Copy & paste z PRS. Właściwie to myśle że tutaj nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego simy Keammera są the best, ale dla mniej doświadczonych to może nie być takie oczywiste

.
Poniżej tego nie opisałem jeszcze, ale jedną z największych zalet systemu ligowego w iRacing, jest to, że gridy są ustawiane według skilla zawodników, a więc zawsze są duże szanse na ciekawy, równy wyścig.
'Każdy oczywiście może mieć swoje zdanie i wyobrażenie o realizmie zachowania sie pojazdów, ale też nie bez powodu simy Keammer'a zawsze były na topie kiedy miały swoje premiery. Mimo tego, że obecne simy reprezentują naprawdę wysoki poziom realizmu, to dla mnie iRacing stanowi kolejny wyższy poziom w jakości symulacji. Dla przykładu weźmy najważniejszy składnik każdego silnika fizycznego, opony - tutaj papy wg mnie zawsze rozdawało karty, ale w iRacing pierwszy raz chyba mamy model opon na tyle zaawansowany czy precyzyjny by wiernie oddać zjawisko jednoczesnego poślizgu wzdłużnego i znoszenia bocznego dla pełnego zakresu poślizgu i kąta znoszenia, obciążenia pionowego itd. - w rezultacie nie mamy dziwnych sytuacji typu niewiarygodnie skuteczna przeciwna kontra czy ratowanie sie od poślizgu szybkim depnięciem na hamulec, wszystko to oczywiście ma swoje przełożenie na zwykłą wyczynową jazdę, która wymaga bardziej realistycznych, złożonych technik. Koniec z notoryczną natarczywą podsterownością, tutaj jak nigdzie można zrozumieć dlaczego Kubica lubi podsterowność i co to jest prawdziwy front-end bite.
Pamiętajmy też, że dzięki wsparciu finansowym Johna Henry'ego iRacing ma zasoby pozwalające na zmierzenie każdego detalu wszystkich aut jakimi będzie można pojeździć, skanowania torów laserem i także zapewne na dostęp do trudno dostępnych danych ogumienia. Za dobry przykład niech posłuży przesiadka w serii Formula Mazda na ogumienie innego typu. iRacing w tym momencie również update'uje parametry którymi karmi swój zacny model opon by odzwierciedlić te zmiany, przecież ma to być także narzędzie dla kierowców ścigających na się prawdziwych odpowiednikach 'laserowych' torów.
Do tego jeszcze chciałbym dodać parę słów o symulacji zawieszenia, na replayach wygląda to po prostu pięknie. Jadąc naszym ulubionym wozem czujemy pod sobą niebywałą dynamikę, poczucie prędkości i wiatr we włosach.

Naprawdę zachwyciłem się kiedy pierwszy raz zobaczyłem formułkę z niedotłumionym ustawieniem zawieszenia radośnie podskakującą na usianym nierównościami torze. Każdy kawałeczek po kawałeczku symulacji przez ostatnie cztery lata był skrupulatnie dopracowywany, by jako całość zagrało to zachwycającą wyścigową symfonię. Co z tego, że rF symuluje tyle samo, bądź nawet więcej zjawisk, skoro całość wypada mało przekonująco i nie pobudza tak naturalnych instynktów, robi to po prostu gorzej.
Tyle co miałbym do dodania od siebie. Przejdźmy może do spraw powszednich.
Dema raczej nie będzie, na co wskazuje powolny start z zaproszeniami.
Najtańszym sposobem wypróbowania co w trawie piszczy jest miesięczna subskrypcja za $20, w której dostajemy dostęp do dwóch wozów, jeden torowy i drugi na owale (każdy zaczyna od poziomu rookie by wspinać po kolejnych szczeblach przygotowanych przez iRacing serii wyścigowych) i bodajże sześciu torów. I tutaj zaczyna się mniej ciekawie, bo by przejść do wyższych serii musimy dokupywać tory i pomijając drugą serię, która korzysta z tych samych wozów tylko w wersji advanced, także wozy średnio po $15 za sztukę. Z ulgami i upustami za zakup np sześciu item'ów wychodzi to mniej, jednak koszty są wysokie. Każdy chyba zaczyna sobie w tym momencie zadawać pytanie ile znaczy dla niego to hobby i czy jest ważniejsze od np. wędkowania czy inwestowania w rower. No i zawsze zostają jeszcze takie alternatywy jakie oferuje PRS czy inne ligi na boxowych simach.
Co do samego systemu ligowego i ciała sankcjonującego wyścigi, który jest równie ważnym składnikiem co sam sim, to może skopiuje się z betowego forum parę opisów jeśli ktoś w ogóle jeszcze będzie zainteresowany.
Na zapisy spokojnie wystarczy dla każdego miejsca, bo mamy sporo testerów. Można zgłaszać się do camera, mloda, mnie czy inych testerów. Potrzebne jest imię, nazwisko i adres e-mail na który ma przyjść zaproszenie. Listy chętnych musimy wysłać do 13-go czerwca, czyli został jeszcze tydzień na zastanowienie.'