Jaki laptop?

Mi się Pavulon podoba, sorry... Pavilion
http://mobile.benchmark.pl/recenzje/notebooki/HP_Pavilion/strona-1.html
ale za 3500 to bedzie model z Celeronem i 512 ramu, chciaż jako drugi komp do internetu i pisania to i tak powinno wystarczyć, moim zdaniem.

Ten szklany ekran jest sredni - wszystko sie w nim odbija Jedynym plusem jest to, ze ladnie wyglada
BTW - jak to jest z Windowsem - mozna go oddac po zakupieniu kompa z systemem ?
Druga sprawa to czy mozna zrobic sobie customowy zestaw - np. mi w laptopie nie bedzie potrzbna nagrywarka - wystarczy zwykly DVD

Skoro rozkreclla sie rozmowa o laptopach to i ja zapytam.
Ptrzebowalem notebooka prywatnie do siebie(choc korzystam z niego rowniez w pracy). Kupilem FujitsuSiemens'a E8020D w mniej wiecej takiej specyfikacji:
http://www.epinions.com/Fujitsu_Lifebook_E8020_FPCM71405_PC_Notebook_FPCM71405/display_~full_specs

Z tym ze u siebie mam 512 RAM (DDR2) oarz 60GB twardziela.

I teraz moje pytanie...Czy warto bylo za niego dac 1300zł ? Oczywiscie mowa tutaj o komputerze uzywanym (choc w stanie nienagannym ) Nie siedze w laptopach zbytnio. Ale im wiecej teraz o nim czytam to utwierdzam sie w pzrekonaniu ze zrobilem niezly interes...

Wszystko zalezy jak bardzo uzywany

Nie bardzo. Stal jeszcze na oryginalnym windowsie Wszystko smiga, matryca bez badow, bateria trzyma 3h ...

Speedy napisał:

Mi się Pavulon podoba, sorry... Pavilion http://mobile.benchmark.pl/recenzje/notebooki/HP_Pavilion/strona-1.html ale za 3500 to bedzie model z Celeronem i 512 ramu, chciaż jako drugi komp do internetu i pisania to i tak powinno wystarczyć, moim zdaniem.

Celeron M wystarczy bo wydajnościowo nie odbiega od takiego samego pentium M. Różni go jednak najważniejsze (dla mnie) - speedstep!
Sam kupiłem hp 6110 z CM 1.6 i po miesiącu dokupiłem samego procka i wymieniłem sobie na PM 1.7 - teraz cisza, cisza, cisza i przyjemny chłodek Czas na baterii wzrósł też z 2h do lekko ponad 3h.

Nogal -> windowsa nie oddasz niestety, chyba że koledze jakiemuś Modele 6110 są "czyste".
Co do składaka, to widziałem że u Asusa można sobie kadłubki poskładać, na allegro są chyba nawet takie oferty gotowych już.
No i dell ale to już wyższy pułap cenowy.

dragoo - imho super sprzęcik i to za taką cenę Brałbym w ciemno od ręki.

No i kupilem nx7400 ale z z Core2Duo T5600
Laptopik wymiata - moze plastiki i klawiaturka nie jest tak fajne jak np. w IBMach, ale za to jest to chyba pierwszy laptop, w ktorym rozklad klawiatury jest praktycznie identyczny jak w tradycyjnych klawiaturach - nie trzeba szukac znaczkow typu ?>/ etc.- wszystko jest tam gdzie powinno byc

i ch** to gówno Acer sie mi dzis zje***ło

pomimo, ze bardzo malo go nosilem raz na 1-2 tygodnie na weekend do domu, zaczely sie historie z nie widzeniem dysku po powrocie do pracy na biurko z nim

dzis jednak niebieskie ekrany i juz zero szans na dojscie do windowsa, jutro przychodzi nowy dysk i kieszen usb, a mi pozostaja 2-3 dni w plecy lacznie z dzis w pracy i 2 dni jebania teraz przez usb i zgrywania danych ze starego dysku, o ile to sie w ogole uda...

nie ma to jak stacjonarny, wymienisz podzespol i pracujesz dalej

acery to jedne z bardziej sie psujacych notebookow chociaz ostatnio podobno sie poprawilo
fsc sa rowniez slabe pod tym wzgl. i na dodatek maja koszmarnie dlugi serwis

a jaka jest roznica w wymiane podzespolu w stacjonarnym i laptopie? tez jutro wymieniam i jade dalej chodzi o klopot i czas wrr

niestety stacjonarnego nie zabierzesz do pociagu zeby sobie obejrzec film czy popracowac na necie w czasie jazdy

Stacjonarny komp to archaizm, przynajmniej jesli chodzi o prace. Caly swiat wypieprza z hukiem z biur ciezkie, duze i chuja warte blaszaki i zastepuje je laptokami, ktore w ciagu pracy podlacza sie do normalnego monitora i pracuje wygodnie, a po pracy zawsze mozna wziac do domu i w kazdej chwili miec pod reka na wypadek naglej potrzeby sluzbowej (czy kontytuacji pracy po godzinach w wyscigu szczurow ).

Tylko w domu blaszaki jeszcze maja racje bytu, choc i tak coraz mniejsza. Choc oczywiscie znajda sie tacy, ktorym laptok nie pasi... bo nie mozna w nim wyrznac dziury i zimnej katody do srodka wsadzic

Nie do konca wszyscy zmieniaja kompy na laptopy, ale fakt - blaszaki powoli odchodza do lamusa - zastapia je laptopy i konsole do gier Blaszaki pozostaną dla zboczkow

Mam nadzieje, ze nie Nie siedze w grach na konsole, ale zawsze kojarzyly mi się konsole z Tekkenami, NFSami itd. Bo Medievala II na konsole to sobie jakoś nie wyobrażam (a może jest??? )

zgadzam sie z kavoo i Richiem
do pracy najwygodniejszy laptop.

a zeby zrobic z niego stacjonarke, wystarczy podpiac mysz, klawiature i monitor.

jedyne do czego sie nie nadaja za bardzo to granie... ale na to trzeba miec czas.

Dla mnie akurat laptop jest średnio wygorny - jestem raczej wysoki, wiec po krotkim czasie boli mnie szyja i plecy - przydalby sie jednak monitor
Ale piekna sprawa jest z Wi-Fi - czekasz na pociąg to idziesz sobie do centrum handlowego, siadasz przy kawce i zapodajesz wyszukiwanie sieci i zawsze sie cos znajdzie, ew. pozostaje Hot Spot Teraz np. siedze sobie w Galerii Krakowskiej i jestem podłączony do sieci Italia_Lody_Caffe