Jaką "kierownicę" kupić ;) ;) ;) ???

Uno i Punto to takie porownanie jak Fiat 132 i Fait Marea, stary przeciez to samochody z innych epok kto ci chwalil to Uno tak ? ja kiedys mialem Uno, ale opchnalem jak to vette slusznie powiedzial "ten badziew", poza tym licz sie z tym, ze za rok tym bardziej nikt tego nie bedzie chcial kupic, chyba, ze tak jak teraz Lanosy ide jak bulki - za pol ceny w sumie bardzo dobrze, bo na wyscigach ulicznych w Wawie teraz rzadza Lanosy 1.6 + turbo 160koni kupione za 12-15tys, moze nad tym sie zastanow ? niby Deawoo ale moze i ladnie wygladac jak sie stuninguje i super jezdzic a za 15.000 juz spoko dostaniesz

Ja dodam ze jak ktos chce sciagac z niemiec to niech sie wstrzyma do przyszlego roku poniewaz od stycznia jest 2 letnia gwarancja

Jasne, że w komisie można też trafić złom, ale taki komis u dealera, gdzie często pierwszy właściciel oddaje kilkuletni samochód i wyjeżdża nowym, jest na pewno pewniejszym miejscem niż giełda.
Co do Uno, to mój kuzyn ma i niby nie narzeka, ale samochód jest u niego w rodzinie od nowego. Ale Uno to konstrukcja chyba gdzieś z początku lat 80-dziesiątych, nie ma porównania do Punto.

Dobra dobra przekonaliście mnie do Punto tyle że ja naprawdę wolę taki z komisu przy salonie bo kupować od gostka na giełdzie to raczej mniej pewny interes. Najlepiej byłoby kupić od jakiegoś znajomego, bo wtedy mniej więcej wiedziałbym jak jest eksploatowany no ale z braku laku już wolę wybrać komis przy salonie. Szczególnie że ten w Pszczynie jest bardzo chwalony przez wielu ludzi z którymi rozmawiałem. Będę si8ę starał załatwić jego przegląd w Boschu w Bielsku u mojego znajomego - mam nadzieję że nie będą mieli nic przeciwko temu

Mam nadzieję że już w Nowym Roku bryczka będzie moja