Na początkowych lapach chciałem Aro wyprzedzic gdy YF wywiesili ale nie wziąłem poprawki na wiatr (21mph ) i przywaliłem w bande. Czasy poleciały w dół strasznie i koniec walki o wysoka lokate. I nagle na 60 lapie sobie zgasł silnik. Export twierdzi ze padło sprzęgło No nic..pech to pech
Reklamy
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-06-17, 01:20 Homestead- Miami - wrażenia
A ja ostatecznie jestem zadowolony z 5 miejsca. Powinno być coprawda 6 ze względu na Dima ale... Generalnie mogło być 4 ale za mną jechał wyraźnie szybszy ode mnie Kawa i jedyne co mogłem to w jakiś sposób trzymać go za sobą. Długo mi się to nawet udawało bo dużo nadrabiałem agresywnym i opóźnionym hamowaniem. Tak jak patrzyłem pod F2 to średnio 0,2 sek nadrabiałem jednym hamowaniem. Miało to dobre strony ale również i złe bo po hamowaniu następował okres przyspieszania, który dla mnie był walką o przetrwanie . Na wyjściu z łuków jechałem na granicy bezpieczeństwa. Prawie za każdym razem ryzykowałem spinem gdy wygarniałem się w szczególności z T4. No wkońcu marny AW w ogóle niedopracowany to nie CR Nawet podziału na temperatury nie miałem. Jeden set mialem i na tym jednym jeździłem przy każdej pogodzie
W samym wyścigu najbardziej napocilem się i mi serducho latalo jak walczyłem z Gulem. Chyba z parę okrązeń było takich że Gul po wew a ja ostatkiem przyczepności po zew. I mocne i późne hamowanie i z powrotem to samo. Parę akcyjek z Darkim było również i ogólnie bardzo fajnie mi się jechalo tym bardziej że nastawialem się na jazdę w ogonie a tu taka miła niespodzianka że moglem powalczyć odrobinę z czołówką.
No oczywiście GRATULACJE DLA STIEPKA !!! Chłopak dzisiaj poza zasięgiem.
Kawa trochę "marudził" że go blokowałem, ale w sumie to będąc na tym samym lapie mam prawo blokować w sposob dozwolony. Przecież nie zmieniałem linii i gdy Kawa stworzył akcję do wyprzedzenia nie robilem problemu. A dopóki udawało mi się trzymać go za sobą dopóty to robiłem.
Poza tym móglbym równie dobrze powiedzieć ze Camer mnie blokował bo gdy udawało mi się go wyprzedzić to mu odjeżdżalem ale dopóki mnie trzymał za sobą było baaaardzo ciężko go wyprzedzić i pretensji nie mam do camera. Taka sama sprawa odnośnie Maxyma. Też pretensji nie mam chociaż będąc z lapem w plecy nie ułatwiał wyprzedzania i nawet z raz z własnej winy poleciałem pod bandę przez nadmierną chęć wyprzedzenia go. Ale też nie mam pretensji do Maxyma. W końcu też pewnie o coś tam walczył i jakiś tam plan w głowie miał.
Także Kawaretti chyba tak najgorzej nie bylo W wyścigach po to jest ten kontakt bezpośredni z przeciwnikiem że można wykorzystywać własny wóz do uniemożliwienia wyprzedzenia siebie przez przeciwnika. Bo jak mówisz że powinienem cię puścić bo byłeś 0,3 sek szybszy na lapie, to musimy poczekać do premiery Richard Burns Rally. Wtedy faktycznie będzie to miało kolosalne znaczenie
A no i chyba sorry za kontakt z PiotreQ. Mówię chyba bo chyba był warp.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-06-17, 01:47 Homestead- Miami - wrażenia
Co sie tak tlumaczysz Padek?
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2004-06-17, 08:13 Homestead- Miami - wrażenia
lefty napisał:
Co sie tak tlumaczysz Padek?
Bo jestem winny?
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-06-17, 09:08 Homestead- Miami - wrażenia
Mi tak się skumulowały różne obowiązki że nie miałem szansy się dobrze przygotować. Poza tym chyba jeden z bardziej nie podchodzących mi torów. Drugi to chyba SP
Na starcie pierwszy lap musiałem jechać wolno bo opony nie trzymały w ogóle. Potem sie wkrecilem i trzymalem tempo ale znow za szybko sie oponki zuzyły. No i tak sie gdzies tam kulałem.
Jednak na RSach gdy startowałem inside nie oddawałem pozycij o czym pisze Padek z jednej przyczyny. Jak sie puszcza jednego to zaraz wciska sie 4rwech nastepnych. Wtedy przychodzi zakret i zwykle trzeba sisc b szeroko co przy tym nieprofilowanym torze skutkuje wyprzedzeniem przez kolejnych zawodnikow w tym czasem tych z ktorymi sie aktualnie walczy. Wiec dopoki nie ma możliwosci puszczenia pojedynczego zawodnika to nie ma puszczania. Tym bardziej ze nie blokowalem celowo.
Niestety gdzies 30 lapow od konca stala sie rzeczy (qrva) niesłychana. Tego sie nie spodziewałem. Corel Registration Remainder... Jak moze sie taki syf pojawiac kiedy Corela nie uruchamiam. No i wiadomo... pulpit. wiem ze bym YF przez to. A po wejsciu na tor auto mialo rozbity silnik i geometrie. Po paru lapach dalszych zrezygnowalem bo po nastepnych byłbym i tak dublowanych stwarzajac pewnie jakies tam zagrozenie.
Aha. PiotreQ mi w dupe wjechal i nie powiedzial przepraszam nawet Niestety nie bede mial repa ale na pewno czyims sie bede posiłkował.
PiotreQ
2004-06-17, 11:50 Homestead- Miami - wrażenia
MaXyM, nie w dupę - to po pierwsze. Po drugie, sam nie bardzo wiem co się tam wydarzyło. A po trzecie przeproszę jak obejrzę replay. Tego akurat nigdy nie skąpiłem.
A wrażenia... to nie jest mój ulubiony tor
luk
Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 347
Miasto: Kraków GG 2686562
2004-06-17, 14:22 Homestead- Miami - wrażenia
A mnie sie tutaj świetnie jeździło ale niestety tak sie złożyło, że nie mogłem pojechać
moze i dobrze sie tu jezdzi ale przy wietrze jaki byl to pomimo ze set byl ok nie dalo sie szybko i pewnie jechac, zwlaszcza na zimnych gumach
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-06-17, 16:12 Homestead- Miami - wrażenia
Spoznilem sie na practice przez Euro04, moj spreparowany setup okazal sie fatalny, gdyz nawet go nie oblatalem, bo wywalilo mnie na HH wiec nawet nie objechalem wkolo toru dobrze. W polowie wyscigu na restarcie strzelila mi w dziwnych okolicznosciach czworka i poczolem sie uwoloniony od homestead!!
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-06-17, 16:29 Homestead- Miami - wrażenia
Dlatego ja zawsze mam ustawioną 3 i 4ke tak zebym mogl uzywac zamiennie
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-06-17, 16:41 Homestead- Miami - wrażenia
Tzn. jak Maxym? 3 i 4 masz to samo przelozenie?
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-06-17, 16:43 Homestead- Miami - wrażenia
na taki homestead to nawet sprytnie pomyslane, aczkolwiek przydaje sie chyba raz na 3 lata, ale pomysle o takowym rozwiazaniu moze na przyszlosc
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-06-17, 16:45 Homestead- Miami - wrażenia
Lefty nie wiedziales? No masz...
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2004-06-17, 16:49 Homestead- Miami - wrażenia
Na Martinsville, Bristol i Pocono moge zrozumiec ale na Miami taka sama 3ka jak 4ka? Chyba troche mułowate auto miałes Maxym