dla mnie to fenomen... sam podchodzilem do tej gry z dystansem, twierdząc, że nie pogram dłużej niż 10 minut - FPP na konsoli - blehhh...
niestety - po przebrnięciu przez denną fabułę i dojściu do 20 poziomu zaczyna się zabawa dopiero - i uzależnienie
oszczędny i losowy system wynagradzania robi z tego trochę grę hazardową, tyle że poświęcamy i ryzykujemy jedynie swoim wolnym czasem
chęć zdobycia najlepszych broni i raidy, które wymagają od obcych czasem sobie ludzi bezwględnej współpracy, komunikacji, bez absolutnie żadnego obijania się - na PC to można jedynie znaleźć w jakiś ligach i ściśle zamkniętych klanach - w Destiny mamy to wciśnięciu guzika...
*jeden znajomy, którego próbowałem namówić na zakup, odmawiał - twierdząc, że to nie gra w jego typie. gdy dostał ją w prezencie - nie gra już w nic innego
