Jaki czytnik newsgruops?

Dobrze skomponowana wiadomość w html'u na pewno lepiej i czytelniej wygląda niż plain text albo tekst pośród pustych kwadracików. Zapisz sie na newsletter z np. filmweb.pl, motogp.com albo chociaż prostą wiadomość z polityka.onet.pl i porównaj sobie jak wygląda w The Bat a jak w Thunderbirdzie.

nie rozumiesz. Jak obiekty są wysłane razem z mailem to wyświetla dobrze (tzn nie wiem jak dokładnie interpretuje HTMLa ale w miare poprawnie z tego co widziałem). BAT nie wyświetla obiektów do których są URLe a nie sa załączone w mailu.

No więc właśnie newsletters które wspomniałem są zrobione tak że w wiadomościach podlinkowane są obrazki które są na serwerze. Dlatego w Batcie wyświetla sie kaszanka, puste ramki, kwadraciki jakieś

Ja nie rozumiem maili w HTML. A tym bardziej takich newsletterow. Jakby nie mogli linka do strony z wiadomoscia podac.

A ja nie rozumiem co ci przeszkadza że jest to w html? Ładniej i estetyczniej podane niż sam tekst, to źle?

LOL w ogole mail w html to zło ale dlaczego to mi sie nie chce tlumaczyc pewnie Maxym bedzie mial niejednego linka z netykieta i wytlumaczeniem dla laikow, zycie byloby prostsze a internet szybszy gdyby nie ten chory wymysl

no racja, w epoce modemów 14400 to poważny problem

Nie mam żadnych linków bo jak ja zaczynałem sie bawić w Internet to netykieta nie była potrzebna. A potem sie dorwało to Internetu miliony młokosów i zaczął się burdel, któego konsekwencją jest dziś spam, robaki internetowe i bóg wie jeszcze co.

Ogólnie rzecz biorąc jednym z podstawowych zasad netykiety ta mówiąca konsktruowaniu jak najkrótszych wiadomości, nie cytowaniu całych maili na które sie odpowiada etc. A wszystklo po to aby zmniejszyć iliość informacji krążącej w Internecie jak i wymaganej potem do zassania. O ile ten drugi przypadek w dobie szybkich w miare łącz internetowych stracił racje bytu o tyle pierwszy już leży i kwiczy bo ilość nieświadomych uzytkowników lub po prostu ognorantów rośnie wraz ze zwiększającą sie liczną luserów (a to sa już miliony).

Dla osób nie posiadających wiedzy o zależności miedzy formatem maial a wielkością wiadomości proponuję zrobić test. W wordzie napisać 'ala ma kota' po czym zapisac dokument jako niesformatowany tekst oraz jako dokument .html. Nastepnie nalezy porównać wielkość plików.

Drugi b. powazny aspekt uzywania HTMLa jest związany z niebezpieczeństwem wirusowym. I pominę tu który browser jest bardzie odporny. Zwykle mailery mają wbudowane interpretery HTMLa. Z czego jak przypuszczam zaimplementowany w OE jest najmniej bezpieczny.

Ale nawet nie o to tu chodzi. Jak wiadomo HTML dopuszcza dołączenie obiektu z adresu innego niz otwierany dokument. Jest to świetny sposób na podlinkowanie wirusa, który moze sobie uruchomić lub (co pewnie gorsze) wysłać do znajomych sam użytkownik. I żaden skaner antywirusowy nie pomoże. Bo ten skanuje tylko port 110 w protokole POP3 (najczesciej). A link z poziomu HTMLa otworzy sie przez port 80 w protokole HTTP. I dupa zbita.

Co jeszcze.. no może szczegół. e-mail jak wiekszosć technologi internetowych jest opisany w tzw RFC ktory przewiduje ze jest to dokument text-plain. wymysl Microsoftu zeby wysylac maile w HTMLu chyba nie doczekal sie wlasnego standardu. A ponieważ na dodatek różne mailery używają różnych interpreterow, wynik tego co dostajemy może być znakomicie rózny od zamiarów twórców. Którzy na dodatek mając do dyspozycji 'pałerful tul' dodadzą np. bitmapę jako tło nie zwazając ze ma ona 1MB. ale o wielkosci korespondencji już pisałem.

Nie wiem czy to wystarczy czy nie, jak myslisz Richie?
imho jak ktoś nie stosuje sie do obowiązujących zasad od poczatku (odpisywanie, pod cytatem, sygnaturki nie większe niż 4 linie, znormalizowany znak cytowania '>', czy znak oddzielający sig od posta) to sie nie nawróci już raczej nigdy.

nie wystarczy i nie ma sensu wiecej tlumaczyc komus kto nie ma pojecia jak wyglada prawdziwe zrodlo maila wysylane i czym ono grozi i pisze bzdure o modemach 14400 daj sobie spokoj, tak jak powiedzialem maile w html to zmora internetu taka sama jak robaki wirusy itd al dla laika jest fajosko bo obrazki ma w outlooku wiec syf rozwijac sie bedzie dalej tak jak i wirusy, trudno

BTW roznice w JEDEN DZIEN w mailach wyslanych u mnie w firmie w plain tekscie a w html to 180MB vs 5GB a to mala firma i tylko 1 dzien wiec nie jest to problem klasy modemow tylko ruchu ogolnoswiatowego

A ja jestem laik i dla mnie fajosko że sie z obrazkami ładny newsletter pokazuje
I czy ma 10kb czy 100 to mnie wali, sam sie na niego zapisałem a więc chciałem go dostawać. A skoro już jest jaki jest to nie będę świadomie się ograniczał do czytnika bez obsługi html i oglądał pochrzanione kwadraty w imię bitowych idei

bitowe idee dobre

przez to ze kazdy tak podchodzi mamy zasyfione www, zasyfione wyszukiwarki gownem, zasyfione spamem newsgrupy, zasyfione komunikatory, zasyfiony ruch w necie, zasyfiione skrzynki, maile z syfami i wirusami, bo wszyscy lalicy grochem o sciane i "bitowe idee to ja olewam" oby tak dalej

sam mowiles ze nie zrozumieją... Ze by to rozumiec to trzeba siedziec w necie odkąd się zaczynał (przynajmniej na naszym terenie - w Polsce). Teraz mamy epokę multimedialnego chłamu przesyłanego mailami w roznych dziwnych formatach w któych stosowaniu ludzie nie widza roznicy.

MOja księgowa zamowila sobie neo do domu jakies 2 mies. temu. Od tego momentu co przychodze to ma komputer niesprawny. bo wirusy jej go połozyły. Zaczelo sie od Blastera. ale po tym jak to opanowalem okazalo sie ze to nie wszystko. Mowie zmien klienta pocztowego - nie... bo sie przyzwyczailam do OE.
no i tlumacz...

tak parszywie jest ten świat skonstruowany...
możesz nie używać htmla w imię walki o czystość kodu, możesz nie jeść mięsa by nie napędzać wysokowydajnych rzeźni nieludzko traktujących zwierzęta, możesz jeździć rowerem a nie samochodem aby nie powiększać dziury ozonowej, możesz nie używać mydeł i proszków do prania by nie zanieczyszczać rzek. Możesz robić 100 innych zaszczytnych rzeczy.
No i co z tego? Gówno. Naje**iesz się jak dziki przez całe życie i nie zmienisz świata ani w 1/milionowej procenta. Więc ja pierd*** taką walkę
No więc w zgodzie z antywegetariańską maksymą "Ja żre co chce", będę sobie korzystać z tego co lubię.

wracając do tematu to ja nadal nie rozumiem...
nie mówię przecież o wysyłaniu wszystkiego co popadnie w htmlu ale na konkretnym przykładzie - jest taki sobie newsletter na www.filmweb.pl mogli by go zrobić pure text i byłoby 10kb ale zrobili html i waży 50kb. No jasne 5x więcej to nie byle co ale nie rozumiem co to komu zasyfia i obciąża oprócz mnie samego i ich serwera?

Richie napisał:

bitowe idee dobre przez to ze kazdy tak podchodzi mamy zasyfione www, zasyfione wyszukiwarki gownem, zasyfione spamem newsgrupy, zasyfione komunikatory, zasyfiony ruch w necie, zasyfiione skrzynki, maile z syfami i wirusami, bo wszyscy lalicy grochem o sciane i "bitowe idee to ja olewam" oby tak dalej

dobrze ze od takiego p2p na przyklad internet sie nie "syfi" lol

pomijajac, ze tez rownie duzo do powiedzenia na ten temat maja ludzie zywo zainteresowani lamaniem ich praw autorskich i wykonawczych...

ja z pozycji ciemnego uzytkownika internetu widze to tak:

zasyfione sa kiepskie wyszukiwarki - jakos w google zawsze moge znalezc to co chce, w paru kliknieciach.
www zasyfionych nie odwiedzam i mam je w dupie.
konto mam zajebiste - wiadomo gdzie
spamu nie przyjmuje bo mam filtr w programie pocztowym
komuniator mam dobry mirande
newsgrup nie uzywam wiec sie nei wypowiadam

a generalnie to nie wyobrazam sobie zeby np. moja mama czy tata czy nawet zona nagle zaczeli sie przejmowac jakas netykieta skoro ledwo co znaja podstawy obslugi komputera. robicie z maxymem problem z rzeczy drobnych, was emocjonujacych bardzo bo to wasza dzialka, ale tak naprawde to sa drobnostki, tak samo jak np. ja slucham jakiejs tam plyty i slysze rzeczy karygodne ktore nie mieszcza mi sie w glowie, jak mozna taka kaszane robic, a dla zwyklego sluchacza w ogole takie kwestie nie istnieja i sa pomijalne jesli w ogole je zauwazy


[quote=Maxym]MOja księgowa zamowila sobie neo do domu jakies 2 mies. temu. Od tego momentu co przychodze to ma komputer niesprawny. bo wirusy jej go połozyły. Zaczelo sie od Blastera. ale po tym jak to opanowalem okazalo sie ze to nie wszystko. Mowie zmien klienta pocztowego - nie... bo sie przyzwyczailam do OE.
no i tlumacz...[/quote]

wirusow chyba nie pisza nieswiadomi uzytkownicy (jak ja czy Speedy:) ) tylko swietni specjalisci dobrze wiedzacy co robia. wiec to chyba nie ta bajka.

Speedy napisał:

A ja nie rozumiem co ci przeszkadza że jest to w html? Ładniej i estetyczniej podane niż sam tekst, to źle?

Hy.. hy.. jak bez zbędnych ramek, tagów i innych dupereli to
całkiem ładnie wygląda - w Thunderbird można włączyć uproszczony
HTML w podglądzie i całkiem ładnie to wychodzi.
Jak ktoś będzie złośliwy to w takiego majla w HTMLu wkomponuje Ci
choćby podlinkowany obrazek skonstruowany tak aby wykorzystać
dziurkę GDI+ Na serwisach piszą że coraz więcej zaczyna krążyć
takiego śmiecia po sieci.
Jak dla mnie czysty tekst jest bardziej strawny dla oczu.
I dlatego Xnews + hamster u mnie rządzi