Zaczalem grac na hardkorowych ustawieniach z przyzwyczajeniami z gamepada (Logi Rumblepad) - zawsze wibracje na max
Ale szybko to zweryfikowalem. W sterowniku sily mam ustawione na "Low" (centrowanie na "High"), a w LFS - 25 lub 30%. Jezdzi sie znacznie lepiej, czasy gorsze o 2-4 sekundy od tych sprzed przesiadki
A tak w ogole, to troche juz sprzet postestowalem i musze napisac, ze jest super! 270 stopni jest ok, bo przy odpowiednich ustawieniach w LFS pierwsze 70-80 stopni obrotu w kazda strone prawie pokrywa sie z obrotem w grze (a dalsze krecenie i tak przydaje sie bardzo rzadko).
Kolko ma swietny ksztalt i material - trzyma mi sie je prawie tak dobrze, jak Momo Racing (dlugo ogladane w sklepie - w kwestii ksztaltu kolka niczego lepszego nie spotkalem) i lepiej od DFP. Szkoda, ze paddlesy sa w stylu tych z ostatnich Logi - duze lopatki bylyby znacznie lepsze, ale guziki, ktore sa, sa odpowiednio wyprofilowane i tez wygodne w obsludze.
Pedaly tez przypadly mi do gustu - dobry skok, nie slizgaja sie, "plyta" daje dobre podparcie. Potrzebny byl jedynie tuning hamulca za pomoca gabki, co zaowocowalo piekna progresja twardosci i wrazeniem, jak z prawdziwego pedalu
No i najwazniejsze podsumowanie - ze wzgledu na temat tego watku. W normalnej jezdzie kierownica jest praktycznie bezglosna, glosne "piski" pojawiaja sie dopiero przy szybkich kontrach, ktorych - jak wiadomo - w LFSie nie ma zbyt wiele

Zdziwilo mnie za to, ze piski te sa na moj gust nieco glosniejsze od tych z DFP (na podstawie obserwacji ze sklepu), w ktorym jednak bylyby na pewno bardziej odczuwalne ze wzgledu na wieksza ilosc krecenia
