na tych dodatkowych paddlesach, ktore mam pod shifterami w kolku ale to nie jest jazda Nie wiem po co je wogole zrobili, jesli ze wzgledu na inwalidow to nie wyobrazam sobie jak oni moga tak jezdzic. Zostaje mi nadal czekanie na nowa sprezyne do pedalu gazu...
Szkoda, tak chcialbym z wami pojezdzic, tor juz mialem nawet dobrze "obcykany", eh

BTW chyba wpadne chociaz popatrzec :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: lefty dnia 2001-11-11 21:16 ]

lepiej nie bo sie przestraszysz

Posedziuje wam

już jedziecie..., nie załapałem się, ale chciałem dokończyć "Driven'a"

juz sie nascigalem...

Ta, a ja to sie napatrzylem, mysle sobie, dochodzi 21:30 wejde sobie na serwerek, zobacze jak chlopaki daja czadu... Kilka razy wyskoczyl ten sam komunikat, ze jest qual lub wyscig i nie da sie wejsc a nagle wyskoczylo, ze uplynal limit czasu itd. Mysle sobie "co jest?" no i okazalo sie, ze padla nam siec, akurat w takiej chwili No i na szczescie juz dziala siec i net, uff
Napiszcie jak sie dzis jezdzilo i kto byl?

Bylo nas trzech, w kazdym z nas inna krew... A tak na serio to oporcz mnie byl Dimax, Jack oraz Pawel:) Mysle sobie: wyborowa stawka to powalczymy Ale jak sie pozniej okazalo walczylem sam z czasem, bo panowie cos zostawali z tylu, a po 25 okrazeniach YF i kazdy dostal -1L. Pozniej Dimax oraz Jack mieli awarie samochodu, Pawel walczyl raczej z torem niz ze mna wiec skonczylismy ok 21.40...

A co do sedziow

oni chyba albo

zero pracy przy i przez to wszystko nie mozemy sie doczekac ogloszenia kar z Atlanty

Powinnismy ich zeby sie bardziej przylozyli

bo tak to nikt nie wie czy w srode bedzie czy nie bedzie mogl

:wink:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Dimax dnia 2001-11-12 17:55 ]